Skocz do zawartości

Pan Gorbi czyli zmarnowany potencjał


Ismer

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lianna

Pan o wszechstronnych zainteresowaniach i horyzontach, bo Jowisz w I domu. Może się czymś wyróżniać z wyglądu, ale to też mogą być np. dość nietypowe zainteresowania ;). Nie miał raczej z nauką problemów, bo Merkury w Pannie, a dom III w znaku Wodnika, a Uran w koniunkcji z Jowiszem, także widzę tu zacięcie do nauki. Jakiś sukces mógł odnieść, bo sekstyl Słońce- Jowisz. Może wykonywać zawód, gdzie ważna jest precyzja, dokładność, pracowitość- MC w Pannie. Z tym że Neptun w domu II mówi że mógłby też czerpać kasę albo z zawodów związanych z pomaganiem innym, albo coś ze sztuką. Nie wykluczam u niego zainteresowanie dziedzinami ezo, bo Saturn w domu XII, a Pluton tak na pograniczu dwóch domów. Takie położenie Saturna kojarzy mi się z tym, że mógł przebywać w miejscach odosobnienia typu szpitale, czy więzienie :P.

Może być romantykiem - trygon Wenus - Neptun. Raczej ma powodzenie - koniunkcja Wenus- Mars. Ponadto te planety we Lwie plus Księżyc- lubi być w centrum uwagi, może być trochę egocentryczny.

Obstawiam, że ma dzieci, raczej płci żeńskiej, bo Mars rządzi V domem, ten w aspekcie z Wenus, Neptunem i Plutonem. Sfera związków mogła być problematyczna ze względu na Chirona w retro w domu VII. Księżyc w IX domu kojarzy mi się z częstymi podróżami. Może mieć partnerkę z innego miasta, czy nawet kraju, albo poznaną na studiach, lub w podróży. Ważna u niego jest przynależność do określonych grup społecznych, mogą to być jakieś związki, stowarzyszenia, czy kółka zainteresowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dzięki Caitriona, jesteś niezawodna :)

To ważne co napisałaś, bo w tym kółku chodzi mi głównie o rozwój potencjału tego mężczyzny. Ten horoskop był jednym z pierwszych, które rozkminiałam na full w czasie nauki, to był wtedy chłopiec w wieku szkolnym (rocznik 1983) i pierwsza rzecz, która właziła na oczy to właśnie szerokie spektrum zainteresowań / zdolności i możliwości rozwojowych. Ciekawiło mnie, w jakim kierunku on pójdzie; dziś wiem co z niego wyrosło, jak mu się życie ułożyło i właśnie z tego powodu go tu wrzuciłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lianna

No nie podoba mi się koniunkcja Saturn- Pluton w sumie w XII domu. Kwadratura Marsa z Uranem mówi o nerwowości, może porywczości. Mało ma też w wodzie, w sumie tylko Saturna, a no i oczywista Ascendent. Większość planet skupiona po lewej stronie kosmogramu- także raczej jest to indywidualista, może być ciężki we współpracy.

Sekstyl Wenus- Pluton- aspekt na zasadzie wszystko, albo nic, może być zaborczość też. Poza tym ów Pluton tworzy wiele aspektów z planetami osobistymi, trochę mroczne klimaty. Trochę to potęguje Ascendent w Skorpionie. Może być odbierany jako zamknięty w sobie, tajemniczy. Obstawiam raczej ciemne włosy i karnację, oczy brązowe, magnetyczne spojrzenie.

Z pozytywów, władca Ascendentu w domu X, co podkreśla ważność kariery/pracy.

Kwadratura Merkury - Neptun - może oszukiwać sam siebie i mieć jakieś nierealne marzenia itp.

Ogólnie nie przepadam za facetami ze Słońcem w Wadze, więc mogę być mało obiektywna :P Mimo wszystko mam nadzieję, że nie skończył w pudle :P

Edytowane przez Tullia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • Ekspert

Waga zwykle ma jeśli nie zdolności, to przynajmniej jakieś zainteresowania artystyczne a i Wenus z Lwa to daje + wogóle upodobanie do co ładne, modne i do tego efektowne. To ja myśle, że nawet jak droga zawodowa albo życie potoczy się inaczej, to takie zainteresowania zawsze są w tle, tym bardziej że Jowisz ma sekstyl do Słońca, a ono z Wenus jest w recepcji. Do tego dołącza Księżyc też w Lwie i są w kon. w władającym horoskopem Marsem, to musi mieć jakieś zdolności większe niż inni

Ale droga zawodowa to może być inny kierunek, bo Mars WH i Merkury są w Pannie i w 10 d a on tym włada, to wskazuje na coś precyzyjnego, Mars ma sekstyl z Saturnem to jest solidna robota, dokładna ale ma tylko kwadrat z Neptunem w 2 d. to chleba z tego chyba nie wyciagnie.

Mars to sprawny "mechanik" i zwłaszcza w Pannie coś dłubie, ale też może być lekarz lub mieć coś wspólnego z szeroko pojętym uzdrawianiem. Ale i połączenie z planetami artystycznymi, wrażliwymi, w znaku Lwa - kreacji / ekspresji osobistej może mieć duże znaczenie. Znak zmienny na szczycie 10 często daje zmiany zajęć w ciągu życia, więc nie musi trzymać się tylko jednej ze swoich możliwości / zdolności. A może mieć takie dorywcze zajęcia, sezonowe czy takie tam niestałe itd. bo decyzyjny Merkury jest mocny w znaku, ale ma tylko kwadraty, to trudno się zaczepić na długo, także Mars jest nispokojny i nie lubi siedzieć długo na jednym miejscu.

Też jak Caitriona się zastanawiam nad 12 d. ale nie umiem powiedzieć, czy tu mur Saturna - izolacja jest z własnego wyboru czy z przymusu, bo wprawdzie otwartego konfliktu kwadratu 9 - 12 nie ma aspektowo, ale "przymus" Plutona jest, tyle że od strony 11 d i separacyjny, więc trudno powiedzieć o co tu chodzi. Ale jak coś przeskrobał to chyba bardziej z popędliwości, drażliwości, nerwowości, skłonności do sprzeczek i kłótni (i Mars i Jowisz z Uranem o tym mówią) niż z premedytacji. Albo z pogibanych pomysłów, podszeptów złych kolegów, chęci imponowania, bo to bardzo jest podkreślone Lwem i Jowiszem.

Facet wogóle lubi być podziwiany, wygląda na imprezowego, lubiącego się chwalić gestem, panie lubi reprezentacyjne i wierne, sam jest romansowy ale woli stałe związki i w głębi duszy chciałby mieć kogoś, kto go kocha dla niego samego. On sam jest teatralny, dramatyczno - emocjonalny

Dzieci - tu jałowo, ale jest możliwość, że coś spłodzi, choć możliwe że może o tym nie wiedzieć albo w. wychowywać nie swoje.

Finanse - w sumie nieźle, kasa może się go nie trzymać, bo lubi ją wydawać, ma gest, ale ma możliwość zarobienia dzięki własnej, znaczy tzw. osobistej przedsiębiorczości i zaangażowaniu, różnym i nowatorskim pomysłom, ale chyba z pomocą innych/ dzięki wsparciu innych osób niż rokręceniu czegoś własnego.

Ale jego interesy (przedsięwzięcia, zajęcia, źródła zarobku) też mi wyglądają na jakieś takie mętne, tajemne czy ukryte, nielegalne albo nie do końca jasne jeśli można tak się wyrazić - bo 8 dom i 10 łączy Merkury a on ma kwadrat z Neptunem i pd. węzłem w 2 d.

Zdrowie - no tu różnie, jest tu "dobrze w niedobrym", znaczy tu zachoruje a tu coś go ratuje, może mieć skłonności do chorób narządów znajdujących się w jamie brzusznej, wątroba w szczególności jak też i do ch. krążeniowych, krwi, nie znam się na określeniach medycznych ale to kojarzy mi się z przepływem krwi przez duże żyły oraz w mózgu, ew. bóle głowy, takie "spazmy", ale nieregularne i nagłe jak też stany "pomroczności jasnej" ;) myśle tu o czymś takim, że człowiek się tak zdenerwuje, zapamięta, że nie wie co czyni, coś takiego nagłego i niespodziewanego.

To tyle co na razie wykombinowałam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że ten mężczyzna jest nerwowy i może mieć odpały, duże bo w 1 jest Uran z Jowiszem a mają kwadrat od Marsa. Generalnie zgadzam się z wami, więc już dużo do powiedzenia nie mam, to co mogę dodać, że według mnie miał pogmatwaną czy trudną sytuację rodzinną. Ogólnie o tym mówi ta sama nerwowa koniunkcja Jowisza z Uranem, jak też oboje rodzice - ojciec i matka, przy czym nie rozstrzygam który dom komu przydzielić ;p ale tu mi łatwiej stwierdzić, że oboje są nieco zgibani, bo władcy obu domów są silni, ale Jowisz z Uranem uważam że mają lepszą sytuację niż Merkury, bo mimo kwadratu z Marsem mają też sekstyl Słońca, a Merkury poza siłą władania znakiem nie ma niczego dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ja przy pierwszym podejściu zwróciłam uwagę na jego zdolności techniczne i skłonności zwane artystycznymi oraz na charakter dobry ale gwałtowny, nerwowy, drażliwy, skłonny do przesady, potrzebę bycia podziwianym i teatralność, co przy stanowisku Słońca w 11 d. bywa problematyczne - dla "przyjaciół" i chęci zaimponowania dużo się robi, nie bacząc na własne bezpieczeństwo.

Powiedziałam wtedy młodzieńcowi, że dużo może osiągnąć jeśli nie będzie popisywał się przed kolegami, tzn. żeby nie usiłował imponować im przez niewłaściwe czyny i lepiej, by świecił dobrym przykładem - bo ma do tego siłę i tym właśnie zdobędzie szacun ziomków, jeśli będzie umiał sprzeciwić się.

Niepokoił mnie Saturn w 12 d. głównie z powodu starcia z planetami 9 d. bo to zapowiada konfrontację z prawem, wprawdzie jest bezaspektowe, ale w zamkniętym domu i dwie z nich przy końcu znaku, więc klasycznie osłabione. A Mars tamże jest w kwadracie z koniunkcją Urana z Jowiszem, toteż przypuszczałam, że tą chęcią błyszczenia może napytać sobie biedy.

W tamtym czasie głównie o tym z nim rozmawiałam, bo zależało mi, by dotarło do niego, że może dzięki woli przezwyciężyć "złe skłonności"; Słońce ma niezbyt korzystnie położone, ale jego sekstyl do jakże silnego Jowisza i będącego w kon. z nim Urana daje sposobność do zapanowania nad skłonnościami, podobnie jak sekstyl Marsa jako WH z Saturnem. Tyle, że na zmądrzenie potrzeba czasu, więc tym bardziej niepokoiło mnie to i piłowałam głównie ten temat.

Sprawy miłosne wtedy nie interesowały go zbytnio, bo lat miał zaledwie 15, dopiero wchodził w świat Erosa i były to kogucie toki ;) ale przewidywałam, że dziewczętom i paniom będzie się podobał, powodzenie będzie miał, lecz szczęście w życiu miłosnym za młodu trudno będzie mu znaleźć, zapowiada się ono w wieku dojrzałym.

 

Później wrzucę jego koleje losu, nie będzie to opis detaliczny bo nie znam go aż tak blisko, żeby wiedzieć co dokładnie się u niego dzieje, ale jest to jedna z osób, które "monitoruję" od początku moich interpretacji, więc myślę, że to dobry przykład do nauki - na bieżąco jest weryfka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Pan Gorbi jest grzeczny dla grzecznych ;) - miła Waga stara się jak może być miłą, a skryty Skorpion zręcznie maskuje koniunkcję Jowisz - Uran z kwadratem od WH - Marsa.

Chłopak jest drażliwy, nerwowy, niespokojny, ale pomysłów na życie ma dużo i wiecznie go gdzieś nosi, lecz nie zawsze w dobre strony.

Wygląda mniej więcej tak jak mówi Caitriona, uchodzi za przystojnego facia, ale szczególnie się nie wyróżnia.

Trudno mi określić czy ma magnetyczne spojrzenie, ale uważne, badawcze - to tak.

 

W nauce się nie wyróżniał, uczeń z niego był przeciętny, tzn. jakimiś wybitnymi zdolnościami się nie wykazywał ale ma smykałkę do rysunku i mechaniki, jednak nie skoczył wyżej niż podstawówka. Interesują go samochody, nie tylko jako wypasione bryki - jest zdolnym mechanikiem, ale samoukiem, takim który potrafi zrobić z byle grata cudo fiata xd.

 

Rodzina, rodzice, czyli wzorce chłopaka: rzeczywiście są "zgibani".

Ojciec zły może nie był jako człowiek, dbał jak umiał o dzieci i to on starał się utrzymać rodzinę, gdyż z matki pożytku w tej materii nie było, ale przykład z niego żaden, bo to pijak (dziś już alkoholik), do tego prowadził jakieś niejasne interesy i mówiło się na osiedlu, że ma do czynienia z przestępczością. Nie wiem jak to było z tym naprawdę, ale nawet jakby te interesy były mętne, to jakoś niezbyt kasiaste, bo rodzina żyła na przeciętnym poziomie i nie wyróżniała się bogactwem.

Matka rozrywkowa. Ona też lubiła sobie popić, nie stroniła od męskiego towarzystwa i często robiła za skandalistkę a dzieci wstydziły się z jej powodu. Nie wiem, czy rodzice Gorbiego w końcu się rozwiedli czy ta matka sama odeszła, w każdym razie rodzina rozbiła się. Nie mogę powiedzieć, że matka nie kochała dzieci, ale jej postępowanie z pewnością było "gorsze" - gorzej wpłynęło na dzieci niż postępowanie ojca.

Dom w garści - na tyle ile było można - trzymała babcia, to ona najbardziej dbała o zaspokojenie ich potrzeb i bytowych i uczuciowych.

 

Związki - tu trudno ocenić, czy są problematyczne, bo to zależy od punktu widzenia - dla mnie jego preferencje są nie do przyjęcia, bowiem Gorbiego kręcą tapeciary czy insze blachary i wśród takich znajduje partnerki, ale rzeczywiście stara się utrzymać je dłużej. Miał tych związków kilka, jednak nie były to jętki jednodniówki a związki dłuższe niż to się ogólnie w tym środowisku przyjęło. Być może dla niego takie panie są reprezentacyjne... ale jak dla mnie to barbie, no ale w tej materii nie jestem obiektywna ;p

Jednak do dziś tkwi w stanie kawalerskim, dzieci z tych związków też nie ma, nie wiem oczywiście czy nie ma czegoś na boku albo o których nie wie, jak to sugeruje Percia.

 

Gorbi lubi przewodzić i imponować, ale nie jest to nachalnie widoczne, tzn. w sensie ostentacyjnych, głośnych, chamskich zachowań - przejawia się to raczej w formie gestu, czyli hojności (o ile jest z czego), ale jeśli trzeba zawalczyć "o władzę, posłuch i znaczenie" to walczy jak na mężczyznę przystało. I ponosi tego skutki.

Lubi imprezki, w ogóle towarzystwo i nie stroni od alkoholu, który według mnie już nim zawładnął. Facet dużo pije, a po alkoholu jest bardzo awanturny i nie panuje nad sobą.

 

Zawodowo jest nikim - nie ma wyuczonego zawodu ani stałej pracy, jeśli w ogóle pracuje to wykonuje prace dorywcze, sezonowe, tam, gdzie uda mu się akurat załapać, ale nigdzie miejsca na dłużej nie zagrzeje. Najczęściej są to sieci fast fod, stacje benzynowe, sklepy typu Obi, wypożyczalnie video oraz sprzątanie, tzn. w charakterze dozorcy. Dorabia sobie czasami jako mechanik samochodowy jak mu kto co zleci i oczywiście robi to na czarno.

 

Finanse: tu nie widać bogactwa na zewnątrz, nie wiem jak to naprawdę wygląda, ale musi mieć niezidentyfikowane źródła dochodu, bo tryb życia jaki prowadzi, tudzież zaspokajanie potrzeb jego pań wymagają większych dochodów niż średnia krajowa, a tej z pracy robotnika nie wyciągnie.

Wiem, że oprócz ww. prac przynajmniej niektóre jego źródełka były nielegalne, chłopak faktycznie prowadził mętne interesy, np. handlował kradzionymi częściami, o których pochodzeniu wiedział a i sam za młodzieńczych lat to i owo ukradł, inaczej mówiąc chadzał na włamy, na pewno okradał samochody i piwnice ale to nie wypłynęło na światło dzienne - nie był za to karany.

Za to był karany za co innego: za awantury i bójki, były to kary grzywny, aresztu, a w końcu jakaś odsiadka.

 

Co do zdrowia to nie wiem, czy oprócz dolegliwości wątrobowych ma jakieś inne.

Przypuszczam jednak, że "stany pomroczności jasnej" mają miejsce, bowiem Gorbi zabił człowieka - było to pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

Dostał za to tylko 5 lat odsiadki i niedawno wyszedł z więzienia.

Czyli Caitriona trafiła w izolację, a Percontor w jej przyczynę :biggrin:

Szczegółów sprawy nie znam, nie wiem o co konkretnie poszło, ale wiem, że miał jakieś wąty do kolesia (no właśnie: drażliwość, dominacja, zazdrość, urażona duma...) i tak się zapamiętał w szale, że nie panował nad sobą, tym bardziej, że trzeźwy nie był.

On, tak jak ojciec już ma problem alkoholowy (pewnie stąd i szybciej wątroba siada), na trzeźwo to dusza człowiek - nikomu krzywdy nie uczyni, bezinteresownie pomoże, jednak po alkoholu nie jest sobą - tą miłą Wagą - i biada temu kto stanie mu na drodze i go rozdrażni, bo wtedy diabeł w niego wstępuje.

 

Wrzuciłam tu jego kółko, bo oprócz możliwości bieżącej weryfikacji widać jak niekorzystne cechy charakteru, nad którymi się nie panuje, mogą zmarnować dobry potencjał natalny.

Gorbi naprawdę jest mechanicznie utalentowany, ma dryg do mechaniki samochodowej i mógłby mieć z tego uczciwy chleb.

Pięknie rysuje, jako młodzieniec w wieku szkolnym tworzył własne komiksy, a równie łatwo szkicował węglem jak prof. Zin, jak i prowadził kreskę typu Mleczko, łącznie z celnymi tekstami.

I to wszystko poszło się jechać. Oczywiście widać w horoskopie tendencje trudne, destrukcyjne, ale w przeciwieństwie do horoskopów całkiem "czerwonych" on miał - i ma - o niebo łatwiejszą furtkę wyjścia. Ale jak na razie nie myśli, by z niej skorzystać, po wyjściu z paki dalej prowadzi ten sam tryb życia i chleje. A im dalej w wiek, tym trudniej jest rozstać się z nawykami i nałogami. Węzeł północny wyraźnie wskazuje, że tylko totalna zmiana (transformacja) może go uratować, ale czy on z tej możliwości skorzysta? szczególnie przy kwadracie Merkurego do obu węzłów, bo jak na razie ten baran o tym wcale nie myśli :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Właśnie przeglądam opis. Uroczy i ładnie rozbudowany, dobra robota, dobra praca. Zaskoczyło mnie, że tak słabo został wyeksponowany hedonizm i seksualność, a tu aż ryczą Wenus, Księżyc, Mars przy sercu Lwa. I w tym temacie widząc termin "związki" nie doznałem zawodu szczególnego, także w tym, że stara się tego nie traktować jak sportu, ponieważ Lwy wbrew pozorom, stałe w jakimś sensie są.

 

Po tatusiu może "dziedziczyć" alkohol. Uwaga nie złośliwa, po prostu hedoniści + bliskość gwiazdy Alphard do Wenus/Księżyc miewa tak. O Jezu, przepraszam - edit - tak, zostało to przez Ismer napisane.

 

Zawodowo: Merkury częściowo powoduje zmienność w temacie, ale zwraca uwagę Jowisz/Uran do kwadratu z MC i zmienność znaku Panny. Plus Saturn w domu XII który nie może czegoś złożyć "w całość" i Księżyc - Wenus, który w Lwie nie nadaje się do gromadzenia dóbr, jak np w Byku czy Koziorożcu.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer zmienił tytuł na Pan Gorbi czyli zmarnowany potencjał

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...