Hotel, winda, bycie mężczyzną, zdrada, kobieta

Witam, gorąca prośba o interpretację.

Śnił mi się dzisiaj hotel. Przebywałam w nim w nocnych porach, wszędzie było ciemno, ogromna przestrzeń w holu, jedynie na środku winda. Z niej biło bardzo jasne światło. Chciałam do niej wsiąść ale jakby ktoś to mnie strzelał (mam taką scenę, ale nie wiem do czego ją tutaj przykleić.) Następnie jakby nigdy nic chcę wrócić do swojego pokoju, wjeżdżam windą na górę, wysiadam. Pokoje także oszklone, a z mojego wydobywa się światło. Ciepłe, delikatne. Sceneria korytarza taka sama jak wcześniej, ciemność, duża przestrzeń. Nie widzę innych pokoi, jedyne szklane ściany a ze względu na ogarniającą wszystko ciemnosć nie wiem co się znajduje w głębi. Teraz najdziwniejsza część snu: byłam facetem. Moja podświadomość mówiła mi, że czeka w pokoju na mnie ktoś bliski, a przed wejściem tam uwodzi mnie inna kobieta i dochodzi do zdrady. Nie interpretowałabym tego jako zaburzenia i niepewności co do mojej seksualności, co więc może oznaczać ten sen? W śnie nie czułam strachu, jedynie może zakłopotanie nieznanym mi miejscem oraz ta zamiana płci na sam koniec.

Bardzo proszę o pomoc i ciepło pozdrawiam:list:

Hotel czyli miejsce tymczasowe, gdzie zatrzymujemy się w podróży. Może jakiś przejściowy etap w twoim życiu. Zmiana płci może oznaczać przyjęcie silnej męskiej postawy w działaniu. Bycie bardziej zdecydowaną. Wokół Ciebie jest dużo ciemności czyli sytuacji niejasnych lub niestabilnych, które chcą ci stanąć na drodze do celu. Winda jest oświetlona czyli widzisz swój cel, ale masz na nim te przeszkody tak samo jak ta zdrada kogoś bliskiego u celu. Pozwalasz się komuś oczarować i mimo twardej męskiej pozycji ulec jego słabościom fizycznym zamiast postawić na kobiecą uczuciowość, co nawet jeśli zostanie to tajemnicą lub będzie Ci wybaczone zawsze pozostawi pewien dyskomfort. Może warto więc przy twardej postawie nie zapominać o tym co dla Ciebie się najbardziej liczy w życiu.