Skocz do zawartości

Pewna Pani (K.Michalak)


Gość Bethany

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Może najpierw do czego się nadaje: do dłubania (tzn. pracy wymagającej precyzji, skrupulatnej, dokładnej), do pisania (jeśli to chyba w dużych ilościach...) do leczenia / pielęgnowania/ diagnostyki, do tuchlenia kasy i do zaprzątania uwagi bliźnich swoją osobą ;p

Może wykonywać więcej niż jeden zawód, bo choć Saturn w znaku stałym, to zielone światło ma jedynie od Księżyca, a ten jest w znaku zmiennym, tym samym może dawać taką możliwość. Tylko jeśli tak to pytaniem jest co naprawdę uważa za swoje powołanie. A, no i Asc w Bliźniętach, Księżyc w Pannie (ten związany z MC przez Saturna) to ma tendencje do zmian.

Nad resztą się zastanowię, tzn. co do zajęcia, bo kasę jednak daje jej Merkury, który jest ostatecznym jej dyspozytorem. Ale w tym układzie domów może to być zarówno zysk z operowania słowem (obsada Wagi i jej koneksje -> działalność twórcza) jak leczeniem (dom 6), ale więcej wskazuje na tworzenie, jednak.

Ale jak spoglądam na wykształcenie (9 dom) to wychodzi mi związek z medycyną, 3 też co prawda, ale jeśli to lekarka to sam 3 nie wystarczy, no qrde, przecież z wyuczonym zawodem też to się wiąże.

I fajnie, jestem w punkcie wyjścia :D

chyba że przyjmę przewagę zmienności i uznam, że ona wykonuje 2 lub więcej czynności, bo innego rozwiązania na razie nie widzę. Jedno mocne i drugie równie silne. W sumie 6 dom silniejszy jest na działanie twórcze, w tym z chęci, a zielony Księżyc jednak wali kwadratem w Asc.

No, może wykonywać więcej czyności zawodowych, przy czym z jednej jest bardzo zadowolona, tej związanej z Wagą i Lwem niż tej związanej z Panną, tak myślę.

 

Co do dzieci to już nie mam siły, ale skoro rządzi tym ten sam układ co twórczością, to powinna jakieś mieć, chociaż może mogła mieć z tym trudności albo coś w tym guście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieco ma raczej wiecej niz jedno. Dzieci sa dla niej wazne - bo slonce nadaje wiekszego znaczenia domowi w ktorym sie zbajduje, ma w tym domu dwa swiatla poza tym pluton poglebia. macierzynstwo traktuje powaznie -5 dom w pannie.

Praca zwiazana z miwieniem lub pisaniem (merkury) i prezencja (waga) wiec moze byc rownie dobrze dziennikarka czy prezenterka jak i przedstawicielwm handlowym lub hostessa - mozliwosci sporo. Jowisz mowi o tym ze moze ciagnac kilka prac na raz, brac rozne zlecenia. Patrzylam na dom 6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Właściwie tam gdzie jest Słońce to wokół tego tematu wszystko się kręci - to centrum. Tak więc temat własnej twórczości i prokreacji jak najbardziej pod to podpada.

Ale: jest to układ związany z Panną, a ta ma powiązania z MC przez aspekt Saturna z Księżycem, więc wskazuje to przynajmniej na zainteresowanie sprawami zdrowia, leczenia, pielęgniarstwa, higieny czy żywienia albo BHP, czyli tymi dziedzinami typowymi dla Panny.

Nie, mi się widzi, że jest tu drugie dno... no bo i dom drugi wyraźniej wskazuje na dochody związane z twórczością (poprzez koneksje Merkurego). A także drugi władca MC siedzi w Wadze i ma łączność z Merkurym, a drugi - Neptun nie ma aspektów z osobowymi, zaś sekstyl z Plutonem prędzej wskaże na zainteresowania z domu 5, bo tam jest Słońce, dysponowane przez Merkurego, czyli po raz kolejny - jakaś twórczość, związana najprędzej ze słowem, pisaniem niż z występami na deskach.

A Bliźniak sprawy nie ułatwia, bo to człowiek, który we wszystkim umie się odnaleźć, czyli łatwo przerzuca się z jednego na drugie, przy i bardziej jest powierzchowny, jeśli nie ma stabilizujących aspektów.

Myślę, że nie musi być wierna jednej profesji i jeśli tak jest to wykonuje tą, którą bardziej kocha, bo ma ku temu większą sposobność, nie tylko przez sam układ 5 i6 domu, ale też przez trudności związane z domem 12, mimo zielonego Księżyca dla Saturna.

I przy tym niewykluczone, że jednak wykonuje obie naraz albo że do jednej z nich powróci.

 

edit: ale także ten sam Neptun, w Skorpionie, w 6 domu, w połączeniu ze Słońcem w Pannie mówi również o zainteresowaniach zdrowotnych... aspekt daleki, bo 9 st, ale aplikacyjny.

