agulka84 Napisano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Dzis miałam dziwny sen..śnił mi się zmarły sprzed 3ma laty przyjaciel(21kwietnia był pogrzeb i sen był z 21.04na 22.04).Stałam na drodze z jakimiś walizkami torbami z zakupami a on podjechał swoim samochodem i bardzo chciał mnie podwieść do domu...Ja oczywiście byłam "świadoma w śnie " że on nie żyje i bardzo bałam się wsiąść do jego samochodu z myślą że chce on mnie zabrać do "swojego świata".nie wsiadłam...ale potem gdzie się nie ruszyłam tam wszędzie go widziałam:(. Bardzo proszę o jakąś interpretację.Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marion211 Napisano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Zdaje mi się, że tęskinisz za swoim przyjacielem mimo czasu który upłynął. A twój przyjaciel za tobą. Brakuje ci go. Nie wiem czy to ze chciał cię podwieźć ma jakieś znaczenie bo nie jestem ekspertem, ale gdybym ja miałą taki sen to właśnie tak jak napisałam wyżej sądziłą bym że to dlatego że tęsknie za tym przyjacielem.A jak wiadomo przyjaciel to ważna dla nas osoba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Ja to widzę tak skoro przyśnił Ci się przyjaciel,który nie żyje i to w rocznicę swojej śmierci to on chciał Cię odwiedzić i jednocześnie ostrzec przed pewnymi sytuacjami jakie mogą Cię spotkać. To,że on jest przez cały sen oznacza jego wsparcie dla Ciebie i dla tego,co może Ciebie spotkać. Wydaje mi się,że jesteś na zakręcie życiowym teraz,ale nic się nie bój . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agulka84 Napisano 22 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Dzięki serdeczne za odpwiedz:)Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi