Skocz do zawartości

CMENTARZ


Gość Ju.St.yS.iA

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ju.St.yS.iA

¦niłam to 2 dni temu ... było tak ... Najpierw na cmentarzu miałam zorganizowane ognisko klasowe ... tam również jakąś elegancką imprezę mieli jacyś dorośli ludzie, którzy siedzieli przy eleganckim, długim stole ... po pewnym czasie przegoniliśmy (ja i reszta mojej klasy) tych ludzi i sami zajęliśmy ten stół ... później cała impreza przeniosła się nagle do mieszkania, w którym spędzam bardzo dużo czasu (nie jest to moje mieszkanie) i nie wiadomo skąd nagle pojawiło sie w tym mieszkaniu 3 małych chłopców w blond włosach (mieli może 3-4- latka) byli to bracia bliźniacy ...... to są najważniejsze rzeczy ze snu ... detali nie pamiętam ..... "lekko" zdziwił mnie ten sen, a teraz zaniepokoił, ponieważ przeczytałam, że cmentarz wróży śmiertelny wypadek, a małe dzieci wielkie kłopoty ..... może i nie powinnam w to wierzyć, ale cóż ....... prosze o odpowiedź .... bardzo ... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ju.St.yS.iA

¦niłam to 2 dni temu ... było tak ... Najpierw na cmentarzu miałam zorganizowane ognisko klasowe ... tam również jakąś elegancką imprezę mieli jacyś dorośli ludzie, którzy siedzieli przy eleganckim, długim stole ... po pewnym czasie przegoniliśmy (ja i reszta mojej klasy) tych ludzi i sami zajęliśmy ten stół ... później cała impreza przeniosła się nagle do mieszkania, w którym spędzam bardzo dużo czasu (nie jest to moje mieszkanie) i nie wiadomo skąd nagle pojawiło sie w tym mieszkaniu 3 małych chłopców w blond włosach (mieli może 3-4- latka) byli to bracia bliźniacy ...... to są najważniejsze rzeczy ze snu ... detali nie pamiętam ..... "lekko" zdziwił mnie ten sen, a teraz zaniepokoił, ponieważ przeczytałam, że cmentarz wróży śmiertelny wypadek, a małe dzieci wielkie kłopoty ..... może i nie powinnam w to wierzyć, ale cóż ....... prosze o odpowiedź .... bardzo ... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MarcinM

Często sni mi się cmentarz, mam wrażenie że to miejsce jest mi znajome, że tam już kiedyś byłem, jakbym szukał czyjegoś grobu Widziałem ledwo palący się, a właściwie przygasający znicz. Co taki sen może oznaczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MarcinM

Często sni mi się cmentarz, mam wrażenie że to miejsce jest mi znajome, że tam już kiedyś byłem, jakbym szukał czyjegoś grobu Widziałem ledwo palący się, a właściwie przygasający znicz. Co taki sen może oznaczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Justyna

w każdym senniku pisze, że cmentarz oznacza śmiertelny wypadek ..... mi śnił się cmentarz kilka dni temu , ale jak na razie żyję :lol::lol::lol: jestem autorką postu "wszystko wskazuje na to że umrę" czy jakoś tak 8) 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Justyna

w każdym senniku pisze, że cmentarz oznacza śmiertelny wypadek ..... mi śnił się cmentarz kilka dni temu , ale jak na razie żyję :lol::lol::lol: jestem autorką postu "wszystko wskazuje na to że umrę" czy jakoś tak 8) 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też sie boje... sniło mi sie że widziałam wypadek samochodowy, a tego co zdążyłam znaleźc oznaczza to wielka katastrofe w zyciu śniącego....:( boje sie snów... wcześniej śniła mi sie babcia, która umarła , leżała w trumnie , modliliśmy sie...a ona nagle wstała.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też sie boje... sniło mi sie że widziałam wypadek samochodowy, a tego co zdążyłam znaleźc oznaczza to wielka katastrofe w zyciu śniącego....:( boje sie snów... wcześniej śniła mi sie babcia, która umarła , leżała w trumnie , modliliśmy sie...a ona nagle wstała.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rasha17

Zbyt bardzo panikujecie... takie sny nie muszą wcale oznaczać śmierci i innych znaczń opisanych w sennikach..zastanówcie się lepiej jakie emocje wam towrzyszyły podczas tych dni badz troche wcześniej. Senniki podają tylko ogóle znaczenie snów..co ma się stać to sie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rasha17

Zbyt bardzo panikujecie... takie sny nie muszą wcale oznaczać śmierci i innych znaczń opisanych w sennikach..zastanówcie się lepiej jakie emocje wam towrzyszyły podczas tych dni badz troche wcześniej. Senniki podają tylko ogóle znaczenie snów..co ma się stać to sie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zgadzam się z Rashą. Ludzie za szybko wpadają w paranoje z powodu snów. Nie zgadzam się tylko z twoim ostatnim zdaniem. Nie istnieje coś takiego jak "przeznaczenie", "wola boska" itd. To ludzie są panami własnego losu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Rashą. Ludzie za szybko wpadają w paranoje z powodu snów. Nie zgadzam się tylko z twoim ostatnim zdaniem. Nie istnieje coś takiego jak "przeznaczenie", "wola boska" itd. To ludzie są panami własnego losu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ludzie są panami własnego losu.

 

Nie powiedziałabym... Czytałeś Terakowską?

 

Co do snów - nie zawsze należy w nie wierzyć... Bo jeśli za bardzo w coś uwierzymy, to może się to wydarzyć - wiara czyni cuda, jak to było powiedziane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ludzie są panami własnego losu.

 

Nie powiedziałabym... Czytałeś Terakowską?

 

Co do snów - nie zawsze należy w nie wierzyć... Bo jeśli za bardzo w coś uwierzymy, to może się to wydarzyć - wiara czyni cuda, jak to było powiedziane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ju.St.yS.iA

To ja - "autorka" snu - jak na razie żyję i mam sie całkiem nieźle :>:>:> Pewnie i macie rację, ale zawsze tak jest jak sie najpierw człowiek jakis głupot naczyta, a później to mu sie przyśni :):):) Pozdrawiam cieplutko :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ju.St.yS.iA

To ja - "autorka" snu - jak na razie żyję i mam sie całkiem nieźle :>:>:> Pewnie i macie rację, ale zawsze tak jest jak sie najpierw człowiek jakis głupot naczyta, a później to mu sie przyśni :):):) Pozdrawiam cieplutko :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem Terakowskiej. Wole LaVeya i Crowleya :twisted: . A co ta pani napisała? Odpisz w filozofii (temat będzie najpóźniej jutro), jak możesz, chętnie bym to rozwinął :) .

 

Co do wiary to różnie bywa, o tym też możemy pogadać :wink: .

 

A nie mówiłem, że nie ma się czym martwic Justysio? Trzeba po prostu lepiej dobierać lekturę :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem Terakowskiej. Wole LaVeya i Crowleya :twisted: . A co ta pani napisała? Odpisz w filozofii (temat będzie najpóźniej jutro), jak możesz, chętnie bym to rozwinął :) .

 

Co do wiary to różnie bywa, o tym też możemy pogadać :wink: .

 

A nie mówiłem, że nie ma się czym martwic Justysio? Trzeba po prostu lepiej dobierać lekturę :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

W moim snie przechodze z grupa przyjaciol przez stary zaniedbany cmentarz...mijamy opuszczony kosciol i skierowujemy sie do wyjscia przez dziure w ogrodzeniu...wtedy ja zauwazam duzy pojedyczy krzak jezyn na ktorym wisza dojzale ogromne jak zacisnieta piesc owoce jezyn...przywoluje znajomych ale oni juz sa za plotem i mnie nie slysza...zrywam soczyste jezyny i zjadam...wtedy wraca jedna czy dwie osoby i je rowniez czestuje...

 

Zazwyczaj nie przykuwam uwagi do snow, ale ten yl bardzo wyrazisty i pelen obrazow z przeszlosci...nie wiem czy mam sie obawiac jego znaczenia, jednak cos przeszywa mnie dreszczem...

 

prosze o pomoc w tlumaczeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim snie przechodze z grupa przyjaciol przez stary zaniedbany cmentarz...mijamy opuszczony kosciol i skierowujemy sie do wyjscia przez dziure w ogrodzeniu...wtedy ja zauwazam duzy pojedyczy krzak jezyn na ktorym wisza dojzale ogromne jak zacisnieta piesc owoce jezyn...przywoluje znajomych ale oni juz sa za plotem i mnie nie slysza...zrywam soczyste jezyny i zjadam...wtedy wraca jedna czy dwie osoby i je rowniez czestuje...

 

Zazwyczaj nie przykuwam uwagi do snow, ale ten yl bardzo wyrazisty i pelen obrazow z przeszlosci...nie wiem czy mam sie obawiac jego znaczenia, jednak cos przeszywa mnie dreszczem...

 

prosze o pomoc w tlumaczeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ten sen mówi o rozpamiętywaniu przeszłości właśnie i przywoływaniu wspomnień przez Ciebie. To wygląda tak, jakbyś się tym wręcz delektowała. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ten sen mówi o rozpamiętywaniu przeszłości właśnie i przywoływaniu wspomnień przez Ciebie. To wygląda tak, jakbyś się tym wręcz delektowała. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rito, dziekuje za prztlumaczenie. Mysle ze masz wile racji...w dniu kiedy snil mi sie ow sen nocowal u mnie wieloletni przyjaciel ktorego dawno nie widzialam...mysle ze jego obecnosc mogla przywolac te wszystkie wspomnienia...

 

Mysle ze masz WIELKA INTUICJE...

pozdrawiam I dziekuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sprawdzałam w senniku znaczenie ale boje się że to może byc prawdą, otóż jakiś tydzien temu sniło mi się że chodzę po cmentarzu- jest znajomy sni mi sie zreszta nie pierwszy raz, ale naprawde w życiu wczesnej na nim nie byłam, słysze za soba kroki odwracam się widze młodego męzczyzne do dzis pamiętam jedo twarz.Przyspieszam kroku bo boje sie że mnie dogoni, jakims cudem mu sie to udaje, zaczyna ze mna rozmowę, przedstawia się: mówi ze nazywa sie Jarek..nie wiem co to znaczy, chce podac mi ręke ja okrywam ja ubraniem bo wiem ze jest duchem- miał kolor jakby z wyblakłego, pożółkłego zdjęcia, on zauważa ze sie go boję, zaczyna miec do mnei prentensje, ja wykręcam sie kłamstwem, ze wcale sie go nie boję.Widzę jak próbuje mnie ukłuc parasolką, mówie mu ze wiem ze przychodzi do mnei ze śmiercią..potem chyba kłoci sie ze mna,w dalszym snie ukrywam sie przed nim..

 

Teraz dalsza cześc: wczoraj śniło mi sie że mam za zadanie pochować urnę , w której są prochy zmarłego dziadka mojego bylego chłopaka, czuje ze musze wypełnić to zadanie,ale one rozsypuja sie nie mogę tego zrobić , potem przychodzi jego rodzina ma do mnei pretensje...

 

i jeszcze coś przypomniało mi sie ze jeszcze wczesniej dzwoni do mnei moja kolezanka i mówi o śmierci mojego byłego..to ja z nim zerwałam..od tamtego czasu mam straszne wyrzuty sumienia.. czy to ma jakis związek? wydaje mi się ze tak bo jeden Jarek jest bardzo związnay z jego rodziną ..nie wiem dlaczego łacze te sny...pomóżcie bo bardzo mnei to nurtuje thx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dobrze zrozumiałam - to Ty zerwałaś z chłopakiem? Rzeczywiście masz dość duże wyrzuty sumienia. Cmentarz jest symbolem związanym ze wspomnieniami, poczuciem więzi. Czy ten Jarek, którego tam spotkałaś jest tą osobą, o której piszesz na końcu? Jeżeli tak, to tylko potwierdza moją koncepcję. Masz pochować urnę, czyli to wszystko, co Cię łączyło z byłym. Chciałabyś zrobić to i nareszcie odetchnąć, poczuć się wolna. Jakieś poczucie winy Ci na to nie pozwala. Koleżanka mówi o jego śmierci, tak bo on w odszedł z Twojego życia, na Twoje życzenie... ale odszedł. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że rzeczywiście masz racje, od tamtego momentu nie moge opędzić sie od takich mysli, że to ja wszystko zepsułam, choć teraz nie czuje sie źle..w obecnej sytuacji. Wydawało mi się że urna, cmentarz i duch to wręcz przepowiednia śmierci , ale jak widac nie..dziekuję:):wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

snow nie powinno sie brac tak powaznie jak ci sie sni twoja podswiadomosc mowi do ciebie symbolami ktore mozna odczytac dlatego wielu ludzi poswiecilo sporo czasu na analize ludzkiej psychiki i napisalo bardzo pomocne ksiazki jak senniki ale w dobie rozwoju internetu powstaly rowniez wirtualne senniki ze sztabem ludzi ktorzy pomagaja w interpretacji snow :)

