wypadek, dentysta

Zęby, wizyty u dentysty, leczenie i pytanie o wprawione matce. Podawałem ulotkę, na niej było wypisane coś, czego nie potrafię odczytać w zapiskach, upadła mi w śnieg , podczas zawiązywania butów, na skrzyżowaniu most teatralny w Poznaniu. Pojawił się też tam mój, nieżyjący od 3 lat, ojciec. Był 1 grudnia, teren lekko ośnieżony. Mówiłem, że to dopiero początek zimy i długo było ciepło.

Widziałem dwa wypadki. Ludzie dostali się pod tramwaj. Miałem jechać na szkolenie przez Katowice pociągiem. Na moich oczach tramwaj przeciął, spieszącego się chłopaka, na pół. Krzyczał "powiedźcie, że mam dół" Podbiegłem do policjantów, aby coś zrobili i wezwali karetkę.

Miałem jeszcze 4 zęby do zrobienia w ciągu roku, podrywałem dentystki, był też ich szef z wycinankami z papieru.

Hm trochę to chaotyczne. Może faktycznie powinieneś zwrócić uwagę na stan zębów. Może też chodzić o zęby jako zdolność do walki o swoje, odgryzanie się. Jeśli będą sprawne będą Ci służyć. Ulotki informują o czymś. Komu ją podawałeś? Nie potrafiłeś odczytać jej we śnie czy nie pamiętasz treści po przebudzeniu?

Upadła Ci na skrzyżowaniu. Czyli kiedy znajdujesz się na rozdrożu w życiu i skupiasz się na umocnieniu swoich spraw (wiązanie butów). Most może obrazować przekroczenie jakiegoś etapu. Początek zimy czyli czasu zatrzymania działań, odpoczynku przed wiosną i nowym etapem.

Krzyczał "powiedźcie, że mam dół"

Mówi się czasem, że "ktoś ma doła" czyli depresję, przygnębienie. Może ten obraz pokazuje kogoś z problemami, załamanego, nieradzącego sobie z problemami.

Pamiętałem co było na kartce, niestety potem zapomniałem.