OlaSo Napisano 23 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2014 Witam, Nad ranem przyśniła mi się babcia (zmarła w lutym tego roku). Spała, uśmiechała się do mnie przez sen, potem zaczęła znikać (tak jakby zapadać się w siebie). Gdy zniknęła nagle poczułam że złapała mnie za ramię. Dłoń była koścista, wystraszyłam się. Próbowałam krzyknąć, ale nie mogłam dobyć głosu, w końcu gdy udało mi się wyszeptać imię męża, babcia mnie puściła. Otworzyłam oczy, a na ścianie zaczęły pojawiać się białe napisy: lód, lody, snieg. Po chwili wszystko zniknęło. Babcia przez całe życie mieszkała z moimi rodzicami, więc była dla mnie niczym druga mama. Prosze o pomoc w interpretacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.