Nimue00 Napisano 10 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 (edytowane) Śniło mi się, że przechadzałam się wzdłuż ulicy. Szłam wciąż naprzód, gdy nagle coś mnie zatrzymało. Uniosłam głowę i wysoko na latarni zobaczyłam wisielca. Już nie żył, po prostu wisiał. Wystraszyłam się go, gdy nagle lina, utrzymująca go pękła i spadł tuż przede mną. Jego zwłoki roztrzaskały się, wnętrzności wylały, a jego ciało było wygięte w nienaturalny, okropny sposób. Przeraził mnie jeszcze bardziej i zaczęłam uciekać z tego miejsca. Trafiłam na swoje podwórko, gdzie było kilku znajomych. Chciałam im opowiedzieć, co się wydarzyło. Że musimy to gdzieś zgłosić, choć, jak zaznaczałam, boję się wrócić do tego miejsca i prosiłam, żeby ktoś poszedł ze mną. Wszyscy tylko bezmyślnie kiwali głową i współczuli, jednak nic nie robili, twierdząc, że mają ważniejsze sprawy. Nikt mi nie wierzył, że mogłam doświadczyć czegoś tak makabrycznego, na dodatek, wciąż powtarzali, że "wisielec przed nikim nie spada ot tak sobie" i skoro roztrzaskał się tuż przede mną, to jest tylko moim problemem i to ja powinnam się nim zająć. Wśród tych ludzi odnalazłam swoją matkę, opowiedziałam jej całą historię. Ona także nie uwierzyła, twierdząc, że pewnie kłamię. Zirytowało mnie to i zaczęłam nalegać, żeby poszła ze mną i sama się przekonała. W końcu się zgodziła, a ja zaczęłam się obawiać, czy zwłoki nadal tam będą - bo jeśli nie, wyjdę na kłamcę i paranoiczkę. Jednak ciało tam było. Nie chciałam bliżej podejść - zrobiła to moja matka. Obejrzała go i wróciłyśmy szybko. Po drodze nie zamieniłyśmy ani jednego słowa. Na podwórku już nie było ludzi, a ... wanienka wypełniona krwią, jakaś dziwna breja i ludzkie kończyny... utworzone z gipsu. Zaczęłam oglądać to wszystko - krew nie była krwią, a tylko czerwoną farbą, a reszta była całkowicie sztuczna. Szybko pobiegłam do miejsca, gdzie spadł przede mną wisielec - on także był sztuczny. Gdy chciałam powiedzieć o tym matce, zauważyłam, że gdzieś wyszła, a na podwórku stoi mój ojciec. Jak gdyby nigdy nic tworzył nowe "ciała", pogwizdując wesoło, szczęśliwy, że mnie przeraził. Matka ukryła się niedaleko i także go obserwowała. Gdy jej powiedziałam, że to wszystko było sztuczne, że on mnie celowo okłamał i chciał skrzywdzić odparła tylko, że już nic na to nie poradzę. Powiedziałam, że zapłaci mi za to. Jeszcze nie wiem co, ale coś zrobię. W tym czasie ojciec umieszczał kolejnych wisielców dookoła i tylko czekał, by ich zrzucić, gdy tylko będę przechodzić. Edytowane 10 Czerwca 2015 przez Nimue00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tamaya Napisano 10 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Masz jakiś konflikt z ojcem? Sen wydaje się wskazywać na coś takiego. Czujesz, że próbuje Ci zaszkodzić, narazić twoją reputację przy znajomych, kiedy wpadasz spanikowana opowiadając makabryczne historie, które okazują się nieprawdziwe. Jego działanie dręczy Cię, bo to co robi Cię przeraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nimue00 Napisano 10 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Nie mam konfliktów. Mimo, że nasz relacje nie są zbyt dobre, to on nigdy nie próbował mi zaszkodzić wśród znajomych. Owszem, niektóre jego działania były krzywdzące, jednak nigdy nie dotyczyły mnie bezpośrednio, zresztą, od dawna nie robi nic nowego. Sen mnie zaskoczył, bo wydawało mi się, że już wszystko zostało ustabilizowane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tamaya Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Jeśli nie nie działa na twoją niekorzyść, ani nie masz w stosunku do niego takich podejrzeń jedyne co mi się jeszcze nasuwa to jakieś nieporozumienie, konflikt wynikający z różnych punktów widzenia. Jego działania Cię przerażają i narażają na kłopotliwe sytuacje, ale nie koniecznie robi to celowo w złej wierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.