 

kurde ale ambitny tekst mi wyszedl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Śniło mi się nie dawno, że byłam na miejscowym, zdemolowanym cmentarzu żydowskim. Wszystko jednak było uporządkowane, a wcześniej porozrzucane kości, ułożne w niewielkie urny/trumny. Byłam jakby w grupie archeologów i siedziałam w jednym z grobów i znalazłam tam 3 książki, obok stała urna. Widziałm kości w niej. Książki były napisane w języku niemieckim, a jedna z nich była autorstwa Hitlera i o Hitlerze, lecz nie 'Mein Kampf'. Nie odczuwałam strachu - byłam bardzo zainteresowana całym tym odkryciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie - nigdy mnie nie interesowała archeologia, ani historia do tego stopnia, żebym miła wykonywać zawód archeologa lub historyka. W czasie, kiedy to śniłam (kilka dni temu), moje myśli zwrócone były (i są nadal) raczej w stronę rozwoju duchowego oraz rozwiązywania różnych problemów starych i nowych.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama odkryłaś analogię na zasadzie skojarzenia. Może rzeczywiście chodzić o pewnego rodzaju "pęd do wiedzy", dowiadujesz się o aspektach, o których nie miałaś pojęcia, poszerzasz posiadane informacje. Sama piszesz, że byłaś tym, co robisz bardzo zainteresowana - sprawia Ci to przyjemność. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm...

Z perspektywy kilku dni, okazało się,że kilka spraw zostało zamkniętych (pogrzebanych), a odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań znalazłam w książkach. Poza tym pogłebiłam wiedzę ezoteryczną, dzięki czemu skuteczniej pomogłam ludziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, kilka dni temu śniło mi się, że jestem w bibliotece i z wypiekami na twarzy (:) ) wyszukuję sobie różnych pozycji, boję się tylko, czy bibliotekarka pozwoli mi wypożyczyć tyle książek, ile sprawiłoby mi satysfakcję. Sen często się powtarza przy okazji odkrywania nowych pasjonujących tematów w moim życiu. Dzisiaj siedzę nad swoim kosmogramem ( prawie z wypiekami na twarzy, hihi ) i martwię się tylko, czy wszystko dobrze rozumiem. Dla mnie analogia jest oczywista... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kasinka

Mnie się bardzo często śni, że mieszkam na cmentarzu, tak jakby w jakimś grobie. I nigdy się nie bałam takich snów. Może dlatego tak mi się śni, że mieszkam bardzo blisko cmentarza (widzę nawet groby przez okno) i podobno mój blok stoi na miejscu jakieś dawnej zbiorowej mogiły (sprzed setek lat).

Chciałabym jednak wiedzieć czy jest to jedyne wytłumaczenie tych "cmentarnych treści". I dość często śni mi się moja babcia, zmarła ok 20 lat temu. Ale zawsze śni mię tak ciepło i miło. Niegdy tez się jej nie boję chociaż we śnie mam świadomość, że nie żyje i dziwi mnie to że z nią rozmawiam.

Czasami to się nawet boję tego, że nigdy takie cmentarno-trupie wizje nie napawają mnie lękiem. Lubię horrory o duchach i zmarłych ale mam jakieś dziwnie pozytywne nastawienie do dusz (chociaż za nic bym nie chciała zobaczyć ducha).

Ale kiedyś przez sen czułam bardzo wyraziście trupi zapach. I obudziłam się zlana potem a ten zapach wciąż trwał. Oj to się wtedy strachu najdałam...!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasinka - odnoszę wrażenie, że masz pełno niskich energii (duchów, byty astralne) wokół siebie. Trupii zapach - między innymi tak się to obiawia. Obawiam się również, że Twoja babcia nie odeszła tam gdzie powinna (do światła), że z jakiś powodów została tu - na ziemii, że coś ją trzyma - tęsknota rodziny itd.

Może masz coś, co przyciąga do Ciebie astrale... Dom, w którym mieszkasz powinien być oczyszczony przez egzorcystę (niekoniecznie zakonnika) i Ty też, bo to nie niesie ze sobą nic dobrego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kasinka

Aniu, nastraszyłaś mnie trochę.;). Ja zawsze sobie tak tłumaczyłam te sny, że po pierwsze mam za oknami cmentarz-no to podświadomie ten widok grobów się w głowie zamieścił. A zawsze mi się wydawało, że jak zmarły się tak miło i dobrze śni to znaczy, że jest w niebie, bo jakby był "pośrodku" to by straszył przez sen.

Napisałam o tych snach -ciekawa jak inni je interpretują, bo tak naprawdę nie są i nie były dla mnie nigdy jakieś uciążliwe czy straszne. Może dlatego, że jestem bardzo pogodną osobą i mam pozytywne nastawienie do wszystkiego. Ale niewykluczone że coś jest w tym co mówisz...Egzorcysty nie zamówię bo nie mam potrzeby. To co śnie nie doskwiera mi, poza tym bardziej bym się bała po takiej wizycie. Ten trupi zapach czułam tylko raz. Zresztą zawsze tak sobie tłumaczyłam, że nawet jeśli w moim domu mieszkają duchy (choć nie mam na to żadnych potwierdzeń) to starczy tu miejsca i dla mnie i dla nich....:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, nie strasz Kasi. Pojawienie się osoby zmarłej nie zawsze oznacza jej pozostanie na ziemi. Symbolika śnienia jest szersza. Często zmarły jest kojarzony z jakąś cechą, która na podstawie wydarzeń realnych jest odbierana za pożądaną, np. babcia może być synonimem wsparcia i ukazywać się w sytuacjach, kiedy osoba śniąca go potrzebuje. Nie mam zdania na temat trupiego zapachu ( nigdy go nie czułam, a jeżeli nawet - to nie potrafiłabym go tak skojarzyć z powodu braku porównania ), skąd informacja o jego znaczeniu? Poza tym Kasia wyraźnie powiedziała, że nie odczuwa negatywnych wpływów. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasinka pewnie mnie źle zrozumiała - egzorcysta tpo nie tylko ten od diabłów, ale także ktoś, kto, że tak powiem, potrafi okiełznać energie. Nie będę się zagłębiać w temat.

Może jestem przewrażliwiona z racji tego, co dane mi jest słyszeć i widzieć...

Być może Rita ma rację.

Nikogo nie chciałam straszyć i nikogo do niczego nie namawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kasinka

A ja jeszcze słówko do Rity o tym trupim zapachu. Przed laty miałam kiedyś praktyki studenckie i zajęcia w bibliotece w Warszawie na ul.Oczki, w budynku Zakłądu Medycyny Sądowej. Tam kiedyś schodziliśmy do archiwów w podziemiach, które sąsiadują z podziemiami kostnicy. Te piwnice są wprost przesiąknięte takim zapachem. I jak się raz go poczuje nie sposób zapomnieć i pomylić z jakimkolwiek innym. Minęło już ze 20 lat a ja zapach pamiętam. Ale mam wrażenie że jest on tak specyficzny że osoba, która go nigdy wcześniej nie czuła też by była w stanie od razu rozpoznać.

Obyś nigdy nie musiała go poczuć..;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Madziunia

Jakis tydzien temu mialam bardzo dziwny sen... Czytalam w ten dzien w internecie o opalaniu w solarium i o szkodliwosci opalania itp.. A potem w nocy przysnilo mi sie ze bylam na cmentarzu ze znajomymi w celu ... opalania sie.. i potem ja i moja najlepsza kolezanka poszlysmy na bok pogadac i nie zauwazylysmy ze zdeptalysmy pare grobow takich "z piasku" bez plyty i jacys ludzie zaczeli nas gonic i my uciekalysmy.... straszne co to moze znaczyc ?? prosze o odp ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania77 i Kasinka - na bazie przeczytanych treści, coś mi się przypomniało. 3 razy w życiu czułam pewien specyficzny zapach, taki niepokojący. Pierwszy raz, gdy byłam mała ( gdzieś na poczatku podstawówki ) w ciemnym pokoju... nagle się pojawił i był bardzo intensywny. Do tego stopnia, że wstałam z łóżka i zapaliłam światło. Okazało się, że po mojej pościeli chodził dość duży pająk. Tak też wówczas to sobie wytłumaczyłam. Drugi raz pamiętam jak przez mgłę, nawet nie wiem w jakich okolicznościach... ale to była ta sama woń, tego jestem pewna. Przeszukałam wówczas "wszystkie kąty", bo moje pierwsze skojarzenie ( po wielu latach, na zasadzie urazu! ) dotyczyło pająka właśnie. Nic nie znalazłam. Ostatni raz zdarzyło się to w moim aktualnym domu, w łazience. Tym razem rano poczułam przez chwilę ten już znany mi zapach, oczywiście nigdzie śladu pająka. Dodam, że nie boję się pająków jako takich. Skąd ta woń? Śmiesznie brzmi ten post, zdaję sobie z tego sprawę. I pewnie bym o tym nie pisała, gdyby nie skojarzenie. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-01-24, 21:30 ]

Ania, mnie możesz straszyć... napisz szczerze, co o tym sądzisz ( może być prywatnie ). Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-01-24, 21:34 ]

Madziunia - być może chodzi o "zdeptanie" ważnych dla innych ludzi wartości, coś na zasadzie profanacji. Zastanów się, czy w Twoim życiu ( chodzi o ostatnie - powiedzmy - miesiące ) takie sytuacje nie miały miejsca? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mialam bardzo dziwny sen. Wysiadlam z autobusu i kierowalam sie w strone jakiegos bloku, rozmawialam z pewna dziewczyna, ktora mnie zaczepila i okazalo sie, ze studiuje ze mna na tym samym wydziale, tylko jest odrobine mlodsza. Miala dlugie ciemne wlosy (dokladnie brazowe), byla eleganco ubrana w bialy kozuch i ciemne kozaki, bardzo mi sie spodobala. Nagle zaczela mnie calowac, mi wcale sie to nie podobalo, wrecz przeciwnie zaczelam odzwajemniac pocalunki, zaczelam nawet sama ja piescic, szczegolnie pamietam piersi. Tylko w tym wszystkim bylo co snie tak, wewnatrz siebie sie zastanawialam co ja wlasciwie robie. Nagle znalazlysmy sie na cmentarzu. Tam niespodziewanie pojawili sie jacys ludzie i zaczeli nas przeganiac (wrecz scigac), wtedy sie okazalo ze ta dziewczyna jest diablem, przemienila sie w niego na sam koniec, bylam przerazona.

Z gory bardzo dziekuje za interpretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ania - to wygląda na zbierane doświadczenia ( nie chodzi o sferę erotyczną, w szerszym aspekcie ). Weryfikujesz je z normami, które posiadasz głęboko w sobie ( a widzę silny kręgosłup moralny ). Może boisz się zmian i sytuacji dziejących się dookoła, na zasadzie naruszania "stabliności", co nie zmienia faktu, że Cię pociagają. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam ten sam sen powtarzajacy sie od wielu lat.jestem na cmentarzu u corki . jest swieto zmarlych i przypomina mi sie , ze mam jeszcze jedno dziecko , wiem gdzie jest ten grob ze snow wczesniejszych bo jest to sen w odcinkach. jest to zaniedbany grob bardzo sie tego wstydze , jest duzo ludzi. zastanawiam sie co to moze oznaczac boje sie tego. jesli ktos cos wie na ten temat prosze mi pomoc . :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Dagaa

A mnie ciągle nawiedzają straszne sny. Często śni mi się że moja babcia lub dziadek, leżą w otwartej trumnie która stoi u mnie w domu i muszę koło niej spać. Często śni mi się cmentarz, albo rozkopane groby z wilgotną glebą, albo chodzę pomiędzy grobami i oglądam zdjęcia. Są one przerażające- czarno białe, ludzie na nich wyglądają jakby żyli, patrzą się na mnie. Bardzo często mam sny że widzę umarłych, na noszach pod białymi prześcieradłami, wtedy zawsze chcę uciec żeby nikt ich nie przenosił obok mnie, jednak zawsze są przenoszone obok mnie, żebym nie wiem jak chciała od tego uciec! Bardzo męczą mnie te sny. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agata - napisz jaśniej, bo nie zrozumiałam pewnych wątków. Czy w rzeczywistości istnieje grób Twojej córki?

Dagaa - ja myślę, że Ty bardzo często wracasz po prostu do wspomnień, może nawet głównie nimi żyjesz. I nie chodzi akurat konkretnie o osoby dziadków, tylko generalnie o zdarzenia z przeszłości.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cmentarz nie zawsze oznacza coś złego.

Cmentarz :

Znajdywać się na ładnie utrzymanym cmentarzu - oznacza że ktoś kogo uważaliśmy za śmiertelnie chorego jest na dobrej drodze do wyzdrowienia; Dzieci zbierające kwiaty na cmentarzu - oznaczają zmiany na dobre; Stary, zniszczony cmentarz - długie życie

No a co sądzicie o moim snie?

 

Szedłem z siostra na cmentarz, a tam było ładnie zielona trawka, tam czekali rodzice, i jakbysmy piknik tam mieli. Czy to zapowiedź czegoś złego?;[[

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ancyss - jeżeli mogę coś doradzić, nie odbieraj zbyt dosłownie uniwersalnej interpretacji symboli, ludzie różnią się między sobą wieloma czynnikami. Bardzo istotny jest kontekst, a dla mnie jeszcze możliwość zadawania pytań dodatkowych, jeżeli mamy na myśli analizę indywidualną. Twój sen jest pozytywny, oznacza istniejącą silną więź pomiędzy osobami znajdującymi się na tym cmentarzu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczy się tan sen tak mnie zaszokowal, że jak wstala to odrazu go zaspisalma, bo ja pozniej malo ze senow pamietam. tym bardziej że śnią mi się żadko a jak już są to są cholernie dziwne.

 

 

nierealne było żyć ze świadomością, że zło całego świata, wszystkich ludzi, każdego pokolenia i narodu - znalazły się we mnie. musiałam walczyć z tym codziennie wieczorem, nie było to jednak rzeczą najabrdziej przyjemną. słysząc wieczorem głos matki, drżałam gdyż wiedziałam co może się zdarzyć. mógł być to ostatni spacer.

 

jest to spacer, którego przerwać nie mogę. nigdy. jeden opuszczony spacer, zakończy wtedy świecić słońce.

we wieży, ogromnej, długiej, jakże i bardzo żółtej,. na jej dnie spoczywał cmentarz "Dobrych Dusz". [cywilizacja nasza bowiem jest tak szeroko rozwinięta, że segregujemy ludzi, tak jak dawno temu nasi przodkowie starali się segregowć odpady] spacer na tym terenie pozwalał mi pobierać od ich dusz dobrych mnóstwo dobra, które było mi nie zmiernie potrzebne, żeby nadal żyć i nie zamienić się w coś przerażającego czego zwykle wyobraźić się nie da.

spacer odbywa się zwykle z dółu ku górze. baza cmentarna jest niby zamknięta, lecz ja zawsze się obracam za siebie by upewnić się, że ich tam nie ma. czuję, że przepływa przezemnie dobro tych zmarłych, którzy chętnie mi je dają. przed oczyma mam obraz sytuacji, które czuję tak głęboko we mnie; one teraz siedzą. czuję przyjemne ciepło, lekko przymykam oczy by wyraźniej zobaczyć i poczuć ich w sobie, ich wspomnienia. przytrzymuję się poręczy, chcę zasnąć z tymi marzeniami. nagłe szrpnięcie, wybudziło mnie z ekstadzy niszczenia w sobie zła. huk doszedł do mnie zabyt późno bym mogła ucieć.nie mogłam się poddać. moim zadaniem było chronić plastelinkową dziewczynkę. przepiękną, delikatną, czerwoną, uśmiechniętą. musiałam ją chronić, każdy bowiem z tych złych chciał ją pozbyć największego optymizmu,. uprzytomnić go w sobie. trzy. było ich tylko trzy. u koniszków ich palców pojawiły się jak u kotów strasznie, ostre, lecz sztuczne pazury - jeden ruch niszczy wszystko! ucieszka musiała być szybka, musiałyśmy sobie jakoś poradzić. w dół, trzymająć ją delikatnie bardzo., a one za nami. jak dzikie zwierzęta pełne nienawiści do nas do ludzi 50 wieku, którzy chcą dla nich jak najlepiej, a nie umią się odpłacić za to. w oczch błyszczała nienawiść, dłonie opancerzone w pazury rozmachiwałay się wszędzie, jak by szalony wiatr przepędzał liście te jesienne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fiegós - aby ci pomóc, muszę najpierw to, o czym śnić zrozumieć. Wytłumacz mi albo napisz inaczej - drugi akapit. "Słysząc wieczorem głos matki..." - co to właściwie oznacza, słyszysz we śnie, czy realnie? Poza tym, chciałabym przeczytać opis snu bez własnych dygresji, a o ich umieszczenie proszę dopiero na końcu. W tym momencie, pogubiłam się i nie wiem, co jest Twoim rzeczywistym odbiorem, a co wizją. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dziś miałam dziwny sem. Śnił mi sie cmentarz. Był słoneczny dzień. Na grobach było "kolorowo" tzn. podobnie jak podczas Święta Zmarłych. Dużo kwiatów ale wiązanek nie doniczkowych. Kwiatów podobnych do wręczanych na imieniny. 18 lat temu zmarł mój tata. Aktualnie tez od 18 lat mam drugiego, którego traktuje jak swojego. Co było dziwnego w tym śnie? To że grób mojego taty śp był nie tam gdzie zawsze stoi. Byl w zupełnie innym miejscu. Ale znalazłam Go mimo to bez problemu. Były tam najpierw niewidoczne a później bardzo dobrze widziane imię i nazwisko. I pamietam bardzo dobrze (sama nie wiem dlaczego zwróciłam na to uwagę) Kwoaty które trzymałam w ręku a raczej wiązanke z fioletowymi kwiatami i dlugimi wąskimi jak trawa ozdobna do bukietów liście. przejechałam ręką pod spodem aby wyprostowac te liście i położyłam je na pomniku taty śp. p.s. Napisy na nim były zote.

nie wiem czy wogóle uda się zinterpretować ten sen

w każdym razie za jakąkolwiek interpretację dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga - fakt, że grób znajdował sie w innym niż zwykle miejscu oznacza też pewną zamianę w Twoim podejściu. Przypuszczam, że ona następowała bardzo powoli, ale systematycznie. Sama napisałaś, że od 18 lat masz "drugiego ojca", którego traktujesz jak swojego. I rzeczywiście ze snu wynika, że tak właśnie jest. Co nie oznacza, że zapomniałaś o pierwszym. Nadal jest gdzieś w Twoim sercu i celebrujesz pamięć o nim ( kwiaty ze złotymi napisami ). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie co do snu,niepokoje sie wiec zostalem zmuszony napisac o tym na forum.

W wielu sennikach bylo napisane ze cmentarz to smiertelny wypadek ale sa inne senniki w ktorych jest inaczej.Ale opisze najpierw sen,ktory przysnil sie mojemu tacie.

 

Snilo mu sie ze sprzatal zanieczyszczony grob z rodziny i widzial wszystkie inne groby rodzinne ktore powinien odwiedzic i zapalic swieczke. Wszystko to dzialo sie nie na cmentarzu parafialnym.

 

To chyba wszystko, prosze o szybka odpowiedz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilek - ja myślę, ze Twój ojciec ostatnio czesto myśli o więziach i relacjach rodzinnych. Pewnie niektóre chciałby odświeżyć. W tym śnie nie widzę nic niepokojącego.

P.S. Nie pisz, że byłeś zmuszony napisac na forum. Bo wygląda jakbyś się usprawiedliwiał ze w ogóle z niego skorzystałeś, a poza tym czuję się wówczas jak opiekun ludzi, którzy są pod presją... to niezbyt szczęśliwe sformułowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich, Snilo mi sie , ze jestem na cmentarzu i stoje z chlopakiem nad zamknieta trumna naszej wspolnej kolezanki. Szukamy tabliczki, bo nie m na trumnie zadnej tabliczki z jej imieniem czy nazwiskiem a my wiemy ze to jej trumna. Trumna nie jest pochowana tylko lezy z boku przy wyjsciu z cmentarza....Placze, bo jest mi przykro ze kolezanka umarla...Co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ostatnio zakończyła się w Twoim życiu jakaś relacja z pewną osobą? Co ważne, to wyszło tak "bez pożegnania". Bolejesz nad tym. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim czasie nie zakonczyla sie zadna znajomosc z nikim....:( Nie boleje tez nad zadnym rozstaniem:( Dzieki za dotychczasowe odpowiedzi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Dziekuje, ciesze sie ze istnieje taki serwis i ze zawsze moge sie z kims podzielic moimi wrazeniami "sennymi":) Mam tylko nadzieje ze takie sny sie juz nie powtorza:) BO napedzily mi takiego strachu jak przeczytalam glowne znaczenia, ze szok:) Dziekuje , pozdrawiam serdecznie i zycze spkojnej niedzieli:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

potrzebuje interpretacji snu.

od jakiegos czasu bardzo czesto śnił mi sie cmentarz i zmarłe osoby- tak 2 razy w tygodniu. przedwczoraj zmarł mi dziadek ale cmentarz nadal mi sie sni. co prawdza zmarłego dziadka w tym śnie nie było ale wszyscy mnie gonili po tym cmentarzu, chcieli mnie zlinczowac, jak by to moja wina była ze on nie zyje.

moze ktos powiedziec o co z tym wszystkim chodzi?? :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snilo mi sie , ze jestem na cmentarzu i stoje z chlopakiem nad zamknieta trumna naszej wspolnej kolezanki. Szukamy tabliczki, bo nie m na trumnie zadnej tabliczki z jej imieniem czy nazwiskiem a my wiemy ze to jej trumna. Trumna nie jest pochowana tylko lezy z boku przy wyjsciu z cmentarza....Placze, bo jest mi przykro ze kolezanka umarla...

 

To, że jesteś na cmentarzu ze swoim chłopakiem, może wskazywać, że sprawa dotyczy waszej relacji i grzebiecie jakiś aspekt waszego związku. Jaki? Jest on prawdopodonie symbolizowany przez waszą wspólną koleżankę. Zastanów się, jak byś ją opisała...

 

Załóżmy, że określasz ją jako osobę, która jest bardzo zazdrosna o swego chłopaka (tak dla przykładu i dla uproszczenia, a Ty na podstawie zaproponowanego schematu sobie dopasujesz, o co naprawdę chodzi). Jest nam łatwiej wyłapywać te mniej chwalebne cechy u innych osób niż u siebie samych, więc bardzo często dokonujemy projekcji, stąd na przykład Gestalt każe traktować wszystkie osoby występujące we śnie jako nasze aspekty. Więc Ty wyprojetowałaś jakąś swoją cechę na nią. Może zazdrość występowała w związku u Ciebie, może ze strony Twego partnera, a może u was obojga, skoro jest to wspólna koleżanka, ale już to sobie wyjaśniliście, już to przerobiliście i na przykład ten aspekt waszego związku (np. robienia sobie scen zazdrości) już odchodzi do przeszłości, grzebiecie go właśnie. Obiecujecie sobie, że będziecie mieć do siebie zaufanie.

 

Ale... no właśnie, jest małe ale, bo ta trumna nie jest jeszcze wcale pogrzebana i stoi blisko wyjścia cmentarza, tak jakby ten aspekt znowu chciał odżyć. Jak trudno pogrzebać te nasze negatywne aspekty!

Może sen chce przypomnieć, aby "pogrzebać tę trumnę".

Zgadywała

szu_bu_bu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potrzebuje interpretacji snu.

od jakiegos czasu bardzo czesto śnił mi sie cmentarz i zmarłe osoby- tak 2 razy w tygodniu. przedwczoraj zmarł mi dziadek ale cmentarz nadal mi sie sni. co prawdza zmarłego dziadka w tym śnie nie było ale wszyscy mnie gonili po tym cmentarzu, chcieli mnie zlinczowac, jak by to moja wina była ze on nie zyje.

moze ktos powiedziec o co z tym wszystkim chodzi??

- a powiedz mi, jak wyglądają Twoje rodzinne relacje z innymi osobami? Są ciepłe, czy pełne dystansu? A jeżeli druga opcja, to z jakiego powodu? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RITA ciezko jest mi to stwierdzic dlatego ze chyba kazdy tak ma ze z niektorymi relacje sa dobre a z nie ktorymi jest na dystans. z tymi osobami ze snu miałem nawet bardzo dobre relacje, no przynajmniej mi sie tak wydaje. co prawda dziadek nigdy mi sie wczesniej nie śnił ale tez dobrze z nim "mi sie zyło". nie wiem czy dobrze napisałem ale jerzeli na tych cmentarzach mi sie sniły jakies osoby to tylko takie z ktorymi mialem dobre relacje. w jednym ze snów nawet byłem z rodziną i rozmawialismy ze zmarłą, ksiądz tez tam był i budowa nowej kaplicy. niewiem RITA czy odpowiedziałem na twoje pytanie ale dzięki za zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiiejszej nocy snił mi się cmentarz..Na jego terenie byla kaplica w ktorej bylo pełno trumien małych dzieci :cry: Z tabliczkami na ktorych byly ich imiona i nazwiska..Moglam je odczytac..Ale nie pamietam ich niestety...Najgorsze bylo to,że nie moglam sie wydostac z tej kaplicy nie moglam znaleśc wyjścia :sad: Pamietam,ze strasznie plakalam i zalowalam tych dzieci...prosze pomozcie, co to moze znaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis sniło mi się hmmmm.... to wcale nie było starzszne ale jakos to przezywałam wszystko działo sie na cmentarzu była wielka burza lał deszcz i błyskało sie próbowałam wyjsc z cmentarza gdy szłam widziałam dziwne rzeczy dziwne głowy lezace na ziemi zzmieniajace wyraz twarzy robiac dziwne miny i pokazujace sie czesci ciała z grobów np wychodzaca reka !!!!!!och dziwne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu sie zgodze-skoro sie nie przeraziłas tego wszystkiego to dobry znak.Z drugiej strony widze tu jakies zmiany, oczyszczenie-spadajacy deszcz. Kończysz lub juz zakonczyłas jakis etap w swoim zyciu i powinno to Ci wyjsc tylko na dobre :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie jest tak, że dojrzewasz emocjonalnie, twoje dzieciństwo odchodzi i Ty tak nie do końca sobie radzisz z samą sobą - inną?

Skoro nie mogłaś wyjść z kaplicy - to by wskazywało na jakieś zakleszczenie emocjonalne, jakieś próby rozwiązania sytuacji, która na tym etapie jeszcze mocno Cię przerasta?

Na trumnach były imiona i nazwiska dzieci czyli idąc tym tokiem - Twoje dziecięce cechy były bardzo konkretne.

Atmosferę jakiegoś takiego ogólnego przygnębienia problemem podkreśla miejsce - cmentarz i kaplica (sacrum).

 

Ten sen pokazał Ci, że "stare" i "dziecięce" - odeszło.

Nie rozpaczaj.

Teraz nadejdzie po prostu .... inne.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich forumowiczow i przy okazji chcialabym zyczycc Wesolych Swiat wszystkim. Wczoraj mialam dziwny sen , snilo mi sie mianowicie , ze szlam z rodzina na cmentarz i przed samym wejsciem , lezal starszy pan w ubraniu , spytalam mamy czy go widzila , na co ona odpowiedziala , ze nikt tam nie lezal , ze mam zwidy , nastepnie juz po wejsciu na cmentarz widzialam dusze tego samego pana nad grobem , czego moja mam tez nie widziala , szybko zamknelam we snie oczy i szlam dalej , zeby nic juz nie widziec . Sama nie wiem co ten sen mogl oznaczac , ale boje sie , ze cos zlego :( . Ktos z Was moze bedzie umial go rozszyfrowac . Z gory dziekuje za pomoc , pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też proszę o interpretację,chciałabym się dowiedzieć co oznacza mój dzisiej szy sen ... śniło mi się że zostałam postrzelona 3 razy ,a poźniej przewieziona mnie do szpitala..porsze was odpowiedź ..co to może oznaczać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Miałam dość dziwny sen śniło mi sie że ktos lub cos próbóje mnie udusic .Nie wiem co to było bo nie widziałam wiem tylko ze było małe :) Kiedy czułam tego czegos rece na mojej szyji obudziłam sie. Czy ktos mi to moze wyjasnic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis snil mi sie cmanterz. chcialam odkopac groby swoich zmarlych juz rodzicow zeby umiescic je blisko siebie.gdy to zrobilam odkrylam ze trumny stoja w dole w pozycji prawie pionowej. gdy ich dotknelam rozsypaly sie i wypadly z nich kosci. CO TO MOZE ZNACZYC??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Bardzo mnie martwi ten sen, gdyz byl bardzo skomplikowany i caly czas o nim mysle.

