Pająki -> z małych zrobiły się duże.

Sen mamy, wrzucony za jej zgodą.

Zacznijmy od tego, że mama ma arachnofobię.

Śniło się jej, że poszła do łazienki, spojrzała na ścianę, a tam była pajęczyna, a na niej dwa malutkie pajączki. Dmuchnęła w nie by je zrzucić, a z nich zrobiły się takie olbrzymiaste. Weszły na nią, czuła na plecach jak po niej chodziły. Wołała mnie bym z niej je ściągnęła, bo nie chciała robić gwałtownych ruchów. W tym problem, że ja nie przyszłam, bo wołała mnie imieniem swojej kuzynki, a mojej chrzestnej ( z którą ma b.dobry kontakt ).

Biorąc pod uwagę arachnofobię mógłby to być po prostu strach przed znalezieniem się w takiej sytuacji, w jakiej byłaby bezradna, jednak osobiście dopatrywałabym się możliwego głębszego przesłania. Pająki snują sieci, więc mogą obrazować kogoś nieżyczliwego, kto swoimi intrygami chce twoją mamę omotać. Jednak próba obrony w postaci ataku na podejrzanych może okazać się przynieść efekt przeciwny do zamierzonego. Możliwe, że w grę wchodzą osoby dobrze zabezpieczone, którym lepiej byłoby się dyskretnie usunąć z drogi i chronić siebie niż z nimi walczyć. Zastanawiam się natomiast czemu pomyliła Cię z twoją chrzestną. Czy może to być wskazówka na osoby wokół, których ta sieć się rozciąga? Środowiska w jakim one występują? Albo biorąc pod uwagę zawód czy inne predyspozycje tej krewnej sugestia obrony przed ich atakiem, co może pomóc. Jesteś bliżej by pomóc, ale możliwości większe ma twoja chrzestna, gdyby sprawy zaszły daleko.

Generalnie nawet za zgodą nie powinniśmy interpretować snów osób trzeciech. Zwłaszcza, że w kwestii zgody mamy na to tylko słowo użytkownika.