Prośba o interpretację - żaba, wisiorki i krzyż

Śniło mi się, że wiele dziewcząt miało się przygotowywać na coś ważnego. Nikt do końca nie wiedział co to, mimo wszystko każdy próbować odgadnąć. Mnie to niewiele obchodziło, wręcz to ignorowałam. Niektórzy próbowali mnie namówić, bym również rozpoczęła przygotowania, jednak kategorycznie odmawiałam. Chciałam iść do domu, jednak okazało się, że nagle pojawiłam się w zupełnie obcym miejscu. Rozglądając się po okolicy dostrzegłam, że jest jakiś stojak na środku zupełnie zaciemnionej polany. Podeszłam do niego: przy nim stało kilka dziewcząt, które rozpaczały, że się spóźniły i "zostało już niewiele". Były ubrane w balowe suknie, ślicznie umalowane i uczesane, ja stałam w zwykłym ubraniu, bez makijażu czy ułożonej fryzury.

 

 

Zignorowałam to i zaczęłam przyglądać się stojakowi, na którym pozawieszane były wisiorki - większość z nich miała kamienie szlachetne, inne miały wyryte runy. Dziewczęta chwyciły pierwsze lepsze z nich i uciekły, pozostawiając mnie samą. Wiedziałam, że muszę wybrać jeden z nich - będzie niezwykle ważny w moim życiu. Jednak niemalże żaden z nich mi się nie podobał: najpierw odrzuciłam pozłacane wisiorki, zaczęłam przeglądać inne, które prędzej czy później odrzucałam. Zerknęłam na jeden z nich przy którym był krzyż. Wiedziałam, że tego nie powinnam odrzucać, lecz zabrać ze sobą. Mimo wszystko w jakiś sposób nie chciałam tego robić. Obok wisiał taki, który mi się spodobał. Był z kilku rzemyczków, a do niego doczepiona dosyć sporych rozmiarów figurka żaby. Chwyciłam właśnie ten i oddaliłam się, zauważyłam, że z tyłu ma wyrytą liczbę - 23.