szaroniebieska Napisano 23 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2016 Witam, w moim śnie idę w kierunku przystanku tramwajowego, jest dzień, jesień. Z racji tego że szłam blisko torów, zostałam otrąbiona przez maszynistę, szybko uskoczyłam w bok, mocno się wystraszyłam. Nagle usłyszałam pisk i tramwaj zaczął gwałtownie hamować, wokół zaczęli się zbiegać ludzie, podbiegłam i ja. Okazało się że pod tramwaj wpadł pies, mężczyźni zaczęli wyciągać zwierzaka spod torów. Gdy psiak już leżał na chodniku, okazało się ze nie ma jednej przedniej łapy(prawej), pies chwilę poleżał, polizał kikut, po czym wstał i jakby nic się nie stało zaczął biegać wokół ludzi na trzech łapach, machać radośnie ogonem i lizać ludzi po rękach. N końcu podbiegł do mnie, wtulił pysk w moje ręce, ja pogłaskałam go po pysku a on usiadł koło mnie i przytulił się do moich nóg. Poczułam się tak, jakby chciał powiedzieć że w końcu znalazł swoją "pańcię" , poczułam się szczęśliwa. Bardzo proszę o interpretację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaffka Napisano 25 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2016 Poruszający sen. Kompletnie nie wiem o co w nim chodzi ale od razu widać że jesteś bardzo wrażliwą, współczującą osobą. I czuję się tak jakbym czytała...o Tobie... - że ktoś zranił jednak mimo wszystko robienie dobrej miny do złej gry. Znaczy albo Ciebie, albo Twojego przyjaciela bliskiego (skoro symbol psa)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szaroniebieska Napisano 27 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2016 Bardzo dziękuję za interpretację,pozdrawiam Kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.