wikus-98 Napisano 25 Października 2014 Udostępnij Napisano 25 Października 2014 Bardzo proszę o pomoc w zinterpretowaniu mojego snu. ....... "Wczoraj śniło mi się, że były urodziny mojej mamy. Ja w śnie co chwilę wkładałam różnorodne kwiaty do wazonu (raczej przypominały tulipany) i zamieniałam wazony z coraz to nowszymi kwiatami. Po pewnej chwili zorientowałam się, że pojawiły się niedaleko kwiatów ogromna ilość małych robaków. Wystraszyłam się i powiadomiłam o tym moją mamę. Jednak ona powiedziała, że nie mam na to zwracać uwagi oraz kazała mi iść do kuchni. Tak więc stanęłam przed kuchnią i się przeraziłam. W tym pomieszczeniu wszędzie wiły się karaluchy, pchły i inne obrzydliwe robale razem z .... OGROMNYMI PAJĄKAMI! Przeraziłam się i źle się poczułam z obrzydzenia. Nagle jeden z pająków (duży) szedł szybkim tempem w moją stronę. Kiedy widział, że próbuję uciec zaczął pluć pajęczyną w moją stronę. Z tego wszystkiego upadłam i zaczęłam krzyczeć." ...... I to koniec snu. Nie umiem zinterpretować mojego snu. Czy istotny wpływ na znaczenie snu może mieć intensywne myślenie o tęsknocie za przyjacielem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.