Nie, ona musi być dualna :D

Edytowane przez Ismer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Dobrze kombinujecie - Pani ma dwa zawody- jeden wyuczony, drugi wykonywany ;)

 

Jeden rzeczywiście jest związany z medycyną, ale nie ma to związku z leczeniem ludzi :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ale w zasadzie to sporo ludzi tak ma, a już na pewno w dzisiejszych czasach. I jak się spogląda na kółko, to żeby wyłuskać takiego dinozaura co wyuczył się zawodu i do grobowej deski będzie go wykonywał to jest jednak trudno.

 

U tej pani mam ewidentnego kręcioła, więc byłam prawie pewna, że musi parać się się więcej niż jednym zajęciem. I mocne oba sygnifikatory, trudno więc określić co tak naprawdę teraz robi, bo czarować nie będę - nie kręcę tym kółkiem po nocach tylko sobie tak wędruję ;) Zresztą żeby wykonać porządną analizę to trzeba wziąć pod uwagę wszystkie czynniki i połączyć to z wywiadem środowiskowym, nie ma tak, że astrolog usiądzie i "wszystko wie".

 

No to jak nie leczy ludzi to zostają zwierzęta. Ale to też zainteresowania medyczne :D

Tak się zastanawiam, czy ona zawodu wyuczyła się z zamiłowania czy będąc pod wrażeniem lub "naciskiem"? Bo rozumiem, że wyuczony to ten medyczny, bo jak prowadzi działalność twórczą, to nie zawsze studiów do tego trzeba, teraz to nawet nie trzeba kończyć szkoły aktorskiej czy ASP by zagrać w jakimś filmiku albo coś zmalować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Z zawodu jest weterynarzem :)

 

Natomiast zawód można powiedzieć z powołania, to pisanie. Jest znaną pisarką :) Mieszka na wsi i ma dwóch synów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Bethany... ja Cię chyba poćwiartuję ;p Tydzień nie minął a już ogłaszasz to co najważniejsze, heh, to ja ćwiczę cierpliwość a Ty mi to utrudniasz :D

No to co, obgadujemy panią dalej czy poprzestajemy na tym co nam zadałaś?

 

Jest wetem tylko z tytułem czy praktykuje albo praktykowała i przestała? Bo może wrócić do tego zajęcia, ale jeśli nie jest czynna w zawodzie to nie wiem jak to wtedy wygląda. A czy ona je w ogóle lubi, znaczy leczenie zwierzaków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Na pewno bardzo lubi zwierzęta, życie w zgodzie z naturą i widać to w jej powieściach, a czy leczyła zwierzęta, to nie wiem, może znajdę gdzieś w czeluściach neta :P

 

A co powiecie o związkach? Właśnie znalazłam coś :D

 

Edit : Tak, leczyła zwierzęta, była weterynarzem w praktyce ;)

Edytowane przez Bethany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

Mars blisko ósmego wierzchołka, ale jeszcze w 7 domu. Związki burzliwe, możliwe, że mężczyźni z zagranicy :P Ogniści mężczyźni, zdecydowani, mogło być ich wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mi wszystko pozabieraliście, włącznie z tym, że jest znaną pisarką, ale to za karę, że długo nie odwiedzałem. Słusznie: domek piąty + Panna i cała reszta z Bliźnięciem ASC i losami Merkurego pasuje jak ulał. Merkuś w koniunkcji z Jowiszem w znaku Wagi predystynuje o tym, że sporo pisze o związkach, więc romansidła niewykluczone :P

 

Z tymi dzieciakami to zawsze pytanie podchwytliwe, bo Lew i Panna niepłodne, z drugiej zaś strony napakowany dom piąty. A formułę na Punkt Dzieci muszę wykuć na blachę, bo mi się myli noc/dzień (obrócenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mars blisko ósmego wierzchołka, ale jeszcze w 7 domu. Związki burzliwe, możliwe, że mężczyźni z zagranicy :P Ogniści mężczyźni, zdecydowani, mogło być ich wielu.

 

Ach, pisarki i pisarze potrzebują jakiegoś podkładu autobiograficznego :) :) . Sprowokowany zostałem do zerknięcia na inny horoskop, ale już go nie użyję jako zagadki, bo jestem zalatany jak dziadowski bicz. Jednak, zapraszam do krótkiego analizy: Astrology: Jane Austen, horoscope for birth date 16 December 1775, born in Steveston, with Astrodatabank biography . Rozważna (Księżyc/Saturn w Wadze) i romantyczna (Neptun ASC).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Neptun na Asc to oszust ;p takiemu nigdy nie można wierzyć, nie wiadomo które oblicze wyłoni się z neptunicznej mgły :D

 

No, zemściłam się na moim byłym z Neptunem w Wadze na Asc i ulżyło mi :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neptun na Asc to oszust ;p takiemu nigdy nie można wierzyć, nie wiadomo które oblicze wyłoni się z neptunicznej mgły :D

 

No, zemściłam się na moim byłym z Neptunem w Wadze na Asc i ulżyło mi :biggrin:

 

Szczerze? Najpierw nienawidziłem tego posadowienia tego Neptuna. Obecnie zaś współczuję. To zawieszenie między iluzją i przewrażliwieniem. Trudna sprawa. Jeden, zaledwie jeden wskaźnik horoskopu. Niestety, potężny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Bethany... jedno paskudne a drugie jeszcze gorsze.

