Damian Pomorski Napisano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2015 (edytowane) Śniło mi się dzisiaj, że jestem na jakiejś uczelni tylko takiej że jedzie się tam i wychodzi się poza nią dopiero po zakończeniu semestru a tak to całe życie odbywa się na tej uczelni (coś typu Hogwart). Na samym początku miało miejsce tak jakby odrębne zdarzenie a mianowicie siedziałem z jakąś dziewczyną na jakimś starym opuszczonym stadionie i ją pocieszałem potem obraz się rozmazał. Następnie poznałem kilka nowych osób i zaczęliśmy się ganiać itd potem poszliśmy popływać i pojawił się jeden z profesorów i powiedział nam że mimo tego że mamy czas wolny to nie możemy robić tego co chcemy i odszedł wszyscy się zdziwiliśmy ja pobiegłem odszukać tego profesora żeby mi wytłumaczyło co chodzi i co możemy robić. W tym czasie wszyscy szykowali się w pospiechu na jakaś uroczystość bo każdy biegał w garniturach i krzyczał żebym się pośpieszył bo się zaraz zaczyna (ale nie wiem co). Odnalazłem tego profesora w pokoju przypominającym sekretariat i poprosiłem go na zewnątrz wychodząc wysypały mi się pieniądze z kieszeni i zacząłem je zbierać, jeden z profesorów który był w tym sekretariacie powiedział, że lepiej nie gubić pieniędzy w tym momencie sen się skończył. Na zewnątrz było pięknie wszędzie kwitnące drzewa kwiaty piękna zielona trawa krótko skoszona i bardzo czysta woda w jeziorku. Uczelnia wyglądała jak zamek w środku był wystrój tak jakby z ciemnego mahoniowego drewna drzwi były głównie duże i również z ciemnego drewna. Obecnie studiuję. Jestem na pierwszym roku niestety nie idzie mi zbyt dobrze i jest całkiem możliwe, że zawale rok weekendowo pracuje w związku z czym nie mam czasu wolnego. Edytowane 26 Stycznia 2015 przez Damian Pomorski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tamaya Napisano 27 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 Możliwe, że główna wymowa snu podkreśla konieczność większego zaangażowania w zdobywanie wiedzy tym bardziej, że faktycznie masz z tym problemy. Typ szkoły jaki opisujesz rządzi się swoimi regułami. Mieszkasz w internacie pod opieką wyznaczonych do tego osób, nauczycieli, więc twój czas jest inaczej organizowany niż w normalnie. Z pewnością poza lekcjami byłby wyznaczany też czas na dodatkowe zajęcia czy odrabianie lekcji, większy rygor. Twoje towarzystwo próbuje Cię rozpraszać. Nieświadomie spędzacie czas na zabawach i nie rozumiecie upomnienia profesora. Spotykasz się też z jakaś dziewczyną czyli skupiasz na życiu towarzyskim. Może tak właśnie wygląda twoje podejście do nauki i wykorzystanie czasu pozalekcyjnego i jest źródłem problemów, jakich doświadczasz. Rozsypane pieniądze mogą pokazywać, że tym czego nie zrozumiałes wcześniej w upomnieniu profesora jest to, że nie pilnujesz wiedzy, która jest dla Ciebie bogactwem i w przyszłości może zaprocentować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.