karolkaad Napisano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 Od tygodnia źle sypiam, przez kilka nocy pod rząd śni mi się ten sam sen w różnych odsłonach sen dotyczy mężczyzny z którym się spotykam, mnie samej i mojego byłego męża z którym rozstałam się rok temu lecz nie załatwiliśmy jeszcze papierów rozwodowych ten sam sen/wątek miałam 4 razy pod rząd zawsze jestem świadoma że biorę ślub z tym chłopakiem zawsze zaczyna się przed ceremonią, zawsze ogarnia mnie wątpliwość czy dobrze robię zawsze mówię o tym komuś przyjaciółce albo mamie, zawsze pod wpływem tej rozmowy dochodzi do ślubu, samej ceremonii ani pana młodego nigdy nie widzę, zawsze mój sen przeskakuje do momentu po ślubie i zawsze dochodzę do wniosku że źle zrobiłam i że mój były mąż nie może się o tym dowiedzieć, bo nie chcę go skrzywdzić, zawsze mówię o tym pełna żalu, czasami płaczę że źle zrobiłam i żeby ta osoba pomogła mi odkręcić ten ślub, tak aby mój były mąż się nie dowiedział, ale jednocześnie nie chce odchodzić od tego chłopaka, zawsze chodzi mi tylko o to by nie skrzywdzić mojego byłego męża i żeby się nie dowiedział o ślubie bo ten anuluje nasze byłe małżeństwo zawsze z kimś konspiruję jak to zrobić i tu się zawsze budzę i tak 4 noce pod rząd a w piątą noc śnił mi się krokodyl, który mnie gonił, ja mu uciekałam po pomieszczeniu które nie było równe i był tam też basen z czystą wodą kiedy krokodyl się już do mnie zbliżał ja odwracałam się do niego i jakimś cudem rzucałam się tak aby rękami chwycić za jego kark bo tylko tak mogłam udaremnić jego ugryzienie mnie Był agresywny ale ja się go nie bałam, tylko kiedy przed nim uciekałam czułam strach kiedy trzymałam go za kark uniemożliwiając mu ugryzienie mnie nie bałam się go, w pewnym momencie zaskoczyło mnie ze jego skóra w miejscu w którym go trzymałam była miękka i futrzana jak u psa, wtedy nawet krokodyl się uspokoił podniósł łeb do góry i spojrzał na mnie w tym momencie się obudziłam wiem że to wszystko coś oznacza ale nie wiem gdzie zacząć szukać będę wdzięczna za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 Witam! Twój sen to odbicie twojej obecnej sytuacji i nic więcej no może z dużym naciskiem na wątpliwości. Już wyjaśniam: Ślub to symbol zmian - nowego etapu w życiu w twoim przypadku chodzi o rozwód. Te wątpliwości co do tego że to dobra decyzja świadczą o tym że nie do końca wiesz czy oby na pewno chcesz tego rozwodu (sam okres składania papierów - wydłużony przez obie strony mówi wiele - ty jak i on liczycie jeszcze na coś) dodatkowo jest to podkreślone poczuciem tego że możesz skrzywdzić swojego byłego stąd ślub ma być w tajemnicy przed nim. Ta "tajemnicza" sytuacja jest odzwierciedleniem tego co być może jest przyczyna waszego rozstania - jakaś trzecia osoba - to symbolizuje ten młody chłopak - przyszły mąż ze snu. Paradoksalnie moim zdaniem wina leży po jego stronie bo w śnie to ty zarzucasz sobie nieprzemyślane ruchy - ślub to tak jakbyś za ewentualną jego zdradę z "młodszą wersją" obwiniała po części siebie. To że próbujesz ślub odkręcić przy i szukasz porady wśród bliskich to symbolizuje to że rzeczywiście takiej porady szukasz. Sen z krokodylem jest poniekąd dopełnieniem snu ze ślubem a raczej typowej permutacji twojego lęku. Krokodyl to symbol zagrożenia ale takiego całkowicie abstrakcyjnego (no gdzie w Polsce mógłby cię gonić krokodyl no chyba że mieszkasz w zoo). Starasz się od niego uciec zaś twoja droga jest nierówna to symbol tego że dodatkowo utrudniasz sobie logiczne myślenie jakimiś pomniejszymi drobiazgami - trudno to opisać ale to tak jakby w momencie gdy już wiesz co masz zrobić wynajdujesz sobie tysiące mikro problemików zaciemniających podjętą decyzję. Piszę podjętą bo ty już wiesz co chcesz zrobić w sferze uczuć bo tego dotyczy sen - to symbolizuje basen z czystą wodą swój problem chcesz rozwiązać szybko i mocną ręką - odwracasz się do krokodyla i podejmujesz walkę a jaki będzie jej finał pokazuje zmiana krokodylej skóry na sierść psa i to jego złagodniałe spojrzenie - czyżby twój mąż miał dużo do stracenia rozwodząc się z tobą? Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.