Skocz do zawartości

park, cmentarz, wypadek, krzyż, stołki...


1819

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Śniło mi się że miałam 'zajechać' z mamą do Czech (nigdy tam nie jeździmy i nie mamy blisko) po jakieś sprawunki. Mama prowadziła samochód (w rzeczywistości nie korzysta ze swojego prawa jazdy). Był to samochód mojego brata, pomyślałam, że może kupił sobie nowy i dlatego jedziemy tym. Przejeżdżałyśmy koło hipermarketu i wspominałam jak potknęłam się przed podobnym w rodzinnym mieście i koleżanka się ze mnie śmiała. W rzeczywistości się to nie zdarzyło. Szybko porzuciłam tą myśl. Minęłyśmy zakręt, postanowiłyśmy, że pojedziemy przez park (legalnie) i minęłyśmy dużą, jasną bramę. Od tej pory moje miejsce pasażera było z lewej strony a kierowca z prawej. Park był piękny, pachnący, świeży, jasny. Zrelaksowałam się i pomyślałam, że nie ma nic lepszego od natury. Mijałyśmy z lewej strony w dolinie jakieś stare zabudowania, kościół ale nadal było ładnie. Mama zaczęła jechać strasznie szybko i z górki. Powiedziałam, że to za szybko i chciałam też dodać żeby zwolniła to się ponapawamy krajobrazem ale nie zrobiłam tego. Wjechałyśmy (nadal z górki i w parku) na stary cmentarz i rąbnęłyśmy w grób. Odpadł od niego krzyż. My poleciałyśmy z 6 metrów w górę i do przodu jakby w zwolnionym tempie. Starałam się dobrze wylądować jakbym to ja teraz prowadziła samochód i znalazłyśmy się na ziemi bez szwanku. Dopiero wtedy zauważyłam, że samochód został przed grobem. Powiedziałam mamie, że spoko, z nami ok, ale odparła, że z samochodem gorzej. Pomyślałam że będziemy musiały poczekać żeby dojechać do celu. Wracając do auta zwróciłam uwagę na utrącony krzyż. Pomyślałam że: cholera, zniszczyłyśmy grób. Przed grobem był jakby rów, w nim samochód w pionie. Zebrało się kilka osób. Ktoś pociągnął go własnymi siłami do tyłu, postawił normalnie. Przede mną był ukruszony grób (tylko trochę), w gruzie widziałam mieszankę ziemi i korzeni drzewa. Szybko odwróciłam wzrok żeby nie dostrzec narożnika trumny, którą zbezcześciłyśmy. Samochód wyglądał normalnie, juz miałam nadzieję że pojedziemy, ale mama powiedziała że jest zepsuty. Od tej pory zniknęła mi z oczu. Cały czas czułam się normalnie, neutralnie. Przed samym wypadkiem- przy prędkości byłam bardziej wystraszona. Pomógł mi policjant. Pozbierał jakieś drobne plastykowe części w kolorze toffi i ułożył płytkę z brzegami w kształcie zakrętki od słoika. Próbował wyprostować brzegi tej 'nakrętki'. Całość leżała na stołku. Ja siedziałam obok na ziemi i dokładnie obserwowałam ten proces, podałam mu jeden, bezużyteczny kawałek i nie pomagałam za dużo. Jakaś blondynka roszczeniowo zwróciła nam uwagę, że chce usiąść na tym stołku i już pakowała tyłek na części do samochodu. Powiedziałam że my tu próbujemy naprawić samochód, myśląc że właściwie to policjant próbuje. Dodałam żeby usiadała dalej, po mojej lewej stronie było dużo stołków barowych, ale tylko nasz był zwykły, niski. Obraziła i poszła na lewo, już myślałam, że na stołek ale ona weszła na trzepak. Weszła na samą górę, stanęła na nim zachowując równowagę i dumnie, gniewnie rozglądała się wokół. Było tam nadal sporo ludzi. Powiedziałam policjantowi żeby spojrzał i zaczęliśmy się z niej strasznie śmiać. Pomyślałam, że też jestem dorosła ale po trzepakach już nie chodzę. Brzmi bez sensu ale pewnie chodziło o to, że dorosła choć niedojrzała to po trzepakach nie chodzę.

I to był koniec, obudziłam się i przestraszyłam dopiero jak pomyślałam o tym grobie i krzyżu. Czy to może być coś niebezpiecznego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wraz z mamą podejmujecie się jakiegoś dużego wyzwania. Wyruszacie w dalszą podróż. Samochód może obrazować, że jest to twoje życie, w którym mama nadaje Ci ton, doradza, a Ty przyjmujesz rolę pasażera. Samochód należy do brata, więc może chodzi, że w czymś chcecie go naśladować, postąpić podobnie jak on by zrobił, czy jakoś zbliżyć się do niego w tym działaniu. Myślisz, że to jego stary samochód, więc być może jest to także wskazówka, że jeśli naśladujecie w czymś go to jest to coś z przeszłości. Jego dawne postępowanie lub wydarzenia, które teraz stają się Waszym udziałem. Wpadka przed hipermarketem, z której śmiała się twoja przyjaciółka. Może jakieś niepowodzenie związane z biznesem, handlem, jakimś przedsięwzięciem, które Cię prześladuje. Albo też obawa, że mogłabyś zostać wyśmiana, spotkać się z niepowodzeniem swojego planu. Podążacie obraną drogą, która idzie Wam dobrze, ale twoja mama zbyt mocno upaja się być może sukcesem i nie dostrzega zagrożenia, że sprawy zaczynają się wymykać spod kontroli. Droga prowadzi w dół czyli początkowe powodzenie zaczyna się być może zmieniać w złą passę. Nie reaguje na twoje ostrzeżenia i w końcu dochodzi do katastrofy. Macie wypadek, droga zostaje zakończona, obrane plany być może pokrzyżowane, pogrzebane. Wy żyjecie, ale przez tą nierozwagę stanęliście w miejscu. Nie możesz więcej liczyć na mamę w zaistniałej sytuacji, ale są wokół Ciebie przyjazne osoby, które próbują Ci pomóc. Ten policjant, może obrazować jakiegoś Duchowego Opiekuna, Anioła Stróża, który Cię strzeże, albo faktycznie jakąś mundurową osobę, która pojawi się w twoim życiu, gdy poczujesz się w tak niekomfortowej sytuacji. Próbuje on poskładać to wszystko, co się w twoim życiu rozpadło, ale przeszkodą jest jakaś osoba, która próbuje głupimi uwagami utrudniać to. Ta osoba jest zarozumiała, patrzy na Was z góry, ale ostatecznie to Ty tym razem triumfujesz wyśmiewając jej puste zachowanie, a nie ona ze swoimi popisami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Tamaya! Bardzo mnie zaintrygowała twoja interpretacja. To prawda z biznesem i z bratem :) Na razie nie mam z mamą żadnych planów, ani sukcesów do oblewania. To może dotyczyć przyszłości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...