Śni mi się walka z lisem

Ostatnio w moich snach zaczął pojawiać się lis. Pierwszy ze snów przebiegał następująco: Jadąc samochodem widzę na ziemi kilka zabitych ptaków, chyba to były zwykłe kury. Wysiadłem z auta i zobaczyłem lisa który trzymał jeszcze w zębach jedną z nich. Podbiegłem do niego i z całej siły chciałem go kopnąć, udało mi się to raz ale lis uciekł. Bardzo dziwne było to że lis miał czarny, błyszczący ogon. Drugi sen był następujący: Blisko mojego domu zobaczyłem lisa, który coś jadł. Podszedłem do niego z drewnianym kołkiem z myślą żeby go uderzyć, a on się nawet mnie nie bał. Nie udało mi się go trafić, lis odbiegł, przestałem go widzieć ale wrócił. Po drugiej próbie uderzenia uciekł i tak sen się skończył. W tym śnie lis także miał czarny, błyszczący ogon.

Ostatnio w moich snach zaczął pojawiać się lis. Pierwszy ze snów przebiegał następująco: Jadąc samochodem widzę na ziemi kilka zabitych ptaków, chyba to były zwykłe kury. Wysiadłem z auta i zobaczyłem lisa który trzymał jeszcze w zębach jedną z nich. Podbiegłem do niego i z całej siły chciałem go kopnąć, udało mi się to raz ale lis uciekł. Bardzo dziwne było to że lis miał czarny, błyszczący ogon.

 

Ten lis to przebiegła osoba czychająca na cudzy majątek - a skoro zobaczyłeś go z kurą w zębach.. może przyłapiesz kogoś na gorącym uczynku.. i potraktujesz ją "z buta".

 

 

Drugi sen był następujący: Blisko mojego domu zobaczyłem lisa, który coś jadł. Podszedłem do niego z drewnianym kołkiem z myślą żeby go uderzyć, a on się nawet mnie nie bał. Nie udało mi się go trafić, lis odbiegł, przestałem go widzieć ale wrócił. Po drugiej próbie uderzenia uciekł i tak sen się skończył. W tym śnie lis także miał czarny, błyszczący ogon.

Ktoś przebiegły, kogo raczej nie uda się ukarać z urzędu (policja, prokuratura)... bo przecież uciekł.