Zbieralam zeby do torebki

Ja wiem ze temat zebow byl poruszany wielokrotnie ale dzisiejszy sen bardzo mnie zaskoczyl....wiele razy mialam sen o wypadajacych zebach i zawsze schemat byl podobny....wypadaly mi zeby,ja je zbieralam,ukladalam zawsze na ich miejsce i za kazdym razem kiedy zaczynalam mowic zeby znowu mi wypadaly a ja je znowu ukladalam....jakos przyzwyczailam sie do tych snow...ale dzisiejszy sen byl inny....

Snilo mi sie ze bylam przed domem,bylam schylona bo zbieralam zeby.Szukalam ich na ziemi,wyciagalam z rosnacych na niej roslin.Moje zeby byly bardzo biale,kazdy byl od strony korzenia ubrudzony krwia i byly bardzo malutkie jak na zeby doroslej osoby.Zbieralam te zeby w plastikowa torebke ...byly takie biale i takie malutkie ...doszla do mnie moja kolezanka a ja mowie do niej...no zobacz ile zebow mi powypadalo i co ja mam teraz zrobic....a Ona z takim dziwnym usmiechem na twarzy ,mowi-nie wiem moze powkladaj je spowrotem?......stalam taka zatroskana i niepwena patrzac na torebke w ktorej byly te zeby.......i pamietam ze tak bardzo bylo mi szkoda tych moich zebow......

Moze ktos rozumie ten moj sen-bede wdzieczna za pomoc w jego zrozumieniu.

Idz wreszcie zamknij rozdzial ktory Cie trapi od lat to sie te sny skoncza... Juz nawet sny sie zmieniaja bo sie zbytnio przyzwyczailas do olania tematu ogarniecia problemu z przeszlosci a Ty mimo to szukasz wyjasnienia na sile ze to moze jednak o co inne chodzi..

Dziekuje.....bardzo ciekawa interpretacja,daje duzo do myslenia