klaudia75 Napisano 19 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2009 Prosze o interpretacje snu.Snilo mi sie ze bylam w swoim pokoju i nagle w pewnym momencie na podlodze kolo okna widze mnostwo czarnych wielkich skorpionow.Byly ogromne.Zaczelam panikowac chcialam je wszystkie zabic ale byly szybkie i uciekaly.W pewnym momencie wzielam miotle i zamiotlam je w jeden kat,pozniej podpalilam.Kiedy sie palily smierdzialy i wydawaly dzwieki.Spalilam je ,pozniej widzialam jeszcze jednego ktorego kazalam zabic innej osobie.Przeszukalam jeszcze pokoj ale juz zadnego nie znalazlam.Wchodzily przez szpary.Zaklejalam te szpary a pozniej spryskalam caly pokoj srodkiem na insekty.Co to moze oznaczac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 19 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2009 (edytowane) klaudio75, te skorpiony symbolizują osoby/osobę, z Twojego bliskiego otoczenia (akcja rozgrywa się w twoim pokoju, czyli Twojej sferze prywatności), które cechują się agresywnością, złośliwością, są sarkastyczne i cyniczne. We śnie widać, że potrafisz sobie radzić z takimi osobami, jednak mimo ich pokonania mogą narobić Ci "smrodu" plotkami i pomówieniami na przykład. Końcówka snu mówi, że jesteś osoba bardzo konsekwentną, jeśli już raz ktoś Ci podpadł nie pozwolisz mu się więcej zbliżyć do siebie. Może być też tak, że sen wynika z Twoich podejrzeń i nieufności co do pewnej osoby. Miej oczy szeroko otwarte, ale najpierw upewnij się, czy Twoje podejrzenia się uzasadnione, w przeciwnym razie może się okazać, że zerwiesz znajomość przez niesłuszne przypuszczenia. Pozdrawiam. Edytowane 19 Kwietnia 2009 przez Sephira Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi