Błoto, targ, gra w karty zdjęciami

Witam

Ostatnio w moich snach zawitał motyw: jestem na jakimś targu w miasteczku, dookoła spora ilość błota, a ja poszukuję rzeczy, które mogę kupić. Jednak co rusz coś mi przeszkadza - albo nie ma tego, czego chcę albo brakuje mi pieniędzy itd. Dziś znów byłam na "moim" targu, jednak całkowicie odpuściłam poszukiwania ubrań, które chciałam kupić. Zamiast tego, spotkałam dwie znajome, które siedziały przy jednym stoisku. Było całkowicie opuszczone, a ja zaproponowałam, żebyśmy zagrały w makao (taka gra karciana), na co one chętnie przystały. Okazało się jednak, że w ogóle nie mamy talii kart. Zamiast tego zaczęłyśmy grać zdjęciami - konkretnie moimi zdjęciami z różnych okresów życia. Jedną ze znajomych szybko to znudziło i wycofała się z gry, natomiast druga zupełnie nie znała zasad - zaczęłam jej tłumaczyć, jednak z opornym skutkiem.

Już miałam odpuścić, gdy podszedł do nas starszy człowiek i wręczył mi talię kart, przy okazji napominając, że zdjęciami nigdy nie powinnam grać. Zdziwił mnie jego podarunek, jednak pomimo wątpliwości, przyjęłam go i zaczęłyśmy grę na nowo. Zaczęłam na nowo tłumaczyć zasady, a już po chwili zaczęłyśmy grać "na poważnie". Szybko okazało się, że wycofana do tej pory z zabawy znajoma błyskawicznie nas ograła, a my pozostałyśmy we dwie, tocząc pojedynek. Koleżance wciąż myliła się symbolika kart, mimo to, wygrywała ze mną - i o ile nie czułam złości przez to, to wiedziałam, że nie mogę przegrać "z nowicjuszką" i z łatwością ją oszukałam.

Jednak po chwili wprawiło mnie to w zażenowanie i zaproponowałam, że dokładnie nauczę ją "co i jak", żebyśmy grały jak równe. Starzec, który wręczył mi talię uśmiechnął się na moją propozycję (siedział niedaleko i nas obserwował) - a mi przypomniało się, że przecież "muszę mu się odwdzięczyć za podarunek". I albo chciałam karty zwrócić albo dać coś równie cennego (wtedy wydawało mi się, że są niezwykle cenne i drogie).

Odpowiedział tylko z uśmiechem, że nie wszystko muszę oddawać bądź obawiać się przyjmować prezenty - niektóre rzeczy są za darmo i powinnam je po prostu przyjąć.

Przyszłam tu popatrzeć, bo mocno mnie zaintrygowałaś . Nie jestem w stanie całego snu ogarnąć, bo mnóstwo tu symboli, ale sądzę, że gra w karty zdjęciami, i to Twoimi, to bardzo wyraźna rzecz. Wydaje mi się, że poszczególne etapy Twojego życia były i są silnie zależne od osób trzecich, że ktoś prowadzi grę, w której jesteś kartą, sytuacja, kiedy pojawia się starzec i mówi o tym, żebyś nie grała w karciane gry zdjęciami NIGDY, może być metaforą tego, że swojego życia nie możesz nigdy podporządkowywać innym ludziom, bo zostaniesz zaszachowana i ograna. Użyłaś słów, że chciałaś, żebyście wszystkie grały na równym poziomie, i że kiedy to powiedziałaś, starzec się uśmiechnął - to bardzo czytelna symbolika - nie chcesz ani być pionkiem w życiu, ani szefową wszystkich szefów, chcesz tworzyć otwarte, zdrowe, wyrównane w dawaniu i braniu relacje, a uśmiech starca świadczy o tym, że to dobra i właściwa droga. Człowiek, który dał Ci karty, nie chciał niczego w zamian:symbol opiekuńczego ducha, anioła stróża, jego wiek wskazuje na doświadczenie i mądrość, jego pozostawanie w tle to czuła opieka. Cudowny sen o wyzwoleniu z różnych uwikłań, jak dla mnie . Możesz zostać panią swojego życia. Uściski!

Moim zadaniem ten zabłocony targ może obrazować życie i jego ofertę z dobrymi i złymi radami na jakie możesz natrafić. Twoje poszukiwania są trudne. Masz problem z odnalezieniem tego czego szukasz i w końcu rezygnujesz wdając się w zabawę ze znajomymi. Bawisz się jednak własnym życiem. Może w ten sposób wyjawiasz komuś swoje sekrety czy odsłaniasz przed kimś swoje prawdziwe uczucia lub po prostu w jakiś inny sposób zbyt lekko podchodzisz do życia. Brakuje Ci odpowiedzialności. Ktoś to obserwujący (tu zgodziłabym się z Wróżką, że może reprezentować jakiegoś Duchowego Przewodnika czy Anioła Stróża) postanawia Cię upomnieć, że w niektórych sprawach trzeba zachować większą ostrożność i powagę. Nie powinnaś być tak nierozważna. Daje Ci inne karty, a może zdolność ujrzenia prawdziwego oblicza znajomych. Ta, która się nie angażowała tylko obserwowała i rzekomo nie znała zasad nagle bez problemu Was ogrywa. Okazuje się wcale nie być całkiem zaradna. Druga przechodzi przez życie łutem szczęścia, co budzić może twoją zazdrość. Może w życiu czasem faktycznie zdarza Ci się tak patrzeć czasem na kogoś, że coś mu się powiodło chociaż Tobie powinno być to należne, bo jesteś bardziej utalentowana czy ładniejsza. Twój Opiekun jednak pokazuje, że nie powinnaś zdobywać przewagi nieuczciwością tylko stawiać na uczciwą rywalizację na równych zasadach. Ciesząc się swoimi talentami, którymi zostałaś obdarowana za darmo przez los, czy siły wyższe.

Bardzo dziękuję za te całkiem trafne interpretacje. Z pewnością pomogą mi w dalszych losach, jako ostrzeżenie