Skocz do zawartości

wątroba, skalpel, operacja, spokoj, wiedza o śmierci, oczekiwanie


vojager

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Nie wiem czy pamiętam sen od początku ale myśle, że pamiętam cały.

Zaczeło sie tak, że chyba z kimś rozmawiałem(wlasnie tego elementu dobrze nie pamietam). Czułem sie bardzo dobrze jednak chciałem coś zrobić(poprostu takie uczucie, że człowiek chce coś zmienić). Wziąłem skalpel i rozciałem sobie brzuch, dalej mialem dobry nastrój i byłem spokojny. Wyciąłem sobie wątrobe nawet nie wiedziałem po co. Zrobiłem to tak po prostu bez żadnego wyraźnego celu. Następnie zrobiłem zabieg na swoim mózgu - mowilem cos o tym ze to pierwsza taka operacja mózgu(chyba miałem na myśli przeszczepienie cześci mózgu od kogoś innego).

W nastepnej cześci snu doszło do mnie dopiero, że nie wiem po co wyciałem wątrobe bo jej potrzebuje(cały czas patrzyłem sie na swoj brzuch). Widziałem niezamknięta głowna żyłę(czy coś- niewiem jak sie to nazywa), z której lała sie krew ale nie jakos splecjalnie szybko w sumie nawet wolno szybko. Poczułem że zrobiłem błąd i chce go naprawić, ale mój nastrój zmienił sie tylko troche - dalej dobrze sie czułem i byłem spokojny.

Stwierdziłem, że musze wszyć ją spowrotem, lecz nie potrafiłem tego zrobić - czułem brak mocy i umiejętności zeby wbić igłe. Jak ja nie moglem tego zrobić to wpadłem na pomysł, że musze kogos znaleźć najlepiej lekarza bo zostało mi 2h do śmierci. O dziwo dalej czułem sie prawie tak samo jak na początku snu, choć czułem swój przymus wobec siebie żeby to zrobić.

Wiedząc, że nie moge uszkodzić wątroby owinałem ją folią aluminiową i zacząłem szukać lekarza, ktorego znalazlem po jakichś 30 minutach. Lekarz siedział przy biórku pisząc coś w papierach. Powiedziałem mu o tym czego od niego potrzebuje. On na to, że musze poczekać - znowu dziwna rzecz jak dla mnie, a mianowicie powiedziałem, że spoko poczekam wogóle sie nie denerwując choć zostało mi 1,5h życia. Czekając koło lekarza patrzyłem sie na swoj brzuch ktory był ciągle rozcięty, czując jak wewnętrzny krwotok ciągle postępuje. Tym obrazem sen sie skończył.

Od momentu gdy zrozumiałem, że wycięcie wątroby to nie był dobry pomysł czułem jej brak, pustke w klatce piersiowej. To uczucie było moją jedyną motywacją dzięki, której chciałem ją zamontować zpowrotem. Przez cały sen byłem chba z kimś z kim czułem sie bezpiecznie. Możliwe, że to był mój najlepszy kolega czy ktoś taki. Po przebudzeniu od razu wiedziałem, że był to sen, jednak uczycie braku wątroby dalej odczuwałem( taka wewnętrzna pustka?) przez jakiś czas.

 

 

Przed spaniem gadałem z kumplem o pewnej dziewczynie, która bardzooo spodobała mi sie gdy pierwszy raz ją poznałem. Kolega ją po prostu lubił na początku jako koleżanke i ciekawą osobę jednak ostatnio sie z nią spotkał w weekend i się zauroczył. Musze podkreślić, że ta dziewczyna mieszka bardzo daleko naszego miasta i był to drugi raz jak ją zobaczył. Ja widziałem ją tylko raz rok temu ale nadal bardzo mi sie podoba. Uczyłem się jeszcze j. polskiego, którego się troche boje bo nauczycielka lekko mówiąc nas "ciśnie", bo zaraz matura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątroba i mózg dwa miejsca związane z emocjami. Czasem mówi się, że coś komuś leży na wątrobie czyli ma z czymś problem, coś go dręczy. Uporczywe myśli rodzą się też w głowie czyli mózgu i tu mamy te dwie rzeczy. Nie możesz się uporać z jakimś problemem może dręczy Cię sprawa z tą dziewczyną, może nauka o czym wspominasz. W efekcie postanawiasz uderzyć w miejsce, które winisz za swoje problemy, ale zabierasz się za to nie właściwie. Zamiast opracować plan leczenia postanowiłeś pozbyć się organu, który Ci ciążył. Zbyt pochopna decyzja, działanie sprawia, że znajdujesz się później w sytuacji, której sam nie jesteś w stanie naprawić, uzdrowić. Łatwo idzie utrata czegoś, ale odzyskanie już nie tak prosto. Potrzebujesz do tego drugiej osoby, fachowca, który jednak może nie mieć czasu zjawić się na zawołanie. Później w efekcie błędu możesz czekać nie wiedząc czy problem uda się uzdrowić czy nie. Nie ma problemu, ale jego ślady wciąż Cię trapią (krwotok wewnętrzny) zmierzając nieuchronnie do poważnych konsekwencji. Natomiast element z przeszczepem mózgu może sugerować zmianę myślenia. Zmianę strategii w rozwiązywaniu problemu. Inny mózg czyli inna reakcja na sytuacje jakie Cię dręczą. Sen może, więc przestrzegać, aby szukać rozwiązania bardziej umysłem niż szybkimi nieprzemyślanymi wybuchami emocji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...