martusia Napisano 28 Października 2006 Udostępnij Napisano 28 Października 2006 Witam serdecznie !!!! Śniło mi się dziś że stałam z moim synem u mnie przed drzwiami i patrzyłam na zbliżającą się ogromną i straszną trąbę powietrzną . Była jeszcze daleko ale powoli zbliżała sie do nas , była straszna , ciemna , niebo ciemne nad nią nad nami nie . Próbuje dostać się do domu ale nie mogę otworzyć drzwi , z nerwów nie mogę włożyć klucza , nagle od trąby odczepia się jakby druga mniejsza , i z ogromną prędkościa leci w moją stronę , ja nadal nie mogę dostać sie do domu , strasznie sięboje o dziecko i siebie , nagle ni stąd ni z owąd , pjawia się moja była wychowawczyni z podstawówki ze swoim wnuczkie ( ona nadal żyje ) ta trąba podąża w naszą stronę , nagle widzę że to nie jest trąba tylko ogromny czarny krzyż który leci prosto na nas Wiwelki czarny taki jaki daje zakład pogrzebowy tylko dużo wiekszy po bokach wstawki chyba srebrne , był majestatyczny i straszny , wbiegłam do domu pobiegłam do pokoju babci ( która już nie żyje , pokój był taki jak za jej życia , teraz jst tam remont , zmarła w nim ) zamknąć okno i nie wiem kto krzyknął , marta nie bój siępoleciał na cmentarz krzyż . Cmentarz mam niedaleko od domu . Przeraził mnie ten sen jak żaden inny , bałam się jechać dziś do szkoły nigdy żaden sen mnie tak nie rozbił . Najstraszniejszy był ten krzyż i ta trąba . to że leciał na nas a ja nie mogłam drzwi otworzyć . Co to może oznaczać ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mefisto Napisano 28 Października 2006 Udostępnij Napisano 28 Października 2006 Może zbliżające się niebezpieczeństwo? Jakiś problem. Nie wiem jak ziterpretować ten krzyż, jako problem wiary? może przechodzisz jakiś kryzys wyznaniowy? Albo czas odwiedziś groby bliskich, to taki czas... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martusia Napisano 28 Października 2006 Autor Udostępnij Napisano 28 Października 2006 Nie żadnego takiego kryzysu nie przechodzę , mnie również ten krzyż niepokoi , nie miałam nigdy jakiś nów ostregawczych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvirka Napisano 28 Października 2006 Udostępnij Napisano 28 Października 2006 Może zbliżające się niebezpieczeństwo? Jakiś problem tak,mefisto zdecydowanie ma racje,grozi ci jakieś niebespieczeństwo,krzyż...faktycznie trudny w interpretacji,przewaznie mówimy o nim jak o symbolu wiary,w twoim śnie jest niepokojący, pobiegłam do pokoju babci ,może to oznaczać twoją babcie..jeszcze ten cmentarz,ona nie żyje,pewnie to ona probuje ci coś powiedzieć,hmm powiem jak ja to widze: twój syn lub ty(nie jestem pewna)teraz lub w przyszłości zwątpi,będzie miał problemy z wiarą,jednak nie będzie tak do końca odwrucony od boga,świadczą o tympo bokach wstawki chyba srebrne ,masz sznse go nawrócić,mimo wielu przeciwnoscią jakie spotkasz na swojej drodze musisz doprowadzić sprawe do końca,nie wiem czemu ale czuje że to bardzo ważne! ważne są też sny które potem będą ci sie śniły,może w tedy sprawa stanie się jaśniejsza,bo nie jestem pewna czy tu chodzi o cibie czy o syna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martusia Napisano 28 Października 2006 Autor Udostępnij Napisano 28 Października 2006 Ja też ma jakieś dziwne przeczucia co do tego snu , czuje właściwie sama nie wiem o ale dziwne !! Zaczynam się bać . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvirka Napisano 28 Października 2006 Udostępnij Napisano 28 Października 2006 dlatego ważne jest to by inni użytkownicy forum go skomentowali,bo to bardzo ważne,czasem człowiek nie jest w stanie odczytać wszystkich znaków,a np.ktoś inny będzie wiedział co oznacza,potem sama będziesz mogła porównać interpretacje i stwierdzisz jaki jes sens naszych wypowiedzi ,czy mówimy prawde czy nie,tak więc narazie poczekaj,nie bój sie ,myśle że jeszcze pare osob zinterpretuje twój sen,a osobiscie poprosze jeszcze znajomego który ma w tym doświadczenie by ci pomógłgo zinterpretować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martusia Napisano 29 Października 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Dziękuje wam wszystkim , bardzo serdecznie . Czekam na dalsze wypowiedzi . Pozdrawiam was serdecznie !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mefisto Napisano 29 Października 2006 Udostępnij Napisano 29 Października 2006 A co więcej byś chciała wiedzieć? Zauważ że nie siedzimy w Twojej głowie i nie mamy pojęcia co się dzieje w okół Ciebie na co dzień. To nie jest takie proste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martusia Napisano 29 Października 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę . Nic takiego w moim życiu się nie dzieje , od śmierci mojej babci nie ma dnia żebym o tym nie myślała babcia zmarła przy mnie i ja co dzień mam to w głowie przypominam sobie to i mam wyrzuty że jak umierała ja nic nie mogłam zrobić tylko patrzyłam że nie pomogłam jej . Wywarło to na mnie tak ogromny wpływ że boję się że ja umrę niedługo , nie ma takiego powodu ale cały czas wydaje mi się że jestem na coś chora i że umrę , zostawię dziecko , długio czas bałam się spać , tak mi został w głowie ostatni oddech babci że miałam wrażenie że ja też wydaję ostatni oddech i że poprostu się nie obudzę , powoli to się uspokaja ale .