kttosiek Napisano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Śnię, że jestem w środku wieży wspinam się (bardzo uważnie) po rosnących w niej pnączach. Co jakiś czas odrywam i zrzucam kawałki drewna na sam dół - wiem, że mają mi być do czegoś potrzebne. Wiem, że dotrę na szczyt i tak się staje, ale wtedy przenoszę się na zewnątrz wieży i widzę na ziemi moją siostrę. Schodzę do niej i mówię, że idę do mojej Pani Mecenas (na jawie prawdopodobnie będę zmuszony do wszczęcia procesu a naprawdę uczciwie chciałem tego uniknąć). Wchodzę ponownie do wieży i widzę, że są w niej schody, ale zrzucając kawałki drewna narobiłem na nich sporo śmieci. Dmucham na nie a wiatr wirując zabiera z nich śmieci. Idę wyżej i jednocześnie wiatr sprząta. Potem pojawiają się małe ludziki, które również uwijają się w sprzątaniu. Tak docieram na szczyt i tu sen się kończy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armather Napisano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Piękny sen. Zapewne wygrasz proces ale nie będzie Ci łątwo ( a może stracisz pieniądze ?a może będziesz miał sporo stresu) ale jesteś człowiekiem który wie czego chce i dąży do spełnienia swoich planów . Dla tego się uda . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi