Pan K (K.Marcinkiewicz)

Jak chcesz to opiszę to żywiołowo, bo poprzedniczka mnie ubiegła - mam podobne zdanie, z akcentem na "lovelas" xd

Pan ma dużą obsadę żywiołu ognia i jakości zmiennej, więc nie będę się kopiować i ma tu zastosowanie to co napisałam przy Tinie Turner.

W skrócie: przedsiębiorczy, niespokojny duch, silna motywacja do czynów, bardzo zaangażowany we wszystko co robi, jest zauważalny. Niecierpliwy, impulsywny, nerwowy, uparty, nie znosi ograniczeń, chce robić to co sam postanowi, ryzykant ale przy tym bywa lekkomyślny.

Jakość zmienna pozwala mu łatwo lawirować - zmieniać kierunek działań ale też i łatwo przystosować się do panujących warunków, ale podatność na wpływy zewnętrzne przy dużej obsadzie ognia jest uzależniona bardziej od wewnętrznych impulsów i chciejstw, znaczy jeśli da się omotać komuś lub czemuś to wtedy "jest uległy" tym wpływom.

Najważniejsze wydarzenia życiowe rozgrywają się na terenie domów 6, 7 i 4.

Mam wrażenie, że jemu romans przysłużył się do zniszczenia domu, który założył i zaszkodził także w pracy.

Ascendent w Bliźniętach wskazuje na człowieka dość nerwowego (Merkury w Strzelcu), który nie waha się realizować tego co zamyśli, jednak te myślenie bywa nieprzemyślane zbyt pochopne i to może prowadzić do popełniania wielu błędów. Tutaj połączone jest to z Wenus i Neptunem w Skorpionie, w d. 6 zamkniętym + silne ogniste stellum - Merkury, Mars i Jowisz w Strzelcu też w 6 d. + 7 dom ze Słońcem w Strzelcu i Saturnem w Koziorożcu - to daje zdecydowanie i determinację w sprawach tych domów.

Wenus rządzi 6 domem, ma kwadrat z Uranem i z MC i jeszcze kwinkunks z 12 d. Lilith, a to może znaczyć, że sprawy miłosne dadzą mu dobrze w kość, szkodząc jego domowi (rodzinie), karierze i reputacji przy okazji. Dlatego dodałam "lovelas" bo widać, że pan i chętny do flirtów, w tym w pracy i przy tym jak mu żaba na oczy i rozum nasika to on przy takim skłonnym do brawury i ryzyka Marsie nie będzie się oglądał na nic. A i Merkury w kwadracie z Plutonem wskazuje, że przyczyni się on sam do rozwalenia swego domu. I to domu dobrego, bo trygon świateł. Chyba będzie tego żałował co zburzy.

Pan ma zdecydowaną obsadę prawą i dolną.

Obsada prawej strony świadczy o tym że pan "ulega" wydarzeniom lub że najważniejsze / znaczące dla życia i losu wydarzenia zachodzą w 2 połowie życia, znaczy nie we wczesnym okresie rozwoju tylko w wieku bardziej już dojrzałym.

Obsada dołu horoskopu mówi o naturze introwertycznej, takie osoby nie lubią dużego kręgu osób wokół siebie, nie czuje się pewnie na niwie publicznej a kiedy są zmuszone "pokazać się" skrycie obawiają się, jak zostaną przyjęte. Dotyczy to także dużej obsady ognistej, bo paradoksalnie ogniowi bardzo zależy na tym by dobrze wypaść w oczach innych ludzi. Ale jeśli musi być na widoku, bo np. udziela się publicznie czy pełni odpowiedzialną albo wysoką funkcję to mimo dużego zaangażowania w to co robi nie zrezygnuje ze swoich głębokich, osobistych czy psychicznych potrzeb.