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mefisto Napisano 29 Października 2006 Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Śmierci nie można pokonać, zatrzymać ani zmienić. Jest egalitarna. Nie możesz mieć do siebie wyrzutów z tego powodu , jakim prawem tak myślisz :smile: Nie wymyślaj sobie chorób i śmierci, pomyśl o dziecku o tym co masz, o tym co zostało po babci, ciesz się z tego co Ci przekazała czego nauczyła. Nie warto tracić czasu na zamartwianie się, bo na świecie mamy naprawdę mało czasu! Nie umrzesz, tylko nie zadręczaj się już. Inni też cierpią patrząc na Twoje cierpienie. Może nie zdają sobie z tego sprawy, może Ty też nie, ale ludzie odbierają te silne uczucia innych choćby byli najmniej empatyczni na świecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvirka Napisano 29 Października 2006 Udostępnij Napisano 29 Października 2006 nic nie mogłaś zrobić,taka jest kolej rzeczy człowiek sie rodzi i umiera,nie możesz zwalać winy za jej śmierć na siebie,m usisz dalej żyć i przestać o tym myśleć a napewno wszystko sie uspokoi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truskawka Napisano 29 Października 2006 Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Nic takiego w moim życiu się nie dzieje , od śmierci mojej babci nie ma dnia żebym o tym nie myślała babcia zmarła przy mnie i ja co dzień mam to w głowie przypominam sobie to i mam wyrzuty że jak umierała ja nic nie mogłam zrobić tylko patrzyłam że nie pomogłam jej . Wywarło to na mnie tak ogromny wpływ że boję się że ja umrę niedługo , nie ma takiego powodu ale cały czas wydaje mi się że jestem na coś chora i że umrę , zostawię dziecko , długio czas bałam się spać , tak mi został w głowie ostatni oddech babci że miałam wrażenie że ja też wydaję ostatni oddech i że poprostu się nie obudzę , powoli to się uspokaja ale .... Tak sobie pomyślałam, że może to jest powodem tego snu. Martusia to nie Twoja wina, że babcia umarła. Nie obwiniaj się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martusia Napisano 31 Października 2006 Autor Udostępnij Napisano 31 Października 2006 Dziękuje Wam wszystkim , bardzo serdecznie !!! Naprawdę jesteście wspaniali , pozdrawiam wszystkich którzy mi pomogli i tych co tylko czytali :-) Pomyślałam sobie , bo ten krzyż , leciał najpierw prosto na mnie , a potem poleciał dalej . Może babcia próbuje mi powiedzieć żebym się nie bała ??? Może że uniknełam albo uniknę dużego niebezpieczeństwa ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truskawka Napisano 31 Października 2006 Udostępnij Napisano 31 Października 2006 Pomyślałam sobie , bo ten krzyż , leciał najpierw prosto na mnie , a potem poleciał dalej . Może babcia próbuje mi powiedzieć żebym się nie bała ??? Może że uniknełam albo uniknę dużego niebezpieczeństwa ?? Myślę, że tak właśnie jest jak napisałaś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yami Napisano 31 Października 2006 Udostępnij Napisano 31 Października 2006 Z tym krzyzem i pokojem babci powiedziałabym, ze masz w sobie pewien lęk w związku z tym remontem, obawiasz sie, ze Twoja babcia może go sobie nie życzyć ? spokojnie, to i tak dzieje się tylko w Twojej głowie, podświadomości. Co do trąby, moim zdaniem brakuje Ci poczucia bezpieczństwa dla Ciebie i dla Twojego syna, ale to są Twoje odczucia. Nie wiązałabym tego z nadchodzącym niebezpieczństwem. Masz oparcie w rodzinie, partnerze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martusia Napisano 2 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 Mam ogromne oparcie w mojej rodzinie w mamie mężu i dalszej naprawdę , nie mogę powiedzieć że nie bo zawsze wiem że mogę na nichliczyć . ZX tym remontem może coś być , bo troszkę myślałam czy jak Babci dzieci przyjadą na Święto czy nie będą miały pretensji , ale oczywiście naroiłam sobie w głowie bo nikt nawet o tym nie wspomniał , Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yami Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 Aha, więc być może ten sen od początku do końca wiązał się z Twoim lękiem w związku z remontem pokoju. Dobrze, ze już po wszystkim Swoją drogą to naprawdę super, że masz takie oparcie w bliskich, tylko pozazdrościć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martusia Napisano 2 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 :grin: Dziękuje wam wszystkim bardzo !!! Szkoda że już się wyjaśniło , bo miło było z Wami podyskutować , Pozdrawiam !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi