Pole, żaba zamieniająca się w motyla

Śniło mi się, że byłam na polu. Bała bardzo piękna, kolorowa jesień, jednak pole było całkowicie zaorane i nic tam nie rosło. Mimo to, przechadzałam się po nim, nie wiadomo po co. W pewnej chwili dostrzegłam żabę, była brązowa i w dość ciężkim stanie, brakowało jej wody, była jakby "przysuszona", mimo to żywa. Wzięłam ją na ręce i postanowiłam pomóc, szukając jakiegoś źródła wody. Jednak napotykałam ciągle na jakieś trudności - mimo, że wiedziałam, gdzie jest strumień, to niekiedy błądziłam, albo porywał mnie w górę niesamowicie silny wiatr, to zatrzymywali mnie jacyś ludzie. W końcu, będąc już blisko celu, poczułam, że moja żaba zaczyna się "rozpływać ", zaczęła być obrzydliwie obślizgła, aż w pewnym momencie chciałam ją wyrzucić z rąk. Jednak wytrwałam i dotarłam nad wodę. W niej było sporo much i martwych owadów. Przez chwilę zawahałam się, jednak postanowiłam włożyć tam żabę - liczyłam nawet, że zacznie zjadać owady, aby przywrócić sobie siły. W wodzie płaz zaczął się zamieniać w motyla... był bardzo barwny i odleciał.

Ps. Chciałam dodać, że żaby są przeze mnie odbierane bardzo pozytywnie, nie mam do nich żadnego wstrętu, wręcz przeciwnie, uważam, że są symbolicznie ważne w moim życiu.

Jesień kojarzy mi się ze schyłkiem pewnego etapu. Może zbliża się jakiś przełom w twoim życiu. Coś się kończy by rozpoczęło się nowe. Pole zaorane czeka na nowy zasiew. Żaba może nawiązywać do sytuacji finansowej, jak również uczuciowej jeśli odnieść się do bajek, w których bywa to zaklęty książę. Twoja żabka potrzebuje zdecydowanego działania by nastąpiła poprawa jej samopoczucia, czyli sytuacji, którą dla Ciebie reprezentuje. Czeka Cię ciężki czas osiągania tego, o czym marzysz, ale dzięki determinacji osiągniesz sukces. Nie poddajesz się przeszkodom i zanosisz żabkę do naturalnego dla niej środowiska. Zapewniasz jej pożywienie i w efekcie dokonuje przemiany w coś ulotnego ale pięknego. Czyli włożony trud nie pójdzie na marne mimo swojej kruchości.