Skocz do zawartości

odpust za grzechy


senna1990

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatnio śniło mi się coś dziwnego i nie daje mi to spokoju. Mianowicie działo się to przed jakimiś świętami, możliwe, że wielkanocnymi. Siedziałam w domu mojej cioci i było tam kilka osób z mojej rodziny. Uprawialiśmy coś w rodzaju magii. Na stole stały świece. Był tam też chłopak, którego nie znam i trzymał coś w ręce. Moja ciocia próbowała się skontaktować z duchem mojego kuzyna, który zmarł jakieś 10 lat temu w wieku 15 lat i jeszcze jednego chłopaka, który w rzeczywistości nie istnieje(?). Z kontekstu wynikało, że popełnili oni samobójstwo (nieprawda, kuzyn zginął w wypadku samochodowym) i nie mogą otrzymać odpuszczenia grzechów. Całe spotkanie miało na celu odpuścić też nasze grzechy, tzn obecnych w pokoju. Kiedy ciotka wypowiadała jakieś słowa, ten nieznajomy podszedł do mnie i zaczął wymachiwać tym czymś co trzymał w ręce (nie pamiętam co to było), odganiał chyba ducha ode mnie. Na koniec ciotka otrzymała słowa (możliwe, że z zaświatów): "Agnieszkę słyszałem, i ona była." ;/ Agnieszka to ja. Nie wiem o co chodzi, w każdym razie straszne głupoty. Chociaż możliwe, że ma to jakieś głębsze znaczenie. Z góry dzięki za pomoc. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym uważała na otaczających mnie ludzi i traktowała ten sen jako przestrogę tj. uważaj z kim się zadajesz, ktoś może wydawać się przyjacielem, dobrym znajomym, ale w rzeczywistości nim nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...