Bylo to tak: ja, moj mlodszy brat i jakas dziewczyna z blond wlosami (krotkie i nieladnie ufarbowane, wrecz zoltawe) szlismy razem, ja prowadzilam. Najpierw weszlismy na zbombardowany cmentarz, bylo dosc slonecznie, ale wszystko tam bylo rozwalone, jedna wielka kupa gruzu naokolo, wiem ze to byl cmentarz, ale nie widzialam zadnych rozwalonych pomnikow. Z tego miejsca przeszlismy na przepiekny cmentarz, chyba wojskowy (widzialam chyba taki napis gdzies na jednym pomniku), zatrzymalismy sie, gdyz to miejsce tak nas urzeklo swoim pieknem i powiedzielismy wszyscy: ach jaku tu pieknie. Groby byly piekne, wrecz olbrzymie, siegaly nam prawie do ramion. W oddali widzialam olbrzymi posag, chyba Matki Boskiej, byl do nas odwrocony tylem. Tez bylo dosc slonecznie.

Bardzo mi zalezy na zinterpretowaniu tego snu, gdyz mam bardzo ciezka sytuacje w rodzinie. Dziekuje za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SYMBOLE SENNE - CMENTARZ

 

Cmentarze często występują w snach, zapewne dlatego, że są jednymi z nielicznych świętych miejsc, jakie jeszcze pozostały. Swoim znaczeniem cmentarz przypomina kościół i podobnie jak on, oznacza wewnętrzne "święte miejsce" naszej duszy, siedzibę naszego najgłębszego "wyższego ja". Inaczej niż kościół, cmentarz łączy się ze śmiercią, która w snach jest symbolem wielkiej życiowej przemiany, oraz z naszymi zmarłymi przodkami.

 

Cmentarz także symbolizuje naszą przeszłość, sprawy które minęły, które "pogrzebaliśmy" podobnie jak zmarłych. Dlatego rzeczy dziejące się na cmentarzu najczęściej odnoszą się do naszej przeszłości i można w nich dopatrzyć się naszych rozrachunków z przeszłością.

Cmentarz zapomniany, lub niespodziewanie odkryty nieznany zakątek cmentarza, albo groby nieznanych przodków.

Oznacza to, że pewien fragment twojej przeszłości daje o sobie znać; odkrywasz, że coś co zdawało się odejść w niepamięć, staje się w pewien sposób aktualne i żywe na nowo.

 

Cmentarz uporządkowany, wyrównany, groby równo stojące

 

Ten obraz oznacza, że dałeś sobie radę z niepokojącymi wspomnieniami, znasz już sens pewnego fragmentu własnej przeszłości; wiesz, po co pewne wydarzenia były ci potrzebne. Sny takie są też obrazem porządków jakie dokonały się w twojej podświadomości; po takich snach "mocniej stajesz na nogach", jesteś bardziej pewien podstaw, na których budujesz swoją przyszłość. Często wraz z takim snem znikają pewne problemy zakorzenione w przeszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...+odrobina wyobraźni + nie widze nawiązań do Twojej rodziny w tym śnie + nie powinnaś sie tym snem przejmować + pozdrawiam i życze poprawy rodzinnej sytuacji :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odczuwasz swoją sytuację rodzinną jako "gruzowisko". Przy tym te dalsze groby były wielkie, bo i myślisz o tym sporo, pewnie jesteś smutna. Poza tym masz wrażenie, że łaska boska, boża opieka gdzieś się odwróciły - pomnik Matki Boskiej był ustawiony tyłem.

W tym całym dość ponurym krajobrazie jest jeden element, który budzi nadzieję - światło słoneczne. To dobra aura. Płynie z zewnątrz i nie jest związana z żadnymi Twoimi wyobrażeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

el argento, masz racje, dziekuje, tez tak sama sobie tlumaczylam ten sen, no i moze jeszcze to, ze brat i ja zostalismy tylko sami, wszyscy od nas sie odsuneli (tzn reszta rodziny). Tylko nadal nie rozumiem obecnosci tej dziewczyny :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o tą kobietę, to istotny jest szczegół, na który zwróciłaś uwagę - jej włosy. Są generalnie brzydkie, źle wystrzyżone, mają paskudny kolor.

Czy jest koło Ciebie lub Twojego brata jakaś kobieta, którą odbierasz jako fałszywą?

Nasze włosy to częsty symbol naszych myśli, a ona ma je w nieładzie - coś z nimi jest nie tak.

Pomyśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie ze mam, i to nie jedna. Ale podejrzewam, ze chodzi o moja siostre, na ktorej kilka tygodni temu sie strasznie zawiodlam. Myslalam, ze bedzie mnie i mojego brata wspierac, a ona sie od nas calkowicie odwrocila. Ale to jest dziwne, gdyz powinna ona mi sie przysnic, a nie zupelnie obca kobieta i to blondyna. Bo ja i moja siostra jestesmy brunetkami. Ale to moze tak symbolicznie sie przysnilo, bo gdyby to byla moja siostra nie odebralabym jej w tak pasywny sposob :(

Jeszcze raz dziekuje za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Mojej koleżance śniło się, że była na własnym pogrzebie. Co to oznacza?
- zmiany, które zachodzą w niej samej... coś umiera, rodzi sie coś nowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[glow=brown:cd17619bf2]niewiem co mam robic czesto sni mi sie zmora boje sie za kazym razem i niewiem co ona oznacza jak ktos wie niech mi jakos pomoze bo ona jest okropna [/glow:cd17619bf2]:cry:

 

[ Dodano: 2006-06-21, 09:07 ]

zazwyczj snie jak sie duzo czegos najem i zawsze to sa koszmary a czy napewno sy cos oznaczaja w naszym zyciu jak mam zle sny staram sie o nich zapomniec bo ostatni silam cmentarz i to oznacza ze zgine tragicznie w wpadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis w nocy snil mi sie min. cmentarz.Ja go projektowalam.Wymyslilam do niego ogrodzenie i brame wjazdowa.Byl bardzo uporzadkowany,groby byly umiejscowione w jednej linii i wszystko bylo w czerni i bieli.Patrzylam na ten cmentarz i podziwialam to ogrodzenie i pomnik na srodku.A i ogrodzenie jest niskie ze szkla i betonu.Proste , zimne i czarno-biale.Moze ktos wie o co chodzi?????????Pierwszy raz snil mi sie cmentarz tak przewaznie to snia mi sie pociagi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...