być podglądanym, drzwi

Z rezerwą podchodzę do tego typu snów, bo wiadomo ale zastanawiające są dwa symbole odstające od tego, co śniło się dotychczas. Śniło mi się, że przebierałam się, kiedy byłam półnaga zauważyłam, że ktoś mnie podgląda przez niedomknięte, lekko uchylone drzwi. Zawstydziłam się, lekko zakryłam i podeszłam zdemaskować podglądacza, który okazał się być panem o którym zdarza czasem mi się romantycznie myśleć. Wstyd mi minął, byłam przekonana, że przyłapany ucieknie, ale nie uciekł, tylko przeszedł przez te drzwi w moją stronę, ciąg dalszy niech będzie tęsknotą za bliskością (nie był to sen erotyczny) Natomiast zastanawiają mnie symbole, fakt podglądania i drzwi - nie dziurka od klucza i to, że to zdemaskowanie przyniosło w pewnym sensie ulgę, bez strachu, bo w rzeczywistości to byłaby bardzo niekomfortowa sytuacja. I sam fakt podglądania, w związku z dziurką od klucza byłoby to ujawnienie czegoś na moją niekorzyść, ale były to niedomknięte drzwi. Całość w przygaszonym świetle (tajemnicy), później w normalnym świetle. Odczucia podczas snu poza małym zawstydzeniem i zaskoczeniem oczywiście bardzo komfortowe, bezpieczne jakie towarzyszą mi w rzeczywistości, ale sen proroczy to na na pewno nie był ;]

Dość już mam moich snów, proszę o pomoc z symbolami...

Przebierasz się czyli być może próbujesz dopasować do jakiejś sytuacji, zaprezentować w odpowiedni sposób, jednak podejmując ten krok zostawiłaś uchylone drzwi czyli drogę do siebie, przez którą można do Ciebie dotrzeć i zobaczyć to co skrywasz. Może zrobiłaś to niechcący, a może podświadomie chciałaś dyskretnie odsłonić rąbka tajemnicy. Jednak świadomie czujesz opory przed tym, że ktoś pozna Ciebie z tej strony, którą skrywasz. Może nie wiesz czy jesteś gotowa posunąć się tak daleko. Myślisz, że nie zostaniesz zaakceptowana taka, jaka jesteś, że on Cię odrzuci, ucieknie od Ciebie. Jednak okazuje się, że jest inaczej. Skoro nie czujesz, że sen ma podłoże erotyczne może chodzi w nim o to, że czasem warto w pewnych sytuacjach postawić na jedną kartę i być sobą zamiast udawać kogoś innego, by lepiej wypaść w oczach interesującej osoby. Jeśli nie zaakceptuje Cię jaką jesteś naprawdę to nawet pozyskując jego uwagę będziesz żyć cały czas świadomością, że może ceni twój fałszywy wizerunek, a nie prawdziwą Ciebie.

Tamaya bardzo dziekuje sytuacja jest trudna, ale w podswiadomosci wszystko jasne i proste..