WerkaDe Napisano 5 Maja 2015 Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 Hello, miałam dzisiaj rąbnięty sen. Śniło mi się, że do mojego miasta przyjechał chłopak, w którym się kiedyś kochałam bez wzajemności, nazwijmy go P. Była jesień, bo zaczynało się ściemniać. Staliśmy na chodniku i rozmawialiśmy, pytałam go co u niego na studiach i w życiu. Dużo mi o tym opowiadał, w międzyczasie zaczął palić skręta. Palił dużo i szybko aż w końcu powiedział "ku... zjarałem się" i zaczał tracić równowagę. Próbowałam go podtrzymać, ale on położył się na chodniku. Był zjarany do nieprzytomności. Zapadła noc. Zdecydowałam go gdzieś ukryć, byśmy nie zostali napadnięci przez dresiarzy, lub pijaków. Wlokłam go po całym mieście, przeraziłam się, gdy zobaczyłam grupę dresiarzy wysiadającą z samochodu. Popędziłam szybko z P. wlokąc go po ziemi do jakiejś bramy. Tam położyłam go na krawędzi schodków, szepnęłam mu na ucho, że wrócę. Skorzystałam z okazji i pobiegłam szybko do miejscowego znachora/szeptuna. Mieszkał w kamienicy na parterze. Na wejściu był ciemny, osmalony korytarz w którym wszystkie drzwi były zamknięte. Przede mną szli dwaj mężczyźni niosący wielki słój z ogórkami. Znachor siedział w jasnej kuchni. Weszłam do tego pomieszczenia przez kurtynę w drzwiach. Znachor kroił ogórki na stole i zapytał mnie, co może dla mnie zrobić. Wyznałam szybko, że potrzebuję zdjęcia uroku - chodzi o mężczyznę, który mnie nie chce. Znachor bez entuzjazmu powiedział, że jeżeli nie są jego urodziny lub imieniny to niewiele może zrobić. Zrezygnowana wyszłam z mieszkania i wtedy P. zadzwonił do mnie. Zapytał gdzie jestem, miał miły głos. Powiedziałam, że już do niego biegnę. Po drodze wpadłam na grupkę dzieci przebranych za aniołki. Jakoś nie mogłam znaleźć P. chociaż doskonale znam swoje miasto. Biegałam w jedną i w drugą stronę, chciałam jak najszybciej go odnaleźć, by nie czekał. Nagle spotkałam jakiegoś dziennikarza, który powiedział, że mi pomoże i zabrał mnie z kamerami do jakiegoś super salonu piękności, o którym kręcili dokument. Było to niebieskie pomieszczenie z pokojami i korytarzykami, gdzie wszędzie siedziały nagie kobiety całe umalowane na szaro - to był jakiś zabieg upiększający. Gdy jedna z nich spojrzała na mnie powiedziała "oh, Ty też?!" i podała mi rękę. Zorientowałam się wtedy, że całą jestem umalowana na niebiesko. Podałam tej kobiecie rękę i zaczęłam szukać drogi wyjścia z tego salonu, bo P. nadal czekał. I wtedy się obudziłam. Wiem, że to długie, ale bardzo zależy mi na interpretacji, więc pięknie proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tamaya Napisano 5 Maja 2015 Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 Spotykasz kogoś na kim Ci zależało bez wzajemności, który tym razem wpada w kłopoty, a Ty się z tym męczysz, aby mu pomóc. Nie koniecznie musi to się wydarzyć z byłym znajomym. Może też chodzić o kogoś innego z obecnego życia, lub kto wkrótce się pojawi i w jakiś sposób będzie kojarzyć z tamtym. On nie dba o siebie. Pali marihuanę aż traci kontrolę. To Ty jest stroną, którą obchodzi. Może przypomina to nawet to jednostronne uczucie. Wtedy też z jego strony była bierność. Poddaje się twojemu ciągnięciu, bo martwisz się niebezpieczeństwem. Jesień może się odnosić do schyłku pewnego etapu w życiu. Ciemność do czasu zagubienia, niepewności. Próbujesz pozyskać jego względy z pomocą znachora, magii, ale okazuje się to nieskuteczne. Nie możesz otrzymać satysfakcjonującego wyniku. Do znachora też idziesz przez ciemny korytarz czyli może ta droga jest niepewna, wątpliwa. Kontakt z tym chłopakiem nagle się urywa. Nie możesz go odnaleźć, ale ktoś nagle proponuje Ci pomoc. Jednak nie prowadzi Cię do zaginionego tylko do studia z nagimi dziewczynami. Obnażyć coś czyli wyjawić jakieś swoje sprawy, sekrety. Są szare. Jest takie powiedzenie zrobić kogoś na szaro. Może on wykorzystuje ludzi szukających pomocy, z problemami uczuciowymi. Ty jesteś niebieska, co może sugerować, że nadal żyjesz marzeniami. W odróżnieniu od nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WerkaDe Napisano 5 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 Tamaya, dobra interpretacja. Zupełnie nie wiem, czemu przyśnił mi się ten chłopak(może dlatego, że przez sekundę o nim pomyslałam dzień wcześniej), ale to co piszesz miałoby sens. Całe to bieganie z nim, prowadzenie w bezpieczne miejsce oznaczało te daremne wysiłki z mojej strony, a jego bierność. Plus ten salon piękności i szare kobiety, a ja jedna niebieska. Całe to zakochanie już dawno minęło, ale sen dobrze oddaje jego symbolikę - moje daremne wysiłki, oraz nadzieje i bierność ze strony drugiej osoby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.