Dawna szefowa, szafa z ubraniami

Śniło mi się, że miałam spotkanie biznesowe ze swoją dawną szefową, której nie znosiłam(a ona mnie). Na spotkaniu był pewien Japończyk, ale szefowa nie mogła się z nim nijak dogadać. Zaczęłam mu tłumaczyć poszczególne zdania na angielski, a on kiwał głową i wszystko sobie zapisywał. Szefowa zauważyła to z zadowoleniem i kazała mi szybko wracać do firmy w charakterze pracownika. Taką propozycję dostała też inna dziewczyna, czarnoskóra. Szefowa kazała nam prędko się przebrać w elegancką spódnicę i białą bluzkę. Popędziłam na rowerze do swojego akademika. Po drodze zauważyłam, że przyszła jesień, bo na chodniku leżały liście i bardzo mnie to zdumiało, jak ten czas leci. Byłam zestresowana, bo nie chciałam znowu zawieść szefowej, a czarnoskóra dziewczyna zdążyła już dawno się przebrać. Gdy znalazłam się w akademiku, panował tam straszny rozgardiasz - wszędzie biegały dzieci, jak na koloniach. Z trudem odnalazłam swój pokój. Panował tam bałagan. Koleżanki stały przy szafie i robiły wielkie porządki, a ja podeszłam do nich i zaczęłam szukać w szafie białej bluzki i spódnicy. Nie wiem, czy cokolwiek znalazłam, bo sen dobiegł konca.

Ktoś z przeszłości nie koniecznie ta osoba skoro się obie nie znosicie próbuje Cię wykorzystać, kiedy widzi w Tobie wartość, a Ty tego nie dostrzegasz skupiona na rywalizacji jaką sprytnie zaaranżowała. Masz wartość bo to Ty, a nie tamta spełniła rolę tłumaczki, więc możesz próbować dyktować warunki, a przynajmniej nie żyć strachem, że ktoś okaże się od Ciebie lepszy. Zdążyła się już przebrać, a Ty nie. Jesień może obrazować schyłek pewnego etapu. Czas teraz uporządkować bałagan i ruszyć do przodu z nowymi siłami.