dziecko, lustro, kolezanka, zakupy,odwiedziny

Mój sen składał się z dwóch cześci. Pierwsza to ja stojąca u siebie w domu i trzymająca na rękach swoją córkę, blondyneczke w wieku około 4 lat patrzyłam w lustro, obok w pokoju była moja mama. ( nie mam dzieci, jestem sama) Jesli chodzi o moje uczucia to czułam sie taka zmartwiona i zaniepokojona.

Druga czesc to szłam przez miasto i na drodze spotkałam idaca w tym samym kierunku dawna przyjaciolke. Na poczatku nic do siebie nie mówiłysmy po czym zaczełysmy rozmawiac jak dawniej, poszłysmy razem na te zakupy a pozniej do niej do domu. Spedziłam miło czas.

Skoro nie masz dzieci może sen obrazuje twoje pragnienia macierzyństwa. Obserwujesz w lustrze jakby Ci było z dzieckiem. Dziecko samo może obrazować też jakiś twój projekt, coś nad czym pracujesz, troszczysz się o to i zastanawiasz jak pójdzie dalej.

Co do drugiej części to może któraś z Was faktycznie podświadomie pragnie odnowić znajomość, a może nawet to się zdarzy.

Skoro nie masz dzieci może sen obrazuje twoje pragnienia macierzyństwa. Obserwujesz w lustrze jakby Ci było z dzieckiem. Dziecko samo może obrazować też jakiś twój projekt, coś nad czym pracujesz, troszczysz się o to i zastanawiasz jak pójdzie dalej.

Co do drugiej części to może któraś z Was faktycznie podświadomie pragnie odnowić znajomość, a może nawet to się zdarzy.

Mysle ze dziecko moze własnie oznaczać pragnienie macierzynstwa bo tak własnie czuje. CO do drugiej czesci to ja bym chciała sie pogodzic ale juz takie sny miewałam podobne i niestety sytuacja sie nie poprawiła.

Dziekuje

To ostatnie w takim przypadku może też być snem życzeniowym. Jeśli bardzo myślisz, że chcesz coś zrobić, ale nie masz możliwości.