Kościół, dzieci, biała świeca, naga kolezanka, niedoszłą samobójczyni, aquapark, buty

Mój sen to zlepek sennych symboli, nie wszystko pamiętam, ale postaram się w miarę szczegółowo opisać.

Najpierw byłam w kościele (moim, parafialnym), w ławkach było dużo dzieci, wyglądało na to, że jest jakieś święto (kojarzyło mi się z Bożym Ciałem, nie wiem dlaczego). Nie potrafię wyjaśnić dlaczego miałam wrażenie, że jest msza o godz. 10.00 (dziecięca w moim kościele jest o 11.30).

Potem znalazłam się we własnej wiosce, poszłam do domu koleżanki z dzieciństwa, ona się przebierała (była naga), powiedziała do swojej mamy lub siostry, że ma zasłonić okno, bo ona jest naga. Ktoś zasłonił okno. Ja nawet nie zwracałam uwagi na to, że koleżanka nie ma ubrania, poprosiłam jej siostrę o świeczkę (na kolędę?), jednocześnie pomyślałam, że mam w domu dwie, zwykłe, białe świeczki, więc dobrze by było, gdybym dostała białą. Faktycznie otrzymałam białą, długą świeczkę, taką skręcaną (skręt to ozdoba). Było to jakby rano lub przedpołudniem.

Nie wiem, co zrobiłam z tą świeczką, bo nagle znalazłam się w niewiadomym miejscu, widziałam wystawione opakowania z siewami i moja Mama (która w rzeczywistości nie żyje od kilku tygodni) powiedziała, że mam posiać pietruszkę, bo zostaniemy bez niczego (to mnie bardzo zastanawia).

Ni stąd ni zowąd znalazłam się wśród jakichś ludzi, na jakimś wyjeździe, byłą tam dziewczyna z poranioną dłonią (lewą). Nie chciała z nikim rozmawiać, nikt do niej nie mógł podejść, jaj jej powiedziałam, że o nic nie będę pytać, możemy pomilczeć i ona jakby się przede mną otworzyła, w każdym razie nawiązałyśmy kontakt.

Potem wspominałam z tą dziewczyną wycieczkę w górach, rozmawiałyśmy że doszłyśmy na jakiś mały szczyt.

Po chwili znalazłam się w niemieckim aquaparku, pamiętam, że było to coś w rodzaju parku wodnego, dworca i centrum handlowego.

Najpierw udałam się w kierunku basenów, widziałam czystą wodę, pomyślałam, że to źródła termalne, więc powinna być gorąca, a ta woda nie ma nawet 20 stopni, następnie znalazłam się w sklepie z obuwiem, była masa nowych butów, głównie sportowych, pomyślałam, że muszę kupić buty dla brata, ale nie wiem, czy udało mi się je kupić, bo w tym momencie się obudziłam.

Czy komuś uda się coś z tego zrozumieć?

Będę wdzięczna

Pozdrawiam

Sporo tu nawiązań do czystości, niewinności i pobożności. Kościół pełen dzieci może odzwierciedlać Twoje podejście do spraw wiary - dzieci nie kwestionują wiary w Boga i kościoła, grzecznie siedzą w ławkach. Prawdopodobnie też jesteś osobą wierzącą, co sen ci zasygnalizował. Osoba nagiej koleżanki odzwierciedlać może niewinność, czystość. Trzymana przez Ciebie świeca to symbol dużych pokładów nadziei, które w sobie nosisz.

Ważnym momentem snu wydaje się osoba Twojej zmarłej mamy, która każe ci posiać pietruszkę. Zmarli w snach często próbują nam przekazać ważne rzeczy. Nie znam Twojego życia, ale wydaje mi się, że matka każe ci zabrać się do aktywnej pracy, która przyniesie jakiś plon. Pora przestać żyć nadzieją i wiarą, a zabrać się do prawdziwej roboty, żebyś nie została z niczym. Sama musisz rozgryźć, gdzie to ma sens.

Dalej sen pokazuje ci, że nie masz się czego obawiać - potrafisz pomóc zranionym ludziom, dzięki swojej spokojnej naturze i dobroci pomagasz im osiągać szczyty, sama się przy tym wznosząc. Czysta woda i sklep pełen towaru to dobre symbole.