Ostrzeżenie

Szukam znaczenie ostrzeżenia, bo nigdzie nie mogę znaleźć. Nie pamiętam snu. Wiem, że to był koszmar, kolejny w ciągu tego tygodnia.Budzę się o 0:30 i zawsze mam w tedy koszmar. Teraz ktoś mnie ostrzegał, pamiętam wyraźnie słowa "ostrzegam was, ostrzegam zginiecie" nie wiem o co chodzi ale bardzo mnie to intryguje.

Obawiam się, że zbyt mało pamiętasz, żebym mogła ci coś poradzić. Koszmary miewają wiele różnych przyczyn, a ten mały wycinek niewiele wyjaśnia. Co do godziny 0:30 - sny idą w cyklu, pierwszy pojawia się zwykle godzinę-półtorej od zaśnięcia. Prawdopodobnie adrenalina skacze ci kiedy masz koszmar i stąd się budzisz. Jeżeli budzisz się tak co dzień, to możliwe, że twoim pierwszym snem często jest koszmar, co może sugerować jakiś problem do rozwiązania. Byłoby fajnie gdyby udało ci się zapamietać jeden z porannych snów. Sproboj ustawić budzik na jakiś 15 min wczesniej niż zwykle, może uda ci się wstrzelenie w jego końcówkę i zapamietasz. Sny poranny ponoć zwykle niosą najwiecej informacji.

Akurat z tego snu mało pamiętam. Wiem że nie byłam sama na pewno był las i jakieś krzaki i gdzieś szłam. Poprzednie koszmar był dosłownie klasycznym horrorem. Tortury, trzymanie ludzi w lochach, strach odpadające kończyny i jakby topniejąca skóra lub krew która przesiąkała przez skórę jak przez materiał. Pamiętam, że myślałam, że jestem tylko obserwatorem, ale kiedy wprowadzali jakiś ludzi do lochu ja siedziałam jakby w koncie i się temu przysłuchiwałam. Te postaci mówiły dokładnie dlaczego tym razem wybrali te a nie inne ofiary i nagle coś jakby na mnie skoczyło nagle i mnie wywlekało. No i się obudziłam

A twoje koszmary maja jakieś cechy wspólne? Np coś, co pojawia się w większości z nich?

Czy jakieś konkretne to trudno powiedzieć zawsze mam wrażenie że ktoś mnie obserwuje albo, ze jest ze mną nawet jak się obudzę to mam wrażenie jakby to coś tam było. Przeważnie są to jakieś makabryczne sceny a ja je obserwuję a potem ten ktoś się na mnie rzuca. Zawsze w kulminacyjnym momencie snu to coś albo mnie łapie, albo szarpi czy mnie atakuje.

hmmm...na początek, czy jest ktos kto mógłby sprawdzić czy nie tracisz oddechu we śnie? Bezdech senny, przyczynia się bardzo mocno do koszmarów, bo organizm w środku snu traci oddech na chwilę i wpada w panikę. Czy ktoś śpi obok, albo może podejść w nocy i sprawdzić, czy oddychasz normalnie?

Też się sama zastanawiałam czy nie mam bezdechu sennego bo często się budzę jak nie mogę oddychać i się po prostu duszę. Wiem, że osoby z ta przypadłością śnią jakby ktoś je dusił czy coś takiego. Nie wiedziałam, że coś takiego może wpłynąć na treść snu.

No właśnie może, jeżeli ciało jest w stresie, bo sie dusi to czuje strach i mózg na tym strachu buduje koszmary. Moja mama cierpi na bezdech i też tak miała, teraz zdiagnozowała się i ma taką maseczkę, w której śpi, jeżeli przestanie oddychać to pompka podłączona do maseczki wtłacza powietrze i oddychanie wraca. Mówi, że przestała mieć koszmary, wysypia się jak nigdy przedtem, nie budzi się w środku nocy i ogólnie na jawie też czuje się lepiej. Może czas zagadać z lekarzem o twoich objawach?

Być może to jest jakieś rozwiązanie. Jak byłam mała miałam astmę teraz już na szczęście nie ale może to ma jakieś związek z oddychaniem i z koszmarami. Zawsze warto sprawdzić. Wielkie dzięki za pomoc