pisia Napisano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 (edytowane) zeszłej nocy snił mi się mój pogrzeb.. Zdziwiłam sie bo byłam obecna na nim taka jaka jestem teraz.;/ czyli jako nastolatka trumna była otwarta a w środku leżałam jako starsza kobieta już. Na pogrzebie płakałam tylko ja to było dziwne uczucie.;/ chciałam sie obudzić ale nie moglam Gdy zaczełam histeryzowac bo ja (jako zmarła i starsza osoba) zaczełam ruszac rękoma i tylko ja to widziałam potem wstałam z trumny i usiadłam w kosciele za sobą (nastolatką) Później zaczełam sie usmiechac i moja przyjaciółka ktora obok mnie w ławce siedziała mówiła że teraz bedą mówić o mnie... a ja się usmiechałam jak głupia potem przytuliłam sie z mamą i z sama sobą(ja jako nastolatka i jako starsza osoba) Później ze snu pamiętam tylko tyle że do północy mogłam zostac z rodzina później odeszałm.;[ Gdy sie zbudziłam miałam uczucie jak by to było naprawdę... Cały czas o tym myślę czy może to coś oznaczać??? Edytowane 26 Kwietnia 2009 przez pisia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkrabeniek Napisano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 z tego co wiem to pogrzeb symbolizuje zmiany - skończenie jakiegoś etapu w życiu, zamknięcie starych spraw. Nie masz się czym niepokoić. Często się mówi że sen o własnej śmierci dobrze wróży, będziesz długo żyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisia Napisano 27 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 dziękuje bardzo za interpretację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi