fryzjer, klotnia na parkingu, statek

Witam:icon_smile:

Czy ma ktos pomysl jak to polaczyc?

Snilo mi sie, ze bylem u fryzjeza siedzialem na krzesle, widzialem swoja fryzure. Byl tam moj kolega z ktorym zartowalem. nie jestem pewien czy bylem zadowolony z fryzury ale wyszlem z tamtad. Pozniej byl przeskok i snil mi sie chyba parking na ktorym klocilem sie z zona (byla).

Nastepnego dnia snil mi sie tylko statek, chyba byl przycumowany w porcie. Nie wiem czy bylem na pokladzie czy widzialem go z ladu.

Dziekuje za pomoc i pozdrawiam.

Fryzjer może obrazować pragnienie zrobienia jakiegoś porządku w swoim życiu, w głowie. Wprowadzasz u siebie zmiany.

Odnośnie kłótni z żoną może to twoje emocje, jakie nosisz w stosunku do niej, lub możliwości jakiejś faktycznej sprzeczki pomiędzy Wami.

Statek może obrazować również dążenie za stabilnym spokojnym życiem i odmianę losu na lepsze.

Witam,

dziekuje za odpowiedz.

Oczywiscie, pragne uporzadkowac swoje zycie, zwlaszcza ten metlik w glowie - mam nadzieje, ze w koncu wszystko sie ulozy.

Pragne wyjasnic kilka nie wygodnych spraw na dniach, wiec jest mozliwosc sprzeczki, choc pragne jej uniknac i porozmawiac calkiem spokojnie - czyzby ostrzezenie, znak aby czegos uniknac czy to co nie uniknione? Klotnia malzenska we snie to zapowiedz szczesliwego zycia - zupelna przeciwnosc.

Niczego tak nie pragne jak stabilnosci i odmiany na lepsze. Mozna powiedziec ze to juz sie dzieje, ale najciemniej przed switem.

Pozdrawiam.

Pragne wyjasnic kilka nie wygodnych spraw na dniach, wiec jest mozliwosc sprzeczki, choc pragne jej uniknac i porozmawiac calkiem spokojnie - czyzby ostrzezenie, znak aby czegos uniknac czy to co nie uniknione?

Wiedza to potęga. Czasem sen może nastawiać na taką możliwość dając tym samym szansę na lepsze przygotowanie argumentów i podjęcie próby załagodzenia konfliktu. Chyba, że jest to niezależne od śniącego, albo ta część snu wyrażała emocjonalne obawy.