Zamek,były chłopak

Mam ogromną prośbę o interpretacje snu..ale zaznaczam,że to nie mój sen

Otóż dziewczynie śnił się zamek,pałac(zorientowała się po oknach,które były wielkie) w którym prawdopodbnie mogli być ludzie,ale jeśli nawet byli to spali.Komnata była ogroma z niskim,okrągłym stolikiem będącym po środku i stojącymi pod ścianami łóżkami polowymi(również tam gdzie były okna) Kolejną charakterystyczną rzeczą w tym śnie był jej były chłopak.W pewnym momencie ona zaczeła uciekać przed chłopakiem po skosie komnaty starając się zwiększyć szanse na ucieczkę.W momencie upadku była odwrócona do niego plecami(wszystko było widziane z pozycji obserwatora).Dalszą część snu widziała swoimi oczami,gdy on na niej leżał była odwrócona do niego twarzą,zaczął ją całować i mówił

"W końcu Cie odnalazłem,więcej nie popełnię błędu i nie pozwole Ci odejść.Jesteś tylko moja i nikomu Cie nie oddam"

Ona próbowała się uwolnić od chłopaka,pomogli jej w tym strażnicy którzy nagle pojawili się,wzieli faceta i wyrzucili przez okno.W następnej chwili widziała jako obserwator jak on wspina się po winorośli która oplatała cały budynek. Kiedy wszedł spowrotem ona krzykneła(wtedy widziała wszystko znów swoimi oczami) on krzyknął "Przede mną nie uciekniesz" i w tym momencie strażnicy pojawili się spowrotem i razem z nim znikneli.

Po chwili do drzwi rozległo się walenie,były białe i całkowicie nie pasowały do reszty pomieszczenia. Pojawił się strażnik i zaczął je

otwierać,ona chciała powstrzymać go.Strażnik powiedział,żeby się nie bała,że będzie wszystko w porządku.W tym samym momencie pojawiły się kolejne białe drzwi i on wrzucił jej byłego do drugiego pomieszczenia mówiąc,że jeszcze nikt stamtąd nie wyszedł po czym zamknął te drzwi na klucz.

Dziewczyna której to się śniło jest w moim wieku(20 lat),stoi w tym momencie przed trudnym wyborem czy wejść w kolejny związek.Po przebudzeniu czuła się zagubiona,zdezorientowania,była zdziwiona tym,że zapamiętała pierwszy sen od pół roku(od momentu roztania się z byłym chłopakiem)

EDIT:Przepraszam,ale musiałem zweryfikować kilka szczegółów które mogą mieć istotne znaczenie dla interpretacji snu

Mam ogromną prośbę o interpretacje snu..ale zaznaczam,że to nie mój sen

 

 

Otóż dziewczynie śnił się zamek,pałac(zorientowała się po oknach,które były wielkie) w którym prawdopodbnie mogli być ludzie,ale jeśli nawet byli to spali.Komnata była ogroma z niskim,okrągłym stolikiem będącym po środku i stojącymi pod ścianami łóżkami polowymi(również tam gdzie były okna)

 

Zamek - coś, co należu już do przeszłości, historia - widocznie chodzi o związek z byłym. Łóżka to symbol tymczasowości

 

Kolejną charakterystyczną rzeczą w tym śnie był jej były chłopak.W pewnym momencie ona zaczeła uciekać przed chłopakiem po skosie komnaty starając się zwiększyć szanse na ucieczkę.W momencie upadku była odwrócona do niego plecami(wszystko było widziane z pozycji obserwatora).

 

podświadomie już odeszła od tego chłopaka, stopniowo się od niego oddala, najwyraźniej ma już dość tej sytuacji

 

Dalszą część snu widziała swoimi oczami,gdy on na niej leżał była odwrócona do niego twarzą,zaczął ją całować i mówił

"W końcu Cie odnalazłem,więcej nie popełnię błędu i nie pozwole Ci odejść.Jesteś tylko moja i nikomu Cie nie oddam"

 

nie ufa mu i obawia się że będzie chciał ją przy sobie zatrzymać wbrew jej woli

 

Ona próbowała się uwolnić od chłopaka,pomogli jej w tym strażnicy którzy nagle pojawili się,wzieli faceta i wyrzucili przez okno.

 

ja bym to dosłownie odczytała - czyjaś pomoc w uwolnieniu od ograniczeń, trażnicy to też zasady moralne

 

W następnej chwili widziała jako obserwator jak on wspina się po winorośli która oplatała cały budynek.

 

najwidoczniej koleżanka ma kłopoty z ciągłymi powrotami natręta

 

Kiedy wszedł spowrotem ona krzykneła(wtedy widziała wszystko znów swoimi oczami) on krzyknął "Przede mną nie uciekniesz" i w tym momencie strażnicy pojawili się spowrotem i razem z nim znikneli.

 

możliwe że w końcu uda cię go pozbyć na dobre

 

Po chwili do drzwi rozległo się walenie,były białe i całkowicie nie pasowały do reszty pomieszczenia. Pojawił się strażnik i zaczął je

otwierać,ona chciała powstrzymać go.Strażnik powiedział,żeby się nie bała,że będzie wszystko w porządku.W tym samym momencie pojawiły się kolejne białe drzwi i on wrzucił jej byłego do drugiego pomieszczenia mówiąc,że jeszcze nikt stamtąd nie wyszedł po czym zamknął te drzwi na klucz.

 

"nikt stamtąd nie wrócił" - mnie się z więzieniem kojarzy

 

Dziewczyna której to się śniło jest w moim wieku(20 lat),stoi w tym momencie przed trudnym wyborem czy wejść w kolejny związek.Po przebudzeniu czuła się zagubiona,zdezorientowania,była zdziwiona tym,że zapamiętała pierwszy sen od pół roku(od momentu roztania się z byłym chłopakiem)

A czy kolezanka ma dobre relacje z byłym chłopakiem?

Oni nie utrzymują ze sobą kontaktu,tak więc trudno tu jest mówić o jakichś relacjach.

Oni nie utrzymują ze sobą kontaktu,tak więc trudno tu jest mówić o jakichś relacjach.

Sen mówi o obawach przed tym

Ale czy tutaj może chodzić o faktyczne obawy przed następnym związkiem czy przed tym,że były chłopak może wrócić?

winteer będziesz miała coś przeciwko że i ja dorzucę to swoje 3 grosze ???

Widzę obawy co do poprzedniego związku. W przyszłym będzie raczej bezpieczna (strażnicy)

Czy te obawy mogą być spowodowane tym,że on może powrócić chcąc ją odzyskać?

Wygląda na to że będzie próbował - przynajmniej takie obawy ma koleżanka - dlatego niepokoi ją ten sen

A zczym jej się kojarzy:

zamek

ucieczka

odwrócić się do kogoś plecami

strażnicy

wspinać się po winorośli szukając tylnego wejścia

itd...?