Mój dzisiejszy sen :)

Witam bardzo serdecznie forumowiczów i bardzo bym prosiła o interpretację mojego snu.

Otóż śnił mi się dawny budynek mej szkoły,uczestniczyłam w lekcji wf-u,po czym usiadłam z koleżanką przy pani nauczyciel i rozmawiałyśmy.Zobaczyłam ze po schodach idzie 3 mężczyzn(dodaję,że twarze wszystkich postaci pamiętam i są to osoby realne).Wtedy postanowiłam tak jakby zakręcić się koło tych panów,przypodobać im się,bo mi zależało hmm:mysli: siedzieli oni na ostatnim piętrze,żeby to głupio nie wyglądało wpadłam na pomysł,że niby mam chodzić po klasach,więc pukałam po kolei do klas po czym wychodziłam,co chwilę przybliżając się krok w krok w ich stronę,przed nimi były drzwi,lecz klamka była tak wysoko,że nie mogłam sięgnąć(nie to co w pozostałych klasach),stawałam na palcach bardzo wysoko,skakałam,ale nie mogłam sobie poradzić.Wtedy jakiś chłopak(nie ten z 3)całkiem inny(skąd on się wziął?-nie pamiętam jego twarzy)zaproponował pomoc,lecz ja odmówiłam(chyba się go przestraszyłam,bo był jakiś nachalny i proponowałam pomoc w zamian czegoś) i dalej sama próbowałam otworzyć te drzwi...--->budzik zadzwonił

Z góry bardzo dziękuje wszystkim:*

i gorąco pozdrawiam w ten chłodny brrrrr dzień

ojjjjj...nikt nie podejmie się zinterpretowania tego snu:(?

bo nie bardzo wiadomo którego symbolu się uczepić. co było w tym śnie najistotniejsze? schody, klamka, twoja kolezanka czy pani od wfu?

Według mnie klamka i ci mężczyźni,bo zbliżałam się w ich kierunku i chciałam otworzyć drzwi od klasy,ale ta klamka była za wysoko,pomoc jakiegoś mężczyzny zignorowałam,bo chyba w podświadomości chciałam by ten jeden z trójki mi pomógł hmm..

Witam bardzo serdecznie forumowiczów i bardzo bym prosiła o interpretację mojego snu.

Otóż śnił mi się dawny budynek mej szkoły,uczestniczyłam w lekcji wf-u,po czym usiadłam z koleżanką przy pani nauczyciel i rozmawiałyśmy.

Sen pokazuje powrot myslami do czasow szkoly,jak to bylo fajnie i milo.Chodzisz caly czas do szkoly?

 

Zobaczyłam ze po schodach idzie 3 mężczyzn(dodaję,że twarze wszystkich postaci pamiętam i są to osoby realne).Wtedy postanowiłam tak jakby zakręcić się koło tych panów,przypodobać im się,bo mi zależało hmm:mysli:

 

A w rzeczywistosci tez chcesz im sie podobac?

 

siedzieli oni na ostatnim piętrze,żeby to głupio nie wyglądało wpadłam na pomysł,że niby mam chodzić po klasach,więc pukałam po kolei do klas po czym wychodziłam,co chwilę przybliżając się krok w krok w ich stronę,

Chcialabys zwrocic ich uwage ku Twojej osoby,stad chodzenie po klasach i przyblizanie sie do nich.Chcialabys im zaimponowac rowniez.

 

przed nimi były drzwi,lecz klamka była tak wysoko,że nie mogłam sięgnąć(nie to co w pozostałych klasach),stawałam na palcach bardzo wysoko,skakałam,ale nie mogłam sobie poradzić.

 

Drzwi to wyjscie,rozwiazanie.Ty nie wiesz jak masz im sie spodobac,do tego klamka,ktora otwiera drzwi byla dla Ciebie za wysoko.Moze wg przyslowia-licz sily na zamiary?Moze boisz sie skrycie,ze jednak nic z tego nie bedzie,ze oni nie zwroca na Ciebie swojej uwagi?

 

Wtedy jakiś chłopak(nie ten z 3)całkiem inny(skąd on się wziął?-nie pamiętam jego twarzy)zaproponował pomoc,lecz ja odmówiłam(chyba się go przestraszyłam,bo był jakiś nachalny i proponowałam pomoc w zamian czegoś) i dalej sama próbowałam otworzyć te drzwi...

 

Twoja podswiadomosc daje Ci znak,ze szukasz nie tego faceta co trzeba.Ten nowy tutaj symbolizuje,ze moze jest ktos wokol Ciebie,kogo totalnie ignorujesz i nie dostrzegasz,bo Ty sie uparlas na ktoregos z tej calej 3,dlatego dalej sama meczylas sie z tymi drzwiami.

 

 

--->budzik zadzwonił

 

Z góry bardzo dziękuje wszystkim:*

i gorąco pozdrawiam w ten chłodny brrrrr dzień

pozdrawiam w ten sloneczny dzien;)

patsy ojej:) to faktycznie hmmm.Do szkoły wciąż uczęszczam,czy chce im się podobać,dawno dawno z dwoma łączyło mnie coś tam więcej.Ostatnio zignorowałam ich,ale z drugiej strony zależało mi,ale tak jakoś wszystko rozeszło się po kościach:(

Dziękuje wielkie;* aaa i u mnie dziś słoneczny dzień