Skocz do zawartości

Białogłowa- all about (B.Pawlikowska)


Gość Bethany

Rekomendowane odpowiedzi

Ale duży pierwszy dom, z saturnem w rybach. Osoba jest odpowiedzialna, twardo stąpa po ziemi. Wymagająca wobec siebie, uporządkowana. Tylko jak się mają do tego ryby? Może to jakieś zdolności pisarskie?

Wygląda mi na domatora, dużo planet w 4 domu.

 

Nie mogę się odnaleźć na tym kółku, wolę z astroo.. W siódmym domu mars z plutonem ? Mogą być burzliwe relacje, brak umiejętności dyplomacji w kontaktach z innymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ieniądze płynące ze sztuki (władca 2 domu w domu 5) i z 7 domu ?

Praca za granicą, wiążąca się z podróżami i być może zgodna z wykształceniem. Saturn w rybach jest w trygonie do księżyca. Być może on pomógł w karierze:P

Mnóstwo kwadratur. Osoba jest dynamiczna i sprzeczna :D

 

Jeżeli chodzi o związki to burzliwe, raczej brak stałego partnera, albo lubi mieszankę wybuchową, mieszankę marsa, plutona i urana. Sekstyl neptuna do mars - siła woli współgra z marzeniami.

Z drugiej strony dom 10 w strzelcu, czyli kariera powiązana z domem 4. Co by sugerowało pracę w domu ?

Chociaż to się kłóci z obsadą domu 9ego. Może po prostu osoba jest przywiązana do wartości rodzinnych i chciałaby tę rodzinę stowrzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje dla ludzi lub pomagać im. Jej nieodparty urok przyciaga ludzi, a szczególnie ich wzrok (musi być też atrakcyjna). Obdarzona jest nieprzeciętną intuicją oraz empatią.

Posiada liczne talenty, inspieruje innych. Świetnie sprawdzi się w roli nauczyciela i wychowawcy, gdyż ma talent do przekazywania wiedzy. Wielki dyplomata. Lekarz albo sędzia. Jeśli jest artystą, to niezrozumianym przez innych, niedoceniona może popaść w depresję i imać się innych dziedzin, bo jest wielozadaniowa (ma więcej niż jeden zawód). Ma tendencję do odrywania się od rzeczywistości. Powinna się skupić na tym, aby zakorzenić się w realnym świecie i wspaniałe idee wprowadzić w rzeczywistość. Absolutnie nie pracować w domu, wyjść do ludzi. Może mieć problemy z podejmowaniem decyzji. Cecha charakterystyczna to wahania nastrojów i niezdecydowanie.

 

Długie nogi, ukrywana kurza ślepota lub po prostu problemy ze wzrokiem. Jeszcze raz napiszę atrakcyjna, duże wyczucie smaku, gustowna. Podobająca się. Wierna, choć wierność wielokrotnie wystawiana na próbę. Lubi flirotwać. Gdzieś tam wewnętrznie z wielkimi, nieuzasadnionymi kompleksmi.

 

Miała szczęśliwe dzieciństwo. Dobry start z domu rodzinnego lub poprzez zamążpójcie. 10 lat temu po rozwodzie. Dzieci ma, ale raczej jedno.

W obecnym czasie liczne zwroty mistrnie planowanej przyszłości, nawet te z dnia codziennego.

Na starość reumatologiczne zesztywnie stawów, duże problemy z chodzeniem, zesztywnienie. Samotność.

 

Może mogłabym więcej, ale to na tyle :)

 

Czy to jest ktoś publiczny czy znany tylko Tobie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

ee tam, to chyba znowu jakaś kobitka o dwóch albo więcej zajęciach. Ruchliwa jest, zmienna - znaczy chyba ciągle się przemieszcza. Zainteresowań multum, co wybrać jako zajęcie?

Jak Cię znam, to pewnie znowu ktoś z pisaniem na horyzoncie ;P

Cokolwiek by nie robiła to robi to z pasją i zamiłowaniem = lubi swoje zajęcie.

Jak Cię nie rozniesie to poczekaj do końca weekendu z ogłoszeniem wyników, bo teraz nie ani mam czasu ani spokoju na pobieżną choćby analizę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczne podróże, w domu 9 neptun oraz księżyc. Słonce, Merkury, Jowisz - zdolności pisarskie, główne źródło dochodu. Partner przeciwieństwo, stały, zrównoważony, mniej dynamiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Euterpe

zastanawiam się, czy ta osoba nie była kimś w rodzaju "przewodnika" dla ludzi, np.:

- przewodnik turystyczny

- organizowała jakiś ruch społeczny

- psycholog/pedagog/psychiatra itp.

- prezenterka w telewizji (pogoda, wiadomości, sport itp.)

- może miała własny program radiowy bądź w telewizji (np. o gotowaniu, podróżach)

w każdym bądź razie jeden z jej zawodów mógł polegać na współpracy z ludźmi (czyli coś w rodzaju 100% pustelnika odpada), zmienianiu ich albo siebie poprzez te relacje (Pluton w 7. domu). Wkładała w to dużo swojej energii (Mars w 7. domu).

Uran w 7. domu podobno zapowiada nietrwałe relacje.

 

Wenus w 5. domu - czerpanie przyjemności z tego miejsca. Może ma swoją stronę internetową, na której chętnie i często się wypowiada, chwali się własnym życiem rodzinnym, prowadzi bloga.

 

Saturn w 1. domu - kompleksy, bardzo wymagająca w stosunku do siebie

 

Księżyc w 9. domu - dobrze może się czuć, gdy dalej się kształci, poznaje wiedzę wyższą, podróżuje, zainteresowania filozofią, strukturami społecznymi

 

 

Jeżeli jest sławna, to może ktoś z rodziny jej pomógł (Jowisz, Słońce, Merkury). Ojciec mógł mieć w domu dużo do powiedzenia (Jowisz przy IC, Słońce w 4. domu).

 

Saturn w Rybach + Merkury w Bliźniętach - trudności z wypowiadaniem się lub staranne dobieranie odpowiednich słów

 

 

Zdrowie. Problemy z (może(?)):

- cerą

- wodą w organizmie

- układem rozrodczym

- emocjami (może się leczyła (tabletki) albo poprzestała na konsultacjach psychologicznych)

Edytowane przez Euterpe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Tak, jest bardzo wymagająca wobec siebie i kiedyś cierpiała na chorobę związaną ze swoją samooceną.

 

Może coś o wyglądzie? ;) Grahanka wspomniała o długich nogach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

To zamknij oczy i udawaj, że nie wiesz :P

 

Jak Ci się kojarzy Asc we Wodniku? Mam bratanice Asc Wodnik i jest podobna do naszej bohaterki :D w sensie wyglądu oczywiście ;) Nie ma planet w I domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asc w Wodniku kojarzy mi się z długimi włosami, niekoniecznie jasnymi, niebieskimi oczami i raczej jasną cerą niż ciemną. Uran daje coś wyróżniającego w wyglądzie, np. spojrzenie, widoczny pieprzyk, skłonność do ozdabiania swojego ciała tatuażami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląd: Jasne włosy - bo wodnik, szczupła nawet koścista - bo Saturn w pierwszym domu i ma dużo aspektów.

Przez tego Saturna bym powiedziała, że jej twarz nie jest "proporcjonalna". Tez bym się skłaniała ku defekcie :P typu za duży nos, małe oczy itp

Edytowane przez anhana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ThePhoenix

Moja siostra ma Asc w wodniku ma bardzo dlugie i zgrabne nogi, wysoka, szczupla, blond wlosy i cera jasna, bardzo ladna i zwracajaca na siebie uwage wlasnie ta uroda. Moze ta babka ma krzywy nos?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grahanka, to jest osoba znana ;)

 

Zapytałam, bo nie wiem na ile jesteś w stanie potwierdzić szczegóły jakie wypisuję.

Właściwie mogłam się domyślić, że znana. Dużo wskazuje na uznanie i zaszczyty.

Największą i najbardziej poważną chorobą są chyba zaburzenia psychiczne. Kompleksy i brak akceptcji siebie, co może być spowodowane traumatycznym przeżyciem (Księżyc w Skorpionie), w wyniku którego może popełnić nawet samobójstwo. Chorobą psychiczną może też być anoreksja lub bulimia, także uzależnienie. Bliźniak jest ciekawy i żądny przygód, a ona wydaje się być podatną.

Ascendent w Wodniku to wzrost wysoki, o szczupłej kanciastej sylwetce. Wyraziste, duże oczy, błękitne lub zielone. Podkreśla swoją indywidualność.

Księzyc w Skorpionie kojarzy mi się też z dewiacjami seksualnymi.

Po tym co nawypisywałam, to nie wiem czy ta osoba ma dziecko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Czytałam kilka wywiadów i kilka rzeczy mogę potwierdzić.

 

Anoreksja - tak

Bulimia - tak

Próba samobójcza- tak

Koścista- tak

Blondynka - tak

Niebieskie oczy - tak

Burzliwe związki- wiem o jednym jej małżeństwie ( zakończonym)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

No to dziewczyny napisały co trzeba ;)

Pozostaje mi tylko dodać, że ja nie widzę tam miłości, Wenus jest całkiem pusta! Ja nie wiem, ale nie dość, że ona ma poczucie bycia niekochaną, to chyba nawet sama siebie nie kocha... a małżeństwo też raczej jej szczęścia nie dało.

I dzieci chyba jałowość dotknęła, bo chociaż Merkury jest kazimi, to dotyczy to znaków i planet jałowych, a w kwestii dzieci Merkury bezpośrednio rządzi. W ogóle ten horoskop jest pełen kwadratur i na pewno życie jej nielekkie jest.

Działa w wielu kierunkach, ludzie ją znają, wiele robi, ale chyba nie potrafi odnaleźć tego, co ją najbardziej by usatysfakcjonowało.

Dla mnie to taka zagubiona i nieszczęśliwa dusza.

Wiecie, powiem tak: ja nie widzę tu radości z życia, patrzę na nią i nie widzę tu osiągnięć a widzę chłód jakiś i smutek.

Znaczy, nie to, że nie ma osiągnięć, tylko nie ma tej lekkiej radości z nich, uśmiechu, szczęścia - one są przywalone tym czymś smutnym, niespełnionym. No, tak odczuwam, nic na to nie poradzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Naszą bohaterką jest Beata Pawlikowska-pisarka, podróżniczka, dziennikarka, tłumaczka, fotografka i ilustratorka książek, ufff :D (Wikipedia)

 

Dzieci - nie ma.

Choroby- depresja też

Czytałam też w wywiadzie, że została zgwałcona.

Ta aktywność - planety w Bliźniętach- znak zawsze ważniejszy, niż dom. Długo nie akceptowała siebie, wpadała w anoreksję,potem bulimię.

Była żoną Wojciecha Cejrowskiego- co ciekawe, nie wiadomo nawet, czy mają rozwód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ehh, nie znak ważniejszy niż dom, tylko każde ważne w swojej kategorii. Potężna obsada Bliźniąt decyduje o ogromnej aktywności i jej jakości w ogóle, a dom określa obszar, gdzie ta aktywność planet się wyładowuje, wliczając w to powiązania z innymi domami i oczywiście na różny sposób.

Mówiąc "aktywność planet" nie mam na myśli tylko aktywności Włh - to jej potencjał, ale w ogóle wydarzenia związane z daną dziedziną. Zgromadzenie w 4 domu mówi o tym, że w tym domu rodzinnym coś się działo i nie było to za ciekawe. Ale o tym nie wiemy, pozostaje się tylko domyślać, szczególnie w kontekście tego, co napisałaś Ty i inne dziewczyny. A ponieważ to o czym myślę byłoby przekroczeniem ustalonych w regulaminie granic, to mówić o tym nie będę.

