pomóżcie zinterpretować!

Witam,

Powtarza mi się ciągle taki sen: znajduję się w mieszkaniu zupełnie mi nie znanym. Czasami w śnie jest ono określone jako moje (ale zupełnie nie przypomina mojego) lub u kogoś znajomego (ale też nie podobne do żadnego mi znanego). Nie znam rozkładu tego mieszkania, chodzę oglądam, jestem bardzo ciekawa każdego pomieszczenia. Mieszkanie składa się z wielu pokoji lub pomieszczeń. Spaceruję po tym mieszkaniu i z każdy kolejnym pomieszczeniem, które wydaje się już ostatnie odkrywam, że jest jeszcze jedno i jeszcze jedno i następne (odkrywanie nowych sprawia mi przyjemność), ale nie w nieskończoność. W końcu poznaję całe. Co charakterystyczne, w każdym pokoju jest kanapa i zazwyczaj okrągły stół. Pokoje są przytulne, ale nie podoba mi się ich wystrój. Pokoje są ciemne (ciemne kolory, przytłumione światło).

Po mieszkaniu spaceruję sama, ciężko określić emocje jakie mi towarzyszą, ale raczej są pozytywne.

Bardzo proszę o pomoc w interpretacji tego powtarzającego się często snu.

Śni Ci się Twoja podświadomość, która najwyraźniej Cię zaprasza do kontaktu;). Trochę się do niej nie przyznajesz, bo mieszkanie chociaż jest Twoje (ciekawie to ujęłaś: „określane jest jako moje”), to jednak obce – bo na razie jeszcze go nie znasz („nie znam rozkładu”). „Nie jest podobne do żadnego Ci znanego”, bo to Twoje indywidualne i niepowtarzalne wnętrze. Dużo jest w nim do zwiedzania i dużo różnych możliwości w sobie kryje. Z tego wynika, że jesteś osobą o dużym potencjale wewnętrznym – Twoja podświadomość zachęca cię do zgłębienia tego potencjału – do skierowania uwagi do wnętrza. Tam jest ciągle coś do odkrycia, co zresztą sprawia Ci przyjemność (jesteś otwarta, ale i niecierpliwa). Poznajesz całe – jesteś konsekwentna i gotowa do tej wewnętrznej podróży.

Meble mogą sugerować obecność jakiś mieszkańców tego domu, którzy na razie się jeszcze nie zjawili, bo czekają na Twoje pozwolenie. To mogą być przekonania albo doświadczenia albo Twoi wewnętrzni doradcy (intuicja). Pokoje są przytulne, ale wystrój Ci się nie podoba – dobry start; czujesz się bezpiecznie i pewnie w życiu, ale coś Ci jednak nie pasuje – jak dla mnie proste rzeczy do zmiany (wystarczy przemalować i wpuścić światło; gorzej by było gdybyś tam znalazła spróchniałą podłogę albo grzyb;). Kanapa i okrągły stolik znowu kojarzy mi się z pozytywnym, komfortowym, przyjaznym wnętrzem. Stół jest okrągły, bez kantów, czyli bezkonfliktowy, kanapa w przytulnym wnętrzu zachęca do tego, żeby na niej usiąść (medytacja, relaks, odpoczynek, wgląd).

Trudno Ci określić emocje, bo są nowe; ważne jest to, że pozytywne – duża wiara w siebie.

Mi się ten Twój sen bardzo podoba i to mieszkanie też