nieznana osoba powraca w snach

Witam,

nie jestem pewna czy w dobrym dziale piszę, ale szukałam i nie znalazłam wiadomości jak może nazywać się tego typu zjawisko.

Od 5 lat co najmniej (z tego co udało mi się policzyć) w snach w różnych okolicznościach towarzyszy mi pewna osoba. Nie jestem w stanie opisać jej wyglądu dokładnie, ale zawsze podczas snu rozpoznaję ją. Nie jest to nikt kogo znam w rzeczywistości ani z mojej rodziny.

Ta osoba ze znów towarzyszy mi w różnych sytuacjach, które potem zdarzają się w rzeczywistości (ale w rzeczywistości biorę w nich udział sama - jak dejavu). Ta osoba pokazuje mi też różne miejsca w których nigdy nie byłam, a potem okazuje się, że one istnieją w rzeczywistości.

Czasami nawet uśmiecham się do siebie kiedy stanie się coś o czym już wiedziałam.

W pewnym sensie ciarki mnie przechodzą jak o tym pomyślę. Ale z drugiej strony nie boję się tej osoby samej w sobie (tzn nie czuję żeby miała mi zrobić coś złego).

Zdarza się, że w snach uczestniczę też w wydarzeniach z przeszłości o których istnieniu nie miałam pojęcia - np. śmierć mojego dziadka, a kiedy konfrontuję te zdarzenia z osobami które w nich w rzeczywistości uczestniczyły to okazuje się że tak właśnie wyglądały. (Ale już bez udziału tej osoby).

Próbowałam podpytać tej osoby kim jest, ale nigdy nie otrzymałam konkretnej odpowiedzi. Raz udało mi się w odpowiedzi uzyskać jakby "wizualizację" jak mijam tą osobę na ulicy i odwracamy się za sobą. Ale ciężko mi stwierdzić czy to był obraz przyszłości czy przeszłości. Raz też odpowiedziała mi, że jeszcze się nie poznaliśmy.

Nie wiem czy to może mieć związek, ale kiedy moja mama była ze mną w ciąży to kilka razy powiedziano jej że to ciąża bliźniacza, a niby taka nie była.

Proszę o odpowiedz, czy ktoś kiedyś o czymś takim słyszał, bo niestety mam wrażenie, ze jeszcze trochę a zwariuję.