Z jednej - widocznej dla ludzi strony - pani wiedzie życie ciekawe, dużo podróżuje, jest na wysokich obrotach, ludzie ją znają i zapewne są tacy, którzy jej zazdroszczą, a z drugiej - niewidocznej dla ludzkich oczu - to jest kupka skrzywdzonego nieszczęścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Benefik Jowisz w tym wypadku ma to do siebie, że może tylko częściowo uratować coś.

Spójrz na aspekty planet będących w tym domu, w tym właśnie Jowisza, oceń jego siłę zodiakalną i horoskopową, zobacz co dysponuje Jowiszem wraz ze swoimi aspektami i dopiero możesz coś powiedzieć o tym, co się w tym domu działo.

Jowisz sam z siebie nie jest panaceum na wszystko.

Z jednej strony w domu rodzinnym np. przykładano wagę do wykształcenia, co się chwali a z drugiej stawiano wysoko poprzeczkę, co nie zawsze jest korzystne dla Włh, który może po prostu tego nie przeskoczyć, ma poczucie że się stara najlepiej jak może a rodzice (otoczenie, środowisko) jest ciągle z niezadowolone z jego osiągnięć. Potem w rezultacie człowiek sam z siebie nigdy nie jest zadowolony, choćby osiągnął takie szczyty, o jakich inni mogą tylko pomarzyć.

Planet w tym domu dużo i każda z nich opowie Ci o aspekcie życia i duszy, który sobą sygnifikuje. To nie jest tak, że skoro Jowisz tam jest więc wszystko jest fajnie. Prześledź np. powiązanie 4 domu z 7, powiąż Słońce z ojcem. Co Ci to mówi?

 

Anhana - gdyby aspekty planet czwartodomowych były harmonijne, to ten dom byłby idealny. Ale nie są i dom też nie jest idealny. A przecież jest to dom korzeni, z tego gruntu się wyrasta, co się tam posiało i stamtąd wyniosło to zapada w pamięć na całe życie.

 

Ja mam czerwony horoskop, ale Jowisza dobrze postawionego i z jednej strony dobrze aspektowanego a z drugiej źle, z tym, że aspekt harmonijny jest silniejszy. I ten benefik Jowisz według swojej beneficznej teorii powinien sprawić, że w dziedzinach, które reprezentuje powinno być wszystko och i ach, na najwyższym poziomie. A tak nie jest. Ale jego działanie objawiło się w krytycznych dla mnie momentach, można powiedzieć że wręcz zbawiennie. Więc zachwycanie się benefikiem nie w pełni jest takie, jak mówi teoria, bo wszystko zależy od siły planety.

Benefiki są często niedoskonałe, i aczkolwiek z zasady nie działają na szkodę Włh, to nie zawsze widać ich dobroczynne działanie w pełni, nie na każdym kroku, który zrobisz, mogą też ratować "w ostatniej chwili"; przeważnie jest to jakiś uszczerbek, ale też i nie "całkowite zło" - chyba że są krytycznie położone i aspektowane.

No i nie należy zapominać, że Jowisz to również wyższe zasady etyczne, jeśli jest krytyczny, to morale Włh pozostawia dużo do życzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jej kilka książek, z serii "W dżungli podświadomości". Ona tam się przyznaje do seksoholizmu, uzależnienia od Internetu, ucieczek z domu, wagarów, zażywania narkotyków, etc. Smutny ten horoskop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

A dżungla podświadomości wywodzi się z domu 4...

Jeśli stamtąd nie wyniesie się poczucia bycia kochanym, chcianym, akceptowanym (etc.etc.) to z jednej strony pragnie się zwrócić na siebie uwagę rodziców a z drugiej rekompensuje się ten niedosyt w jakiś sposób. To prosty mechanizm, ale objawy są złożone.

