mada.g Napisano 5 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2016 Śnił mi się dzisiaj ślub z moim byłym mężem. Zaznaczę od razu, że nie jesteśmy razem od 5 lat, po rozwodzie. Jestem teraz w innym związku, nieformalnym, szczęśliwym. Tamten związek jest definitywnie zakończony z obu stron. Ślub był w kościele. Szłam do niego z mamą błotnistą drogą. Miałam na sobie suknię ślubną, ale jakąś taką przybrudzoną, pod suknią miałam zwykłą koszulę w kratę, w której chodzę do pracy. Na nogach chyba adidasy, też nie najnowsze. Jak szłam pomyślałam sobie, że wcale nie chcę tego ślubu brać, ale że nie będę o tym mówić, że niech tak po prostu będzie. W kościele nie było bardzo dużo osób, jacyś znajomi z liceum, ktoś tam jeszcze. Kazali mi usiąść w pierwszym rzędzie, więc usiadłam, ale tylko na chwilę, potem usiadłam dalej, wśród starych koleżanek i z nimi rozmawiałam. Właściwie ani przez chwilę nie siedziałam przy moim byłym mężu, ani go nie widziałam. W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że nie mamy obrączek, że ich nie kupiliśmy w ogóle. Ale pomyślałam, że może on kupił albo wykorzystamy nasze stare z pierwszego ślubu. Był jeszcze wątek księży i tańca wokół kościoła, ale nie za bardzo go pamiętam. Czy myślicie, że to może być jakiś problem z przywiązaniem do kościoła, do narzuconych przez nich wartości, praktyk? Pierwszy ślub był kościelny, bo wtedy byłam na takim etapie mojego życia, że wierzyłam w to. Po kilku latach zmieniło się we mnie wiele. A może to zupełnie coś innego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tamaya Napisano 24 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2016 Może podsumowanie tamtej sytuacji. Ślub z przeszłości. Na zewnątrz stój weselny, a pod spodem roboczy, czyli nie jesteś tak naprawdę w pełni zaangażowana w to w czym bierzesz udział. Twoja mama, rodzina narzuca Ci jak masz żyć. Jednak żadne z Was nie pracuje nad tym związkiem i dlatego ten ślub nie zapewnił trwałości waszego małżeństwa. Ty miałaś swoją pracę, znajomych, a on swój świat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.