Średniowieczna maska "dziób",zęby,paznokcie,krew,odejście w ciemność. Proszę pomóżcie

Witam serdecznie!

Bardzo proszę o interpretację (bądź pomoc w interpretacji) moich trzech snów,które czuję,że mają ze sobą wiele wspólnego. Zwykle przeczucia jakie się pojawiają u mnie są trafne,jednak ostatnio mocne przeczucia zastępują przerażające sny.

Sen pierwszy:

Jestem w lochach,jest tam ciemno, a światło dają jedynie pochodnie. Goni mnie ten "zły" (tak to nazywam,bo kiedy się pojawia w snach czuję zawsze,że jest to coś bardzo złego,a jednocześnie niewidzialnego). Podczas ucieczki dogania mnie i wybija mi dwa zęby- górną,prawą jedynkę i dolną,prawą trójkę. Czuję krew w ustach,jest mi niedobrze od tego smaku i wtedy dopada mnie po raz drugi i zrywa moje paznokcie (sztuczne,długie i zdobione złotymi wzorami). Podchodzę do lustra i oglądam dziury po zębach. Załamana zbieram je i paznokcie z podłogi i biegnę do dentysty.

W gabinecie dentysta tłumaczy mi,że musi wsadzić mi drut w dziąsła i że to będzie bardzo bolało i tak przyczepi tę górną jedynkę. Robi to i strasznie wtedy cierpię,ale ostatecznie się udaje. Kiedy pytam o tę trójkę,odpowiada,że nic nie zrobi bo ząb jest wysuszony. Kiedy patrzę na ten ząb faktycznie wygląda jak spróchniałe drzewo (jest biały,ale sprawia wrażenie jakby miał się rozsypać w popiół)

Sen drugi:

Stoję w bliżej nieokreślonym miejscu. Dookoła panuje nieprzenikniony mrok (ale nie noc,tylko tak jak czasami jest przed deszczem). Ze mną jest moja ukochana Babcia i Dziadek. Ona musi iść gdzieś,on chce iść z nią a nie może. Jest bardzo smutny z tego powodu. Podchodzę do niej i zakładam jej na głowę chustkę (taką zwykle spotykaną u starszych pań) wiążę jej tę chustkę pod brodą.

Ona patrzyła przed siebie nieobecnym wzrokiem,była zimna i taka bez uczuć. Pożegnałam się z nią,przytulając się,ale ona stała nieruchomo nie odwzajemniając moich uścisków. Odwróciła się i odeszła w tę ciemność,a chustka zamieniła się w pelerynę z kapturem (taką do samej ziemi). Zaczęłam płakać i zapytałam Dziadka czy ugotować mu obiad,lecz on machnął na mnie ręką i odszedł bardzo smutny.

Sen trzeci:

Babcia stoi przede mną nieruchomo, a na twarzy ma maskę (załączam link do zdjęcia https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&docid=iHBHmsLJlS2ZDM&tbnid=HxfselY0cSzVdM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fwww.tomg.pl%2Ffotografia.php%3Fkat%3D52%26foto%3D1440%26pos%3D126&ei=eYKEU9DPFeHD7AaF9YDoCA&psig=AFQjCNFpmQJMkIN3XqS6oia2QQNNUWqnUw&ust=1401279454905815 ) prawdopodobnie to maska średniowiecznego lekarza. Jest przeraźliwie biała. Babcia jest nieruchoma,ma opuszczone ręce wzdłuż ciała i stoi "na baczność". Z oczodołów maski zieje przeraźliwa ciemność.

Z całego serca proszę o pomoc w interpretacji. Od kilku dni całą sobą czuję,że coś jest nie tak jak być powinno. Te sny dodatkowo mnie martwią. Babcia jest najważniejszą osobą w moim życiu i choć sędziwa (87lat) do tej pory cieszyła się żelaznym zdrowiem.

Witam. I pytam. To znaczy teraz w rzecywistosci nia masz zebow??? I czy to tylko w snach?? dam Ci rade bez gwarancji ze sie uda. Ale sprubuj. Zmiem loze. przenies do innego pokoju. jak cie obudzi kosmar, Siadz na lozu, Nie zapalaj swiatwa. zacznij ladnie z ""NIM"" rozmawiac. o kochaniu miedzy ludzmi. spij z zapalona swieca. daleko od ciebie w bezpiecznyn naczyniu. TEN COS goni cie bo brak mu serdecznosci i milosci. mysle ze sie uda. Pozdrawiam. moze potem cos innego sprubujemy. mam cos na mysli. ale zacznij tak TERAZ. ------Dodam WAzne. Zmien avatar na ladne slowo. ni podoba mi si to slowo. NP . WIERZBA.

Biala , czysta. Zielone liscie. i ma w sobie slowo Wiary.

Spróbuję jeszcze dzisiaj. Zęby mam wszystkie,zdrowe jak u konia (chyba tak to się mówi) tracę je we śnie jedynie. A co Pan powie na pozostałe dwa sny? Przyznam, że one mnie martwią bardzo

Spróbuję jeszcze dzisiaj. Zęby mam wszystkie,zdrowe jak u konia (chyba tak to się mówi) tracę je we śnie jedynie. A co Pan powie na pozostałe dwa sny? Przyznam, że one mnie martwią bardzo

tutaj jestem po prostu bolekgr. bo bolek nie moze byc panem. moje greckie imie George...

Fajno. mysle ze te dwa inne sny nie sa dla ciebie grozne. dlatego nie wglebilem sie. po prostu oni wiecej martwia sie o ciebie. chca byc przy tobie, Ale nie moga. problem ten twoj ich meczy. Dlatego to jest TERAZ w twoich rekach. sprubuj , a wygrasz. Zmien nazwe avatora. WIERZBA. jakie to piekne.