To nie jest łatwy dom do zrozumienia, na ogół pobieżnie się tam zagląda, a przecież mówi o podstawach, z jakiego gruntu człowiek wyrasta i czym nasiąkł na całe późniejsze życie. Tego piekielnie trudno się pozbyć, a właściwie pozbyć się nie da rady, bo to już jest, można tylko zrozumieć, inaczej mówiąc "przepracować". Jak się w te czeluście nie zagłębi, to trudno pojąć uwarunkowania psychiki i wynikające z tego zachowanie Włh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Myślę, że ta seria, to była dla niej to przepracowanie. Swoimi przeżyciami, doświadczeniami, chciała/chce pomagać innym.

Ismer, każda część horoskopu jest ważna i nie zawsze stellum wróży powodzenie i szczęście, nawet jeśli coś z tego ratuje tam Jowisz czy inny benefik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś przeczytałam bardzo mądre zdanie- jak pójdziesz do psychologa to powinien on zobaczyć Twój IV dom- to prawda.

 

hehe mój pusty, w Wodniku, Saturn i Uran w domu II, w Strzelcu, mama trzymała mnie pod kloszem i kontrolowała, tata dawał dużo swobody i nie zawracał głowy. Saturn pozytywnie aspektowany, a Uran już nie - kwadratura Merkury/Słońce/Jowisz - wszelkie przejawy oryginalności, inne zdanie, zawsze były krytycznie odbierane, właściwie do dziś są. Moja terapeutka na szczęście wie i tym. ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Erza, a czy ja powiedziałam, że stellum warunkuje powodzenie, nawet z benefikiem w tle? ;p

Przeciwnie, właśnie zwracam uwagę, że nie wszystko jest różowe i nie wszystko się błyszczy.

No i każde stellum rządzi się również swoimi prawami, aczkolwiek jak przeczytałam, co na ten temat mówi p. Leon, to mi włosy na głowie dęba stanęły (z wrażenia). Aczkolwiek nie on te prawa zdefiniował ale tak to przekoloryzował, że odechciało mi się patrzeć na własny straszny horoskop :D

 

edit: a ten benefik po tych doświadczeniach może dać jej tylko tyle - i aż tyle, że wyjdzie z tych trudnych doświadczeń zwycięsko, w sensie: wreszcie coś może zrozumieć, bo to powietrze.

Edytowane przez Ismer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ismer, źle się zrozumiałyśmy. :) Chodziło mi bardziej o takie mity, który gdzieś tam funkcjonują w astrologii, że jak malefik to źle, a benefik dobrze, że stellum takie to, a inne to co innego. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który psycholog będzie chciał zerknąć w 4 dom :D, przecież to magia...i samospełniająca się przepowiednia.

Tzn ja widziałam, że osoba przeżywa jakieś wewnętrzne konflikty. Ale z drugiej strony zerknęłam na pozytywne aspekty księżyca z marsem, Saturnem i ASC, więc doszłam do wniosku, że nie jest tak źle. Mimo tej koniunkcji z neptunem, która może dawać błądzenie w swoich problemach. Fakt, że i ten księżyc jest w skorpionie, więc i on jest w nie najlepszym położeniu.

 

Do tego Jowisz benefik dotyka księżyc i słońce i uznałam, że osoba ma "szczęście" i jakoś uniesie te kwadratury :D

 

Jeżeli się spojrzy na słońce jak na rodzica, to można powiedzieć, że miał on wpływ na samego włh, na jego kontakty z otoczeniem(w negatywie). A dom 10 w strzelcu, czyli Jowisz, drugi rodzic, więc wychodziłoby na to ze znowu porcja "szczęścia".

Edytowane przez anhana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Anhana, na litość, na co Ty patrzysz? Sekstyl Księżyca z Marsem jest luźny i separacyjny, no ale o.k - jest, może dlatego pomógł jej wykaraskać się z małżeństwa z tym Cejrowskim (które prawnie małżeństwem nie było a i sąd kościelny je unieważnił), jednak Jowisz z Księżycem nie ma nic wspólnego, bo nie dość że żywiołowo jest to kwinkunks, to aspektu nie ma. Słońce też już się od Jowisza oddaliło, tak naprawdę to stellum trzyma Merkury, i to mimo kwadratów i separacyjnego na szczęście kwinkunksa z Neptunem daje "siłę przetrwania", bo władca stellum jest w domu i jest w godności, jest w sercu Słońca, więc powinien sobie poradzić z tym nabojem, z którym przyszło się jej w życiu zmierzyć.

