Skocz do zawartości

Niedzwiedz morderca


ewonka28

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam dziś okropny sen po którym obudziłam się strasznie wystraszona.Spróbuję po kolei go przedstawić.Mianowicie sen zaczął się że jechałam w autobusie w którym nagle coś sie zepsuło.byli tam też jacyś inni ludzie nie znałam ich.Wysiadłam z tego zepsutego autobusu okazało się że jest to jakiś śrorek ciemnego lasu,widziałam krętą drogę jak z horroru i wystraszyłam się.Cos mi podpowiadało bym tam nie szła,tylko poszła w drugą stronę i tak tez zrobiłam.Poszłam w przeciwnym kierunku.Tam weszłam do jakiegoś budynku w którym było sporo przerażonych ludzi.nie wiedziałam o co chodzi i spojrzałam przez okno,tam zobaczyłam olbrzymiego,wręcz gigantycznego niedzwiedzia który rozszarpywał ludzkie zwłoki.Przerazona byłam bo wszyscy byli wystraszeni i krzyczeli ze z tad nie ma ucieczki a ten niedzwiedż tylko przyszedł by nas zabić.nagle zaczęłam poznawać twarze tych ludzi,byli to jacyś znajomi,rodzina.nagle też pojawiła się moja córeczka.W tym samym czasie jakbym przeniosła się w czasie i znalazłam się w rodzinnej miejscowości mojej mamy.Tam spotkałam babcię i rodzine mojej mamy.O czyms rozmawialismy ale nie pamiętam o czym.potem nagle wsiadłam do autobusu już z moją córka.Tam w środku spotkałam brata z żoną i ich córką,jechalismy gdzieś tym autobusem i pamiętam ze była nerwowa atmosfera.Nagle znalazłam się w tym samym budynku gdzie koło niego był ten niedzwiedz.Przechodzilam przez niego i widziałam rannych ludzi,nagle zaczął gonić mnie ten niedzwiedz.trzymałam córkę za rękę i uciekałam,wpadłam do jakiegoś pokoju i wypchnęłam z niego jakaś osobę by ją pożarło te zwierzę.Sen chwile się urwał po czym nagle zobaczyłam jak niedzwiedz rzuca się na mnie i odrzera mi głowę.Tu konczy się zupełnie.Nic nie widziałam więcej ani siebie ani córki ni tego zwierza.Po obudzeniu miałam straszne uczucie po tym jak widziałam jak na jawie jak zwierz odrzera mi głowę.okropne.jesli ktoś znajdzie chwilkę na próbe interpretacji to bęę wdzieczna.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...