Zazwyczaj się nie przejmuje ale dziś

Witam i zacznę od tego że w moim małżeństwie dzieje się źle. Szybko wyjaśnie mąż z "Koleżanką" uciekł za granice zostawiając mnie z 2 małych dzieci.

Zawyczaj sny mam złe ale ten dzisiejszy mnie zszokował.

Byliśmy na weselu ja, mój mąż, jego brat z żoną i jego kolega z żoną. Ja siedziałam pierwsza, obok reszta i na końcu mój mąż. Było miło ale coś poszło nie tak i mąż wyszedł ja poszłam za nim i wyziązał się między nami dialog.Na końcu mój mąż powiedział że musi to przemyśleć, wszedł do reklamówki"ala biedronka ta duża" i zamienił się w całą reklamówkę takich jakby rozgniecionych widelcem truskawek. Ja wziełam tą reklamówkę i zadzwoniłam do teściowej zapytać i powiedzieć że jej syn tym razem przegiął zmienił się w papkę truskawek i czy mogę go zawieźć do zakładu psychiatrycznego bo jemu już tylko psychiatra pomoże. Ona się zgodziła i podziękowała że się nim w ogóle zajmuję. Po czym zawiozłam go i tam zostawiłam. wróciłam do domu i się okazuje że mój mąż ztamtąd uciekł i nie wrócił na noc ja się martwiłam a za chwilę on wszedł do kuchni z naszą córką na rękach zadowolony i pyta co na śniadanie. Ja się obudziłam i tu koniec histori.

Proszę o jakieś wyjaśnienie tego snu i z góry dziękuję, Przepraszam również za błędy

Zerknij proszę do regulaminu i popraw tytuł posta najpierw.

Fakt moje niedopatrzenie, tylko coś nie mogę sobie poradzić ze zmianą tytułu a zależy mi żeby pomógł mi to ktoś zinterpretować

w Edycji postu powinnaś mieć tę opcję. Jak zmienisz w poście, ja zmienię w całym wątku.