Skocz do zawartości

Ogień kontra Wiatr


Porcelaine

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Śniło mi się, że na podłodze w ganku znalazłam leżącą i umierającą babcię.

Kucnęłam przy niej. Zaczęłam płakać i wołać o pomoc. Kiedy jednak wszyscy się zbiegli babcia wcale nie sprawiała wrażenia "umierającej". Wydawało się, jakby poprostu tam zasnęła. Nagle wstała i z pewnymi trudnościami wyszła za dom [jednak nie była to już moja babcia, a zmarła prababcia]. Nagle wszystko, co znalazło się w zasięgu jej wzroku, zaczęło się tlić lub palić. Co dziwne, gdy ja machnęłam ręką zerwał się wiatr i wszystko "uciszył".

To trwało dosyć długo: babcia podpalała, ja - gasiłam. Jednak miałam wrażenie, że ona nie robi tego specjalnie, że to od niej niezależne. Jakby nie miała nad tym kontroli.

 

Bardzo proszę o interpretację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...

Nie mam osoby, którą muszę uspokajać.

Ale bardzo często mam ochotę to zrobić. Szczególnie, gdy czyjeś zachowanie zaczyna mnie irytować.

Czy to może mieć z tym związek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie. Z tymi babciami sennymi to ja mam zawsze problem ;) Natomiast wynika z Twojej wypowiedzi i moich danych, że owe panie najczęściej jednak reprezentują nas - naszą jakąś cechę, zachowanie - senne babcie dają nam też wskazówki, które płyną z zebranego przez nas doświadczenia, czasem zwyczajnie drzewa genealogicznego naszej rodziny.

Jeżeli Twoja senna babcia najpierw śpi, przy czym jest wskazanie na śmierć, to tak sobie myślę, że Twoja skłonność do irytacji (łatwo-zapalność) jest cechą uśpioną wewnątrz domu (patrz też na to gdzie senna babcia sobie chodzi i co robi), ale jak idziesz na zewnątrz ona się objawia wyraźniej. I oczywiście nie wiem czy tak masz w realu, bo patrzę tylko na sen i na to, jak porusza się babcia (jakkolwiek to brzmi ;) - natomiast wydaje mi się, że na logikę jest to możliwe. W domu (ten symbol może być też wskazaniem na Twoje wnętrze jako osoby - tutaj polecę Jungiem) tłumisz pewne skrajne emocje, żeby w innych miejscach dać im wyraz. Przy czym sprawia Ci to cierpienie, bo pochylając się nad babcią płaczesz.

We śnie jest też ciekawy motyw zamiany babci na prababcię.

I tutaj optowałabym, że zachowania które masz na zewnątrz, wśród ludzi - są bardziej w Tobie zakorzenione - bo to pra- babcia, a nie babcia.

Na sam koniec widać walkę.

Jeżeli nawet są sytuacje w których masz ochotę "zapłonąć" - masz też władzę, żeby te emocje zagłuszyć, wyciszyć, uspokoić.

No i teraz się zastanawiam, a i Ty o tym pomyśl.

Czy aby na pewno zawsze wiatr ma być silniejszy niż płomień?

Czy aby na pewno we wszystkich sytuacjach te proporcje są uzasadnione?

Pytam, bo ja lubię babcie w snach - to dla mnie taka kwintesencja mądrości. Więc nie omieszkam dodać, że nawet jak irytacja jest cechą, z którą walczysz i którą korygujesz - to nie byłoby dla Ciebie korzystnym, gdybyś w ten sposób uciekła się wręcz do tłumienia pewnych stanów i emocji.

Nie mam zbyt dobrze opanowanego tematu emocji (zawsze mi się mieszają z nastrojami :) - ale jedno wiem na pewno, że należy dawać im wyraz, w takiej czy innej formie najlepiej akceptowalnej dla innych, nie tłumić ich, bo staną się chorobą, i ciało będzie cierpieć i dusza.

Emocje to nasze drogowskazy, a naszym przodkom ratowały życie, więc warto je brać pod uwagę, a nie spychać, uciszać, zagłuszać.

Pomyśl o tym i sama rozstrzygnij co jest dla Ciebie najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daje do myślenia...

Może czasem faktycznie lepiej byłoby przestać trzymać emocje na smyczy.

Jednak tak bardzo weszło mi to w krew, że prawdopodobnie nie umiałabym tego nie robić. A jeśli jakimś sposobem by mi się to udało, bardzo możliwe, że później nie umiałabym "zgasnąć".

Co zabawniejsze, pamiętam, że wyśniona przeze mnie prababcia, w rzeczywistości była osobą bardzo dystyngowaną. Właśnie dlatego ten sen tak mnie zdziwił ;)

ale skoro to symbol mnie, to już inna sprawa...

 

No nic, pomyślę nad tym.

Bardzo dziękuję za interpretację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...