Morze, kamienie, syreny

Witam,

Miałam dziwny sen związany z dziewczyną kolegi którą zatrudnię w naszej firmie już niebawem. Otóż śniła mi się ona, że jesteśmy obie na morzem, oceanem. Morze jest spokojne, woda czysta błękitna.. idziemy brzegiem morza, brzeg jest kamienisty, taki drobny kamyk jasny, ale gdzie niegdzie większe czarne kamienie leżą. Ona idzie przodem a ja za nią. Ona podniosła kilka kamieni tych większych czarnych, ja na to spojrzałam i stwierdziłam, że tędy jednak iść nie będę. Zatem wróciłam z powrotem . Ona poszła za mną. Doszłyśmy do czystszego piaszczystego brzegu. Usiadłam na jakby skraju brzegu ona obok mnie i włożyłam nogi do wody, zanurzyłam je ona zrobiła to samo. Zmoczyłam spodnie bo miałam długie nogawki , ale podciągnęłam je i zawinęłam do kolan. Ona zrobiła to samo. I tak siedziałyśmy nic nie mówiąc do siebie. Patrzę w prawo na wodę a w niej zaczęły pływać maleńkie syrenki. W ogóle taki podwodny strumień wody w spirali wyrzucał je w moją stronę . Woda była czysta, ciepła. Była spokojna atmosfera. Czy mam powody do obaw co do jej zatrudnienia?