Skocz do zawartości

Dziwne sny związane ze zmarłą babcią


Amariel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pół roku temu zmarła moja babcia, chorowała na nowotwór, była jeszcze stosunkowo młoda...

Byłem z nią bardzo zżyty, właściwie zastępowała mi matkę i często miałem wrażenie, że rozumiała mnie lepiej niż rodzice czy ktokolwiek inny. Kochałem ją, bardzo. Ona mnie również, byłem jej oczkiem w głowie.

Babcia bardzo rzadko mi się śni. Ale jeżeli już tak jest, to są to dziwne sny, w dziwnych kontekstach. Najczęściej śni mi się już jako obłożnie chora i w tych snach jest taka jakaś...inna, jakby to nie była do końca ona. Ja wiem, że to ona, wygląda jak ona, ale zachowuje się tak... inaczej. Odpychająco. Momentami mnie to przeraża. Raz natomiast doświadczyłem czegoś w rodzaju paraliżu sennego. Wyjaśnię: Śpię półsnem, z pobudkami, w pewnym momencie budzę się w środku nocy i mam silną potrzebę zobaczenia babci, mówię sobie przez łzy, że chcę ją choć na chwilę zobaczyć, zwracam się do Boga w modlitwie, w pewnym momencie następuje paraliż całego ciała, nie mogę wydusić z siebie słowa, następnie moja głowa mimowolnie odwraca się w prawo i przed oczami widzę twarz babci. Ale czuję strach, ma z lekka szyderczy uśmiech i czuję się dziwnie niespokojnie, próbuję coś powiedzieć, porozmawiać z nią, lecz nie mogę powiedzieć ani słowa, ona też nic nie mówi. Po chwili wszystko znika i wraca do normy, ciężko mi zasnąć, ale zasypiam. Nie rozumiem czemu tak się dzieje. Przy babci zawsze czułem się bezpiecznie, czułem jej ciepło, a teraz czuję jakby lęk...

Przed jej śmiercią postąpiłem kilka razy egoistycznie (ciężko mi było pogodzić się z tą sytuacją i miałem na głowie bardzo dużo swoich problemów), ale mam wrażenie, że mi wybaczyła, a teraz poddaję to w zwątpienie. Sam już nie wiem. Sam nie wiem dlaczego tak mi się śni i spotykają mnie takie rzeczy. Czy tak powinno być w świetle tak silnej więzi jaką mieliśmy z babcią ze sobą za życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Babcia potrzebuje Twojej modlitwy, pomocy?

Podkreślam, że są to tylko moje domysły, sugestie.

Jeśli jesteś osobą wierzącą, pomódl się za Babcię, jeśli chodzisz do kościoła, zamów mszę za jej duszę lub ofiaruj udział w eucharystii.

Nie obiecuję, że to pomoże, ale myślę, że warto próbować.

Mnie w każdym razie pomogło.

Pozdrawiam ciepło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj przekazać babci co czujesz w sprawach, które budzą twoje poczucie winy. Zapal w jej intencji świeczkę w domu lub bezpośrednio na grobie i dokonaj pojednania z nią za wszystko co nie zdążyłyście sobie powiedzieć kiedy żyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...