Skocz do zawartości

operacja, mózg


Gość User2

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się dziś, że mam operację kręgosłupa.

 

Leżałem na jakimś łóżku a lekarz czymś, chyba jakąś specjalną wiertarką dziurę w krzyżu. Najpierw przez skórę a potem jak doszedł do kręgosłupa na poziomie 2 i 3 czakry w samym kręgosłupa. Trwało to chyba jakąś godzinę po czym usłyszałem, że potrwa to jeszcze z godzinę. Czułem lekki ból, owszem, byłem bez znieczulenia, ale generalnie grzecznie pozwalałem lekarzowi na przeprowadzenie operacji. Lekarz coś chyba miał mi też z kręgosłupa wyjąć.

 

Potem pamiętam jak mi głowę otworzono aż do mózgu, który następnie mi wyjęto i czyszczono mi głowę, czy cuś, coś zostało też zabrane, nie pamiętam co. Jak mi mózg wyciągnięto i przełożono na chwilę na inne miejsce ja byłem świadom wszystkiego, owszem trochę byłem przytłumiony ale i tak wciąż miałem świadomość. Pamiętam, że lekarz się dziwił, iż zachowałem świadomość. Wtedy to już siedziałem a nie leżałem jak miałem operację kręgosłupa. W pewnej chwili poczułem, że mi z ust cieknie krew. Powiedziałem to lekarzowi, który stwierdził, że już pora żeby mój mózg wrócił na miejsce, lecz zanim to się stało pojawił się nagle Jezus Chrystus, w międzyczasie krew z ust zaczęła mi lecieć coraz mocniej, wręcz usta się nią zapełniały, ja to wypluwałem ale jak Chrystus pojawił się to mu jeszcze powiedziałem, że zamierzam żyć. Wtedy lekarz włożył mi do głowy na nowo mózg, to rozcięcie głowy co mi zrobił ono mnie nie bolało, miałem głowę cały czas otwartą, lekarz jak włożył mózg to go pozszywał, że wszystko już było gotowe, dodam, że wtedy czułem również jak mi czakra korony wibruje. Ponadto jak się obudziłem czakra korony nadal wibrowała.

 

Byłbym wdzięczny za pomoc w rozszyfrowaniu snu.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam podobny sen, ale mój przy twoim to jak Korea Północna przy Południowej.

Często bolało mnie serce, wyniki w normie, więc poprosiłam o jakieś wyjaśnienie. Przyśniła mi się operacja na blaszanej kozetce, bez znieczulenia, podczas której lekarka wyciągnęła mi zasuszone serce i stwierdziła, że jest stare, bo piję za mało wody. Później serce zostało włożone jak gdyby nigdy nic. Motyw obserwowania ważnego organu poza ciałem, w sumie motyw krwi też się przewinął, motyw religii pod postacią moherowych babć... najwidoczniej miałeś wyższy budżet :D

Nie prosiłeś o nic? Nie dręczyło cie żadne pytanie... natłok myśli? Nie znalazłeś się w żadnej podbramkowej sytuacji? Sam sen niewiele nam mówi, niby są w sennikach jakieś ogólne symbole opisane, ale to wydarzenia w życiu i emocje nadają im kształt.

 

Mam wrażenie, że wiesz co ten sen oznacza (nawet, jeżeli chodzi tu o wiedzę intuicyjną, przeczucie), ale chcesz się upewnić. Jak ty go interpretujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prosiłeś o nic? Nie dręczyło cie żadne pytanie... natłok myśli?

 

Nie. O nic nie prosiłem. Nie dręczyło mnie żadne pytanie.

 

Nie znalazłeś się w żadnej podbramkowej sytuacji?

 

Nie. Problemy mam cały czas od długiego czasu więc jestem w pewien sposób do nich przyzwyczajony więc to nie może być efekt problemów.

 

Mam wrażenie, że wiesz co ten sen oznacza (nawet, jeżeli chodzi tu o wiedzę intuicyjną, przeczucie), ale chcesz się upewnić. Jak ty go interpretujesz?

 

Ja od długiego czasu chcę wrócić do domu, prawdziwego domu, zakończyć ten cykl reinkarnacyjny. Jestem zmęczony tym wszystkim. Jak się obudziłem to odniosłem wrażenie, że Góra może rozstrzygała kwestię czy nie pozwolić mi już wrócić, ale ja jednak zdecydowałem się to wcielenie zakończyć. Eh. nie wiem na ile w tym prawdy. Mistrza Chrystusa bardzo poważam, to, że mu zdecydowanie powiedziałem, że zamierzam żyć to chyba stwierdzenie, że skończę to życie tak jak należy, nie wiem czuję, że mam tu coś ważnego do zrobienia. To, że wyjął mi lekarz mózg a ja pomimo tego, że powinienem być nieprzytomny byłem przytomny co lekarza zdziwiło sugeruje mi to, że potrafię lub mogę zrobić takie rzeczy, że niejeden się zdziwi nie wyłączając ezoteryków, że wbrew temu co się myśli o mnie jestem znacznie silniejszy i potężniejszy niż na pierwszy rzut oka się to wydaje. To, że czułem koronę w śnie i po obudzeniu sugeruje mi, że dostałem dyspensę w sprawie niektórych moich obowiązków lub tego co mnie obciążało pod pewnymi względami, nie wiem może uznano, że z pewnymi problemami ładnie sobie poradziłem i można je teraz z mojej ścieżki usunąć, nie wiem. Ogólnie wiem, że było energetyczne połączenie z Górą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc sen jest rozszyfrowany.

... jestem znacznie silniejszy i potężniejszy niż na pierwszy rzut oka się to wydaje.

Może to też oznaczać, że dasz radę. Zresztą możesz być bardzo dobry, bo na dobrą sprawę nic cie tu nie trzyma i nie będziesz się bał ryzykować.

Może potraktowanie życia jako gry umili ci nieco ten czas?

 

To, że nie wrócisz teraz, zaraz, nie oznacza, że nie wrócisz wcale. Czas minie tak szybko, że ani się obejrzysz, a już ludzie będą dla ciebie wieńce wybierać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...