lady_margarett Napisano 21 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 witam, bardzo proszę o pomoc w interpretacji mojego dzisiejszego bardzo irytującego snu. Otóż śniło mi się, że moja dwu i pół letnia córeczka urodziła dziecko, które miało raptem 10 cm długości i również było dziewczynką. córka nie męczyła się w tym śnie, nic ją nie bolało i wiadomo nie zdawała sobie sprawy z tego co się dzieje dlatego uznałam że to ja będę matką tego dziecka a gdy chciałam powiadomić mojego faceta o tym, że mamy drugą córkę zobaczyłam na nim wielkie zadowolenie, wręcz łzy szczęścia ale i również co gorsza jego penisa w zwodzie oddającego mocz. wiem że to ostatnie zdanie brzmi irracjonalnie ale niestety taki miałam sen i bardzo proszę o pomoc w jego interpretacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 21 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Witam! Dziecko w śnie to symbol obowiązków a gdy dziecko rodzi dziecko to z jednych obowiązków zaraz "rodzą" się następne. Jednym słowem moim zdaniem chodzi o to że dojdą ci jakieś obowiązki w pracy (albo w tym czym się zajmujesz) spowodowane mężczyzną. Wiążą się z tym jakieś dodatkowe profity materialne i to właśnie symbolizuje penis w całej swojej krasie zaś mocz to symbol typowo materialny i tak jak pisałem nawiązuje w prostej linii do pieniędzy. Krótko - więcej pracy - więcej kasy a "stary" szczęśliwy. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lady_margarett Napisano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Dziękuję ślicznie za interpretacje snu. Symbole w snie dokładnie oddały moją obecną sytuację, która zmieniła się nieoczekiwanie za sprawą mojego męża, do którego praca "przyszła sama". wróciliśmy zza granicy z dużą sumą zarobionych pieniędzy, oboje siedzieliśmy w domu przez co na pół dzieliliśmy opiekę nad dzieckiem, mąż teraz dostał propozycje pracy z której skorzystał i zarabia nieźle, ja mam więcej obowiązków w domu, jeszcze w dodatku córka teraz mi się rozchorowała i jeszcze dodatkowo z przyczyn losowych zaczęłam pomagać w opiece nad siostrzeńcem mojego męża więc dokładnie tak jak Pan pisał, dużo więcej obowiązków, więcej pieniędzy a "stary" zadowolony, że nie siedzi bezczynnie w domu. Ślicznie dziękuje i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.