Inaczej ocenia się działanie satelicjum jak jest tam jego władca, nawet jak ma niekorzystne aspekty a inaczej jak go nie ma, w przypadku gdyby miał te aspekty jakie ma, to trudno jej byłoby wyjść z tego. A tak to wychodzi, choć bardzo poraniona. Zresztą nie wiemy, czy w ogóle już wyszła na prostą, znaczy czy ten proces się już zakończył, bo to wcale nie jest takie oczywiste. Przy kwadratach trzeba się bardzo pilnować, całe życie a nie tylko raz coś przejść i spokój. Ponieważ to Powietrze, to jest szansa, że może wcześniej coś zrozumie niż na starość, no i Saturn, który ją ćwiczy jednak też jej w tym pomaga, znaczy w zrozumieniu błędów, które popełnia.

 

edit: który psycholog powiadasz? no są tacy, którzy z astrologii korzystają, pewnie byś się zdziwiła jak wielu, w tym znanych. Osobną kwestią pozostaje to na ile się na astrologii znają i co mogą z niej wyciągnąć. I nie pucują się z tym, bo wyszliby na co najmniej niepoważnych, środowisko takich odmieńców nie akceptuje, podobnie jak medycy niechętnie widzą w swym gronie kolegów lekarzy stosujących terapie naturalne.

Edytowane przez Ismer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Ja tutaj dostrzegam przede wszystkim :

 

Położenie Księżyca- no nie czuje się on dobrze w znaku Skorpiona, często to są przeżycia ekstremalne, tutaj Księżyc jest w upadku.

Saturn w trygonie do Księżyca- ogólnie skłonność do negatywnego myślenia, samobiczowania, te dwie planety mają zupełnie inne natury i nawet jak są w aspekcie pozytywnym, to osoba posiadająca ten aspekt może odczuwać właśnie coś na kształt negatywnego oddziaływania.

Kwadratury Merkurego - pogłębiają pesymizm i negatywne myślenie.

Dom VII - popatrzmy - tutaj są dwa melafiki, czyli planety złoczynne, Mars i Pluton - negatywne relacje do przerobienia- w dodatku Uran siedzi w tym domu- nagłe wypadki- jak ten gwałt.

Mimo wszystko- ona jest dość rodzinną osobą- Wenus w Raku, podkreślony dom IV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Ismer, źle się zrozumiałyśmy. :) Chodziło mi bardziej o takie mity, który gdzieś tam funkcjonują w astrologii, że jak malefik to źle, a benefik dobrze, że stellum takie to, a inne to co innego. :)

 

I dlatego napisałam, co myślę o tych funkcjonujących mitach, na przykładzie p. Leona Z. To co on tam nawypisywał, to po prostu zatrąca o horror :D

Chociaż coś mi się majaczy, że któryś ze starszawych astrologów (Prengel?) też takimi strasznościami straszył.

 

Bethany - a gdzie jest aspekt Księżyca do Saturna? Księżyc go już przeleciał, orba się rozlazła, a to Neptun jest w tym radosnym aspekcie z Saturnem i dzięki temu uważam, że może ona pojąć jakie błędy popełnia. Nie mówiąc o ułatwieniu w sprawach dalekich podróży :)

Fakt, że Księżycowi w Skorpionie niełatwo jest poradzić sobie z emocjami, a tu dotyczy także właśnie tego, co ściśle związane jest z psychiką i z mamą, ogólnie z tym pierwotnym odczuciem poczucia bezpieczeństwa i opieki, które sądząc po samym położeniu Księżyca nieco szwankowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer zmienił tytuł na Białogłowa- all about (B.Pawlikowska)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...