mika43 Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 Witam, bardzo męczy mnie dzisiejszy sen. Śniła mi się Mama, która zmarła na początku lutego br. W śnie Mama leżała na jakimś łóżku polowym w moim/naszym ogródku. Pochyliłam się nad Mamą i powiedziałam, że jest najlepszą Mamulką na świecie. Potem powiedziałam, że bardzo ją kocham. Mama powiedziała "moja kochana córeczka" - więcej nikt nic nie mówił. Mama leżała, miała zamknięte oczy, wiedziałam, że umiera, wiedziałam, że będzie mi jej brakować. Nie chciałam, aby umierała, ale nie potrafiłam nic zrobić. Nie płakałam. Pojawił się też mój brat, który popatrzył na Mame i odszedł. W rzeczywistości mój brat miał lepszy kontakt z Mamą, tak mi się przynajmniej zdawało. Wspomnę, że jakiś czas temu także śniła mi się Mama, siedziała w naszej kuchni, a z mojego pokoju do kuchni prowadzona była jakaś rurka - cewnik. Martwiłam się, że Mamę będzie bolało, ale Mama była spokojna. Nie mówiła wówczas nic... Czy ten dzisiejszy sen może oznaczać, że nie potrafię pogodzić się z odejściem Mamy? Że mój brat lepiej sobie z tym radzi? Szukam odpowiedzi, mam nadzieję, że komuś uda się zinterpretować ten sen. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaglanka Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 (edytowane) Wydaje mi się, że to przeżywanie żałoby i na ten moment niemożność pogodzenia się z faktami, dlatego podświadomość męczy. Edytowane 27 Lipca 2016 przez Jaglanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.