Koszmary.

Mam pytanie, bo od dłuższego czasu zastanawiam się czy aby moja podświadomość nie płata mi figla. Jakiś czas temu przeżyłam małą traumę w swoim życiu, musiałam w dosyć nieprzyjemnej atmosferze wyprowadzić się od matki. Moja matka oprócz wielu rzeczy, które zrobiła mi w swoim życiu była wampirem energetycznym, zawsze mnie przy niej bolała głowa. Od momentu zamieszkaniu na nowym miejscu. CIĄGLE śnią mi się koszmary związane z poprzednimi mieszkaniami (bardzo dużo się przeprowadzałam z mamą), że abo uciekam, albo się muszę pakować szybko, albo że się czegoś boję. Nie śnią mi się koszmary tylko jak nocuje u mnie mój chłopak... Oczywiście dodam, że na jego temat też śnią mi się ciągle jakieś rzeczy, typu, że mnie zostawia, że mnie zdradza, że mnie nie kocha itd. Nie wiem czy po porstu nie śnią mi się wszystkie moje lęki i traumy... Tyko jak to pokonać? Dawno nie miałam dobrego snu...

Myślę, że faktycznie wynika to z właśnie z tych złych doświadczeń i lęków z przeszłości. Wspominasz się, że w niektórych snach pojawia się ucieczka i dawne miejsca zamieszkania. Fizycznie niby uwolniłaś się od matki, ale emocjonalnie być może nadal od niej uciekasz. Tak samo boisz się o inne aspekty twojego życia, że tak jak nie ułożyły Ci się relacje z matką podobnie może być z chłopakiem. To by tłumaczyło, że kiedy jesteś z nim koszmary znikają, gdyż czujesz się bezpiecznie, że masz go przy sobie i nic Wam nie zagraża. Co mogłoby pomóc? Może uwolnienie się całkowite od wpływu matki skoro była wampirem energetycznym. Zamknij oczy i wyobraź sobie nici, które Was łączą, a następnie spróbuj je przeciąć. Możesz tę czynność wykonać kilka razy, jeśli problem będzie nawracał. Powiedz sobie także, że jesteś wolna od jej wpływu, że swój obowiązek wychowawczy już spełniła i jesteś teraz dorosłą osobą z własnym prawem do decydowania o sobie. Postaraj się przywołać poczucie wolności. Możesz też dodać, że wybaczasz jej co złe, dziękujesz za to co dobre i zaczynasz teraz nowy rozdział w swoim życiu jako odrębna osoba.