koralik14 Napisano 19 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 Proszę o pomoc w interpretacji snu. Rzecz działa się u mnie w domu. Zaczęło się od tego, że spałam z moim byłym w jednym łóżku. Dokładnie nie pamiętam czy to on coś powiedział czy ja pomyślałam, w każdym razie mimo, że chciałam być z nim, to stwierdziłam, że nie możemy leżeć w jednym łóżku, bo on ma dziewczynę i dziecko. Przeszłam do innego pokoju i położyłam się do łóżka. Pojawił się tam on z tą dziewczyną i z dzieckiem, z nią normalnie rozmawiałam, bawiłam się z dzieckiem, uśmiechałam się do nich, ale jego jakby unikałam, omijałam wzrokiem. Dziecko było wesołe, roześmiane z dołeczkami w policzkach, pamiętam, że dotykałam tych dołeczków. Przyszła siostra spytać czy nie widziałam gdzieś jej kolczyków, a one były w tym łóżku, ja ze wstydem wyciągałam je z pościeli. Dodam, że z tym chłopakiem byliśmy krótko, cztery lata temu. Trudno mi było się pogodzić z tym, że on to zakończył, ale sobie to poukładałam, fakt, że ma dziewczynę, z którą mieszka, że niedawno urodziło mu się dziecko już nie budzi emocji. Też jestem w związku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tamaya Napisano 20 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2015 Mimo, że budzi to twoje poczucie winy znajdujesz się z mężczyzną mającym rodzinę w jednym łóżku, gdzie później leżą kolczyki twojej siostry. Jeśli nic nie czujesz do byłego i całkowicie jesteś pewna, że ten temat jest zamknięty inne skojarzenie jakie mi się nasunęło to jakaś relacja z partnerem/chłopakiem siostry, jeśli ktoś taki istnieje w jej życiu. Jej kolczyki w łóżku chłopaka, z którym Ty leżysz i twoje zawstydzenie, jakbyś czuła się winna czemuś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koralik14 Napisano 21 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2015 Dziękuję bardzo. Z mężem siostry nigdy nic nie miałam poza normalnymi relacjami rodzinnymi. Nawet chyba nigdy mi to w głowie nie zaświtało. Myślałam o tym śnie sporo, bo taki był jakiś zapadający w pamięć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.