Ale wydaje mi się, że to zależy od uwarunkowań osobniczych. Bo jakby to tyczyło mnie, to zniosę saturnicznego partnera, natomiast neptunicznego - absolutnie nie, nawet jeśli jest w swoim lżejszym wydaniu.

A właściwie to tak jest, mam saturnika, miałam neptunika. Z neptunikiem był aut, co prawda dopiero po prawie trzech latach męki, a saturnik trwa. Ale dlatego właśnie myślę, że zależy to od mojej konstytucji, czyli zespołu własnych cech i uwarnkowań. Saturnicznemu się nie daję, chociaż mnie straszliwie wq, znaczy denerwuje, a do neptunika po prostu się nie nadawałam. I nie był to neptunik bardzo straszny, tzn. nie narkoman ani alkoholik czy coś w tym guście, aczkolwiek dziś przypuszczam, że z głową miał coś nie w porządku, prawdopodobnie schizofrenik. Nie wiem, bo kontaktów nie utrzymuję od wielu lat i nie zamierzam się nawet dowiadywać co u niego słychać, ale na podstawie pewnych tamtych zachowań i skojarzenia ich z nabytą wiedzą (czy może informacjami) nt. schizofrenii sądzę, że to było właśnie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Naszą bohaterką jest Katarzyna Michalak :) nie miałam przyjemności przeczytania żadnej jej książki do tej pory, chyba z ciekawości się skuszę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

O matko! skąd Ty ją wytrzasnęłaś? nie znam ani osoby ani jej twórczości :( Ale wyczytałam, że sporo napisała, to chyba ten Jowisz ją napędza :D

Szkoda, że tak mało wiadomo o niej, bo mnie ciekawi czy ona już tylko pisze czy też jednak korzysta ze swojej wiedzy weta. Ma zwierzaki to dla siebie na pewno, ale czy na szerszą skalę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Ma się swoje sposoby :D

 

W swoich powieściach, z tego co czytam, to wykorzystuje wiedzę o zwierzętach. Mam zamiar przeczytać jej debiutancką powieść "Poczekajkę", gdzie główna bohaterka jest panią weterynarz ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Bethany

Przeczytałam jej dwie książki i nie mogłam się oderwać :) nie jest to literatura najwyższych lotów, ale wciąga. Styl ma trochę chaotyczny, ale sama jestem taka, to mi pasi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Kochani, a widać w tym kosmogramie śmierć dziecka? Bo trafiłam na coś w necie, ale nie jest powiedziane wprost. Z tego, co przeczytałam na okładce jednej z książek o niej, to jest to niestety prawdopodobne. Muszę spojrzeć na ten kosmogram dokładniej.

 

Pluton w V domu, negatywne aspekty Marsa do Słońca i Plutona, no możliwa strata dziecka. Tym bardziej, że próg V domu we Lwie, czyli znowu wskazanie na Słońce, a ono jeszcze w koniunkcji z Plutonem, czyli dwiema złoczynnymi planetami.

 

Jeszcze Saturn dokłada swoje, bo jest w Byku, w XII domu i działa na te planety w V domu, co prawda trygonem, ale trygon Księżyc- Saturn, to nie jest odczuwalny pozytywnie.

Edytowane przez Bethany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Śmierć dziecka nie wynika bezpośrednio z d.5, o ile nie jest to pierwsze dziecko, każde następne liczy się przez derywację.

Ale to też jeden ze sposobów i nie jestem przekonana, że w 100 % trafiony.

Poza tym różnie liczą, bo są głosy, że poronienie też się w to wlicza, a inni twierdzą, że poronienia wlicza się do ogólnej liczby ciąż, czyli zaliczają to do kategorii płodności w ogóle.

Można to też wywnioskować używając sposobu, który omówił PP na stronie (siostry Bonk) ale tu jest potrzebna data urodzenia no i jest to astrologia tradycyjna.

 

Ja takich kwestii nie badam, gdyż tak naprawdę to nie mam na kim i w związku z tym nie mam potrzebnych danych, i bardzo dobrze zresztą, bo nie lubię nieszczęść no i nawet jak coś bym wywnioskowała, to na pewno nie podzielę się tym z rodzicami.

Zresztą tak dla siebie spojrzeć to można, ale jeśli nawet widzę "coś", czy to w kółku czy w kartach, to przenigdy nie mówię o śmierci, bo po pierwsze mogę się mylić a po drugie wydarzenia zapisane jako "śmierć" mogą przejawić się całkiem inaczej, w formie doświadczenia psychicznego na przykład.

Jeśli widzę coś w 5 d. nie halo i uważam, że może dotyczyć to kwestii dzieci, to mówię tylko, aby: iść do lekarza (przy trudnościach z płodnością), zadbać o ciążę (jak się w niej już jest) albo o dziecko (jak już przyjdzie na świat), o jego zdrowie i/lub wychowanie.

I uważam, że to całkowicie wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer zmienił tytuł na Pewna Pani (K